Historia młodej członkini Avengersów Kate Bishop, która zastąpiła Clinta Bartona.
- Aktorzy: Jeremy Renner, Hailee Steinfeld, Vera Farmiga, Florence Pugh, Fra Fee i 15 więcej
- Reżyserzy: Rhys Thomas, Amber Templemore-Finlayson, Katie Ellwood
- Scenarzyści: Jonathan Igla, Katrina Mathewson, Elisa Lomnitz Climent, Tanner Bean, Jenna Noel Frazier i 2 więcej
- Premiera: 24 listopada 2021
- Ostatnia aktywność: 13 lipca
- Dodany: 10 lutego 2020
-
Mam problem z Hawkeyem.Pierwsze odcinki są świetne,od połowy mam wrażenie,że akcja siada i jedynie ostatnie 5 minut odcinków dają smaczki na więcej.Postaciowo jest nijako,trochę prześmiewczo,ale aż nadto,niektórzy zaś są zbyt poważni.Scenariuszowo tu kuleje pare rzeczy,zwłaszcza rozpisanie antagonistów i samych dialogowości w drugiej części serialu.Fajna chemia Renner-Steinfield,zmarnowany potencjał w Pugh i postaci z Daredevila.I coś co zrobiło końcówkę roku-Adamczyk i jego wiral w sieci.Cudo.
-
5.523 grudnia 2021
- 9
- Skomentuj
-
-
Świetny początek, ale później cała na biało wjeżdża Biała Wdowa i inne niepotrzebne wątki i robi się z tego okropny bałagan, jakby serial zapomniał o czym ma opowiadać. Miał przedstawić Kate, ale jest ona tu nijaka i za wiele się o niej nie dowiedziałem. Finał to największy bajzel od No Way Home (czyli jakieś 5 dni). Przemiana Echo zbyt szybka, w ostatniej chwili pojawia się zupełnie niepotrzebny pionek na planszy. Jakby chcieli wcisnąć tu jeszcze 5 filmów. Renner i Adamczyk robią ten serial.
-
6.522 grudnia 2021
- 1
- Skomentuj
-
-
Fanom w mniejszej lub większej mierze przypadnie do gustu. Jest dość lekko i niekiedy nawet familijnie ciepło – co potęguje świąteczny klimat. Świetnie wprowadza Kate Bishop, a jej chemia z Yeleną mam nadzieję, że zostanie wykorzystana w przyszłych filmach. Gdyby ktoś się zastanawiał, to Adamczyka jest sporo i jest naprawdę dobry w swojej roli. Póki co Loki > WandaVision >> Hawkeye > Falcon. What if jeszcze nadrabiam.
-
6.57 stycznia 2022
- 1
- Skomentuj
-
-
Zarżnięty po całości materiał źródłowy. Obiecuje bardzo wiele i nie staje na wysokości zadania. Miewa świetne momenty, ale totalnie marnuje potencjał komiksowego pierwowzoru i pozostawia nas z prostym, pozbawionym pierdo***ęcia finałem z zepsutymi postaciami i płaskim emocjonalnie, ciepłym, ale bez poprawnego zbudowania atmosfery zakończeniem historii. Do tej pory czuję największy zawód w historii całego MCU. Zachęcam do komiksów Fractiona, Lemira i Thompson, żeby przekonać się, że można lepiej.