
- Beo-ning
- Dramat
- Korea Południowa
- 148 min
- 96% pozytywnych
- 32 krytyków
- 95% pozytywnych
- 81 użytkowników
Sytuacja zmusza marzącego o karierze pisarza chłopaka do powrotu na rodzinną wieś. Po pewnym czasie pochodząca z okolicy dziewczyna, w której jest zakochany, znika.
- Aktorzy: Ah In Yoo, Steven Yeun, Jong-seo Jun, Soo-kyung Kim, Seungho Choi i 15 więcej
- Reżyser: Chang-dong Lee
- Scenariusz: Chang-dong Lee, Jung-mi Oh
- Premiera kinowa: 28 grudnia 2018
- Premiera światowa: 16 maja 2018
- Ostatnia aktywność: 26 kwietnia
- Dodany: 22 maja 2018
-
8.0Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
-
96%pozytywnych
-
32krytyków
-
32recenzje
-
24oceny
-
23pozytywne
-
1negatywna
-
-
7.5Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
95%pozytywnych
-
81użytkowników
-
21recenzji
-
76ocen
-
72pozytywne
-
4negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Lee używa powolnego tempa z premedytacją, by ostrożnie porozwieszać wszędzie Czechowowskie strzelby, nasycić drugi plan sugestywnymi tropami, rekwizytami.
-
Łącząc elementy kina gatunkowego, społecznego manifestu przeciw niesprawiedliwości współczesnej Korei i romansu tworzy swoistą współczesną wersję, przywołanego przeze mnie już wcześniej, arcydzieła Fitzgeralda. To też dowód triumfu współczesnej kultury globalnej wioski.
-
Może po prostu Lee jest już nieco za stary, żeby być rzecznikiem tego właśnie pokolenia i dlatego "Płomienie", pomimo swoich wysokich intelektualnych aspiracji, wydają się po prostu przede wszystkim nieznośnie snobistyczne.
-
Gęsty, skomplikowany, składający się z wielu warstw, w którym twórca wymaga od widza uwagi, zaangażowania i cierpliwości, odpłacając mu za ten wkład jednym z najlepszych filmów 2018 roku.
-
Przy drugim podejściu połknąłem haczyk, wkręciłem się w historię, zaciekawiłem różnymi niuansami fabuł i podniosłem ocenę. Nie jest to jednak film do obejrzenia którego zachęciłbym z pełnym przekonaniem wszystkich czytelników. Jeżeli powolne kino zbyt mocno testuje waszą cierpliwość to "Płomienie" będą męczarnią.
-
W miarę rozwoju akcji atmosfera gęstnieje, napięcie rośnie i "Płomienie" coraz bardziej upodabniają się do thrillera: Ben zdradza się ze swoim specyficznym hobby, mamy tajemnicze zniknięcie, poszukiwanie, prywatne śledztwo itd. Nie jest to jednak kryminał, ale powolne, medytacyjne, wytrwale hipnotyzujące kino. Seans hipnozy trwa prawie dwie i pół godziny i w związku z tym zaleca się go cierpliwym widzom.
-
Dzieło kompletne, świadomie wlokące wewnętrzne portrety, pozwalające alergikom wyczuć szczerość niewidzialnego kotka, a wszystkim innym emocjonalny bąbelek dojrzewającej historii.
-
Każdy gest, kadr, nawet muzyka pomagają w snuciu podejrzeń, ale twardych dowodów wciąż nie ma. Oparty na krótkim opowiadaniu japońskiego pisarza Haruki Murakamiego Barn Burning łapie się w schematy thrillera, ale nie oczekujcie żadnych klasycznych rozwiązań.
-
Posiadające wiele zalet kino obyczajowe, którego nudy nie byłem w stanie przeskoczyć.
-
Recenzje użytkowników
-
Najbardziej interesująca od czasu „Norwegian Wood” ekranizacja powieści Harukiego Murakamiego. Oryginalna historia, wyraźnie przeobrażona dzięki subiektywnemu spojrzeniu Chang-Dong Lee. Thriller, dramat społeczny, romans - to właśnie wolno tlący się mix gatunkowy, który nie pozostawia widza obojętnym.
-
Najsubtelniejszy thriller-idealne określenie tego co się dzieje na ekranie.Pierwszy akt można nazwać typowym dramatem i może wydawać się problematyczny ze względu na dość powolne tempo,tak im dalej tym bardziej intrygująco,więcej suspensu,dzieją się rzeczy,których na samych początku nie potrafimy w stanie określić.Wiele rzeczy tu jest zbudowanych na zasadzie opozycji co tylko udziwnia odbiór.Co jest tylko projekcją umysłu,rzeczywistością a fikcją?Odpowiedzi tu brak i to w tym jest najlepsze.
-
Głupawy scenariusz silący się na oryginalność, a w praktyce pusty jak wydmuszka. Idiotyczne dialogi. Słabe aktorstwo. Kot miał rację że się nie chciał pokazać w tym pretensjonalnym badziewiu. Jedynie zdjęcia na wysokim poziomie
-
Coś zachwycającego jako filmowe przeżycie. Wyborna alternatywa dla klasycznych brutalnych koreańskich thrillerów, które nota bene w połączeniu z kryminałem stały się dla mnie wyznacznikiem jakości obu gatunków. Prawdziwa perełka w podgrupie vanishing movie, do której będę z pewnością wracał odkrywając tutaj stos nowych rzeczy.
-
bajecznie psychiczni azjaci, którzy sprawili, że tak bardzo zapatrzyłem się w film. postacie wspaniale napisane, intryga też niczego sobie, wielkie serce oddaje
-
Bardzo dobrze skonstruowana opowieść, pozbawiona fabularnych wolt, nie dająca prawie żadnych odpowiedzi, gdzie fikcja miesza się z prawdą. Rewelacyjna atmosfera
-
Imponujący powrót reżysera rewelacyjnej Oazy. Świetnie zbudowani bohaterowie, imponująco poprowadzony. Bardzo dobra adaptacja Murakamiego.
-
-
-
proza Murakamiego jest jednocześnie wdzięcznym, jak i niewdzięcznym materiałem dla filmów. wydaje mi się, że 'Płomienie' dobrze to też pokazują. Świat jest prosty, ale na krawędziach obszaru widzenia, wszystko staje się nieostre, rozmyte, mocno zafałszowuje realny obraz. dobre, choć trudne kino.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Najsubtelniejszy thriller-idealne określenie tego co się dzieje na ekranie.Pierwszy akt można nazwać typowym dramatem i może wydawać się problematyczny ze względu na dość powolne tempo,tak im dalej tym bardziej intrygująco,więcej suspensu,dzieją się rzeczy,których na samych początku nie potrafimy w stanie określić.Wiele rzeczy tu jest zbudowanych na zasadzie opozycji co tylko udziwnia odbiór.Co jest tylko projekcją umysłu,rzeczywistością a fikcją?Odpowiedzi tu brak i to w tym jest najlepsze.
-
-
Koreański reżyser, Chang-dong Lee, i tym razem stanął na wysokości zadania. Jego nowy film, adaptacja opowiadania Murakamiego, jest godny prozy japońskiego pisarza - wyśmienitego żonglera gatunkowymi motywami, które wprawione w narracyjny ruch opowieści, stają się niecodziennym doświadczeniem. Podobnie jest i w tym przypadku, z filmu który mógłby być niezłym thrillerem lub melodramatem powstało coś znacznie głębszego. Więcej: https://agitacjakulturalna.blogspot.com/
-
ciężko w tę historię wejść, ale kiedy już angażuje to bez reszty. hipnotyzujące, intrygujące.
-
Przepięknie i poetycko zbudowany romans jest raptem przedmową, do gęstego thrillera. Fenomenalnie zbudowani bohaterowie i świetnie poprowadzona narracja.