Książę T'Challa przywdziewa kostium Czarnej Pantery po tym, jak jego ojciec - król Wakandy - zostaje podstępnie zamordowany.
- Aktorzy: Chadwick Boseman, Michael B. Jordan, Lupita Nyong'o, Danai Gurira, Martin Freeman i 15 więcej
- Reżyser: Ryan Coogler
- Scenarzyści: Joe Robert Cole, Ryan Coogler
- Premiera kinowa: 14 lutego 2018
- Premiera DVD: 20 czerwca 2018
- Premiera światowa: 29 stycznia 2018
- Ostatnia aktywność: 3 października
- Dodany: 2 lutego 2017
-
Black Panther imponuję praktycznie wszystkim, czego tu nie ma, cudowna Wakanda, fantastyczna muzyka, klimat afryki ociekający z tego filmu czy połączenie technologii z tradycją w taki sposób że się to ani trochę nie gryzie. Mamy tu 3 świetnie napisane postacie kobiece jak np. Shuri czy jednego z najlepszych antagonistów w MCU jakim jest Killmonger, to co on robi jest naturalne z jego przekonaniami i chociaż z początku może wydawać się dziwne to w dalszym rozrachunku ma sens. Tylko to CGI...
-
To chyba pierwszy taki przypadek w MCU, gdzie protagonista nie jest głównym motorem napędowym produkcji. Zaprezentowanie Wakandy, ukazanie kontrastu między jej rozwojem technologicznym a tradycją czy kulturą, mierzenie się z odpowiedzialnością i konsekwencjami za czyny poprzedników, kobiece bohaterki oraz czarny charakter - to największe zalety filmu Ryana Cooglera, nie zapominając również o kontekście społecznym.
-
Kolejny dobry film Marvela. Od jakiegoś czasu nie schodzi poniżej jakiegoś poziomu, zarzuca się nawpychanie poprawności politycznej, ale mi to szczerze nie przeszkadzało, dobra rozrywka, świetnie przedstawiony świat! Gra aktorska również na wysokim poziomie, ale przeszkadzała mi czasem płytkość głównego bohatera i drętwość w niektórych dialogach.
-
trochę inny film, jak na MCU. ma swoje smaczki, które w Polsce mogą umykać. film ważny dla czarnej społeczności. film, który będzie zawsze traktowany inaczej, niż reszta w ogólnym cyklu.
sam w sobie bardzo ciekawy w formie i treści, zadbano o każdy szczegół, wprowadzono ciekawe postacie, które będą miały jeszcze znaczenie.
MCU w dobrej formie.
na marginesie: muzycznie najlepsza z części cyklu. -
Liczyłem bardziej na film w stylu "blacksploitation", ale trudno. Jeżeli ktoś szuka niezobowiązującej rozrywki bez zbytniego angażowania, to propozycja na całkiem udany seans. Wykonanie niektórych aspektów mogło być lepsze (zbyt "cukierkowa" grafika, przypomina trochę Hobbita i to nie ze względu na aktora).