
- 100% pozytywnych
- 13 krytyków
- 88% pozytywnych
- 25 użytkowników
Dziennikarz radiowy wyrusza wraz ze swoim bratankiem w podróż przez kraj.
- Aktorzy: Joaquin Phoenix, Gaby Hoffmann, Woody Norman, Scoot McNairy, Molly Webster i 7 więcej
- Reżyser: Mike Mills
- Scenariusz: Mike Mills
- Premiera kinowa: 21 stycznia
- Premiera światowa: 3 września 2021
- Ostatnia aktywność: 17 kwietnia
- Dodany: 12 listopada 2021
-
8.3Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
-
100%pozytywnych
-
13krytyków
-
13recenzji
-
10ocen
-
10pozytywnych
-
0negatywnych
-
-
7.2Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
88%pozytywnych
-
25użytkowników
-
9recenzji
-
25ocen
-
22pozytywne
-
3negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Dla tego cudownego duetu, klimatycznych zdjęć oraz braku emocjonalnego szantażu. Delikatne niczym rysowany kredkami obrazek, chwytający za serducho kawałek małego, lecz wielkiego filmu.
-
Mills ujął mnie swoją uważnością, która uwidacznia się nawet, co w sumie nie powinno dziwić, w oprawie wizualnej.
-
To nie jest kino drogi, mimo że wzbudza takie skojarzenia ale trudno nie odnieść wrażenia, że w ciągu nieco ponad stu minut udało się nam odbyć bardzo długą, kształtującą podróż.
-
Oczyszczająca podróż od smutku do radości, od zagubienia do bliskości, od bolącej przeszłości do nowego życia. Ten film da widzom łzy i zrodzi uśmiech, stając się najwyższej jakości balsamem dla każdej strapionej duszy.
-
W amerykańskim kinie o relacjach z dzieckiem mówi się ostatnio bez przerwy, ale dawno nikt o nich nie mówił tak jak Mills.
-
Ostatnie 20 minut, to najmocniejszy punkt filmu, twórcom udało się zbudować, chociaż część ekscytacji, od której buzował finał oryginalnego filmu z 1996 roku. Reszta to jednak odgrzewany kotlet, chwilami smaczny, ale bez wyrazu i stylu filmów Wesa Cravena.
-
Jest dziełem, które mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, kto oczekuje nietuzinkowego doświadczenia filmowego. Nie wiem, czy potrafiłbym wskazać coś, co mi się w tym filmie nie podobało. Każda scena została nakręcona z dbałością i należytą starannością. Szczerze wątpię, by ktokolwiek uznał swój czas spędzony na seansie tego dzieła za zmarnowany.
-
Recenzje użytkowników
-
Szczera historia, która choć nie zachwyca niczym szczególnym, nie bawi się zazwyczaj w usilne wywoływanie emocji. Phoenix i Norman wypadają wspólnie świetnie.
-
bla, bla, bla, równie przegadane ale także mało odkrywczego filmu nie uraczysz, recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/c-mon-c-mon-bla-bla-bla-ocena-4-10
-
12 American Film Festival.Film Millsa to podróż na wielu płaszczyznach.Dwójkę naszych bohaterów poznajemy w dość kluczowych momentach swoich żyć-przez perypetie muszą na nowo poznawać i akceptować siebie co sprawia,iż odnajdują w sobie nieodkryte pragnienia i emocje.Wielką siłą tu jest scenariusz- rozgrywa się w Nim wielopokoleniowy dialog uświadamiający,że na to samo zadawane pytanie istnieje nieskończenie wiele odpowiedzi a uchwycenie tego w czerni i bieli nadaje ciepły,kameralny klimat.
-
Fajne. Głównie takiego, bo proste i szczerze, a do tego nie stosuje emocjonalnego szantażu. A czy będę pamiętał w przyszłości? Raczej nie, ale to nic złego.
-
Ciężko nie odnieść wrażenia, że to Mills jest oczami i ustami każdego z młodych bohaterów i kreuje ich na swoje podobieństwo, co jakoś średnio mi się tutaj komponuje. Przygoda fajna, ale hollywoodzkie wyobrażenia biją realizm, którego pragnąłem. Phoenix zgarnia wszystko dla siebie i już któryś raz z rzędu udowadnia, że jest w gronie najlepszych żyjących aktorów. Srogo się obrażę, jeśli zdjęcia nie otrzymają kilku poważnych nominacji.
-
Najsłabszy Mills. Za bardzo in-your-face, bardzo sztucznie i moralizatorsko wyszło.
-
Ciepła i poruszająca lekcja empatii celem zrozumienia drugiego człowieka, jego emocji i ich wpływu na nasze zachowanie. Aktorstwo i zdjęcia na duży plus.
-
Taka uroczo wrażliwa dydaktyka, ciągle pouczająca tymi samymi refleksjami i truizmami (zwłaszcza od dzieci-filozofów). Przypomina "Alicję w miastach" Wima Wendersa (pewnie się Mills wzorował), ale w bardziej komercyjnej i ubogiej wersji. Na szczęście aktorstwo (zwłaszcza Normana), zdjęcia, montaż i ładnie sfotografowane miasta, ratują seans.
-
Rewelacyjnie napisany i zagrany i rewelacyjnie sfotografowany film który daje do myślenia.Joaquin jest wprost doskonały
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Ciepła i poruszająca lekcja empatii celem zrozumienia drugiego człowieka, jego emocji i ich wpływu na nasze zachowanie. Aktorstwo i zdjęcia na duży plus.
-
12 American Film Festival.Film Millsa to podróż na wielu płaszczyznach.Dwójkę naszych bohaterów poznajemy w dość kluczowych momentach swoich żyć-przez perypetie muszą na nowo poznawać i akceptować siebie co sprawia,iż odnajdują w sobie nieodkryte pragnienia i emocje.Wielką siłą tu jest scenariusz- rozgrywa się w Nim wielopokoleniowy dialog uświadamiający,że na to samo zadawane pytanie istnieje nieskończenie wiele odpowiedzi a uchwycenie tego w czerni i bieli nadaje ciepły,kameralny klimat.
-
Fajne. Głównie takiego, bo proste i szczerze, a do tego nie stosuje emocjonalnego szantażu. A czy będę pamiętał w przyszłości? Raczej nie, ale to nic złego.
-
Rewelacyjnie napisany i zagrany i rewelacyjnie sfotografowany film który daje do myślenia.Joaquin jest wprost doskonały