
-
264recenzje
-
264oceny
-
210pozytywnych
-
54negatywne
-
6.7średnia
-
80%pozytywnych
-
0.8odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Szkoda na to mojego życia i czasu, jak szkoda Waszych żyć i czasu na oglądanie tego szkaradztwa z superbohaterkami dla ubogich. Uciekać!
-
Nie jest to widowisko łatwe i przyjemne, ale jeśli poświęcicie się mu, to nie tylko na koniec dnia zostaniecie nagrodzeni opowieścią wspaniałą w swej ohydzie, ale również czymś, co może ubogacić Waszą percepcję na rzeczywistość. Jednocześnie wiem, że widz szukający kolorowego, szybkiego i taniego dramatyzmu, nie ma tu czego szukać.
-
W "Resident Alien" zaserwowano nam momentami obłędnie zabawną opowieść, która trafi w gust widzów niegardzących fantastyką naukową skrzętnie wymieszaną z nieco oderwanym od rzeczywistości humorem. Ponadto na koniec dnia to wciągająca i miejscami zaskakująco mądra historia, przy której ciężko się nudzić.
-
Z mojej perspektywy szkoda czasu na serial, który miał mi dać odpowiedź na to, kto zabił Sarę, a ja, zamiast tego zacząłem żywiej szukać odpowiedzi na to, co zrobić, aby te bajkopisarskie katusze skończyły się jak najszybciej.
-
Produkcja nieidealna, ale wciągająca, stylistycznie nietypowa, a jednocześnie widowiskowa.
Najwyżej ocenione
-
Ta seria powinna być złotym standardem współczesnego kina kopano-strzelanego.
-
Dla takich filmów stawia się kina.
-
-
Piękna robota, muszę to obejrzeć jeszcze raz.
-
Schody obok Przeklętego: Życie i śmierci Roberta Dursta, Making a Murderer, Raju utraconego oraz O.J.: Made in America, to najlepszy serial dokumentalny w dziejach, który opowiada o jednej sprawie kryminalnej.
Najniżej ocenione
-
Widowisko Netflixa mocno mnie zawiodło. Trudno tutaj z zacięciem pisać o plusach tego tworu.
-
Szkoda na to mojego życia i czasu, jak szkoda Waszych żyć i czasu na oglądanie tego szkaradztwa z superbohaterkami dla ubogich. Uciekać!
-
Jedyny element, jaki utkwił mi w głowie, który był w bardzo niewielkim stopniu ciekawy, to karykaturalne pijaństwo głównego bohatera. Cała reszta to dno, które w filmie jest ukryte pod zbyt wieloma warstwami mułu.
-
Szkoda mojego i przede wszystkim Waszego czasu.
-
Na tych trzech odcinkach wynudziłem się prawdopodobnie bardziej, niż znużyłbym się na maratonie całego sezonu Mody na sukces. Jakkolwiek przebrnąć przez to można, ale jaki jest ku temu sens, kiedy na Netfliksie jest tak wiele innych, o niebo ciekawszych, lepiej opowiedzianych historii.
Odrębnie ocenione
-
Nie wiem, czy dziś oceniłbym gorzej Jackie Brown, czy właśnie to widowisko, gdzie ważniejsze jest zaznaczenie fetyszu stóp reżysera niż skupienie się na związkach przyczynowo-skutkowych. Tym razem dostaliśmy wyłącznie ładny obrazek, trochę rzewnych wspominek i nic ponadto.
-
Widowisko Netflixa mocno mnie zawiodło. Trudno tutaj z zacięciem pisać o plusach tego tworu.
-
Jednak jak na film trwający półtorej godziny jest w nim dużo do kochania dla horroromaniaka takiego jak ja.
-
Tak naprawdę rozczarować może się tylko ten, kto spodziewał się połączenia wszystkich wątków z trzech trylogii. Każdy jednak, kto da szansę najnowszemu dziełu J. J. Abramsa i przymknie oko na drobne poślizgnięcia, będzie się bawił i wzruszał na najnowszych Gwiezdnych wojnach równie dobrze, jak przed laty.
-
Nie warto, jeśli cenicie swój czas i składnie przedstawioną opowieść.