Chappie

Bardzo nierówny. Wydaje mi się, że końcówka musi być spektakularna i zamykać serię pytań bez odpowiedzi. Bohaterowie są dość płascy, ale ma to też kilka plusów.

Nawet pomimo wrażenia, że gdzieś to już widziałem i nie rozwinięcia w pełni potencjału scenariusza, ogląda się mega dobrze i kibicuje głównym bohaterom.

Bardzo dobry sci-fi z typu tych luźniejszych. Trochę humoru, sporo oryginalności, uroczy chappie. Nie przepadam za groteską, ale tutaj jako całość dzięki dużej dawki pomysłowości jest bardzo ok.

Jak to zwykle bywa w takich filmach - całość wypada całkiem nieźle, aczkolwiek zdarza się parę głupotek. A, no i w Johannesburgu żyją sami przestępcy - wiadomo.

Prosta historyjka o robocie, który odnajduje się w brutalnym świecie.

Bo to fajny film jest. Może i schematyczny, ale bohater mega sympatyczny. Niech Ci krytycy zachodni głupot nie pier... Yo!

Film ociera się o geniusz, tyle że psuje go Jackman, grający złego pana, który ma być zły, bo tak.

Bardzo dobrze został poprowadzony sam główny bohater jak i również towarzyszące mu postacie. Efekty specjalne są świetne, sam złoczyńca wypada dość "meh".

Chappie całkiem sympatyczny. Beznadziejny scenariusz, papierowe i stereotypowe postacie. Końcówka to już czysta abstrakcja. Reklama Die Antwoord.

Klimat Johannesburga jest niesamowity, Die Antwoord daje radę, a Chappie to niesamowicie ciekawa postać. Trzeba tylko przymknąć oko na okazyjne głupotki.

Nie tego się spodziewałem, co pewnie wpłynęło na odbiór. Nie leży mi te tempo, ten montaż, ta muzyka... przemęczone dwie godziny.

Robot dziecko.

E.T. + Robocop

Kino. Ciekawe, pomysłowe Sci-fi, chociaż nie pozbawione głupot. Świetne postaci gangsterów. No i fajnie że coś się wreszcie dzieje poza USA ;)

Film nudny jak flaki z olejem. Sam Chappie na 7.