
- 100% pozytywnych
- 2 krytyków
- 87% pozytywnych
- 15 użytkowników
Historia młodej członkini Avengersów Kate Bishop, która zastąpiła Clinta Bartona.
- Aktorzy: Jeremy Renner, Hailee Steinfeld, Vera Farmiga, Florence Pugh, Fra Fee i 15 więcej
- Reżyser: Rhys Thomas, Amber Templemore-Finlayson, Katie Ellwood
- Scenariusz: Jonathan Igla, Katrina Mathewson, Elisa Lomnitz Climent, Tanner Bean, Jenna Noel Frazier i 2 więcej
- Premiera telewizyjna: 24 listopada 2021
- Ostatnia aktywność: 16 marca
- Dodany: 10 lutego 2020
-
?Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
-
100%pozytywnych
-
2krytyków
-
2recenzje
-
2oceny
-
2pozytywne
-
0negatywnych
-
-
6.8Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
87%pozytywnych
-
15użytkowników
-
8recenzji
-
15ocen
-
13pozytywnych
-
2negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Hawkeye wśród poprzednich seriali MCU wypada naprawdę, ale to naprawdę dobrze. Mamy praktycznie wszystko, co potrzeba do sukcesu. Od barwnych postaci, po świetne zwroty akcji i ciekawych antagonistów. Sam finał pozostawił wiele do życzenia, gdyż moim zdaniem, chciano tam pokazać zbyt wiele. Całościowo broni się jednak bardzo dobrze i jest to absolutna, serialowa topka.
-
Oby Hawkeye i Lady Hawk wrócili w nieco lepszej produkcji. Nieopierającej się głównie na ciągłych odwołaniach do innych historii Marvela i fanserwisie. Bo chociaż dostaliśmy przyjemną rozrywkę, to twórcy za bardzo skupili się na zabawianiu widza, a za mało na tworzeniu solidnej opowieści.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Nieźle wypadają sami bohaterowie (oraz Piotr Adamczyk), a sam klimat świąt dodaje trochę do całości. Szkoda tylko, że intryga tu kompletnie nie działa, a sam serial niektórymi postaciami rozczarowuje. Można było znacznie więcej zrobić z tymi postaciami.
-
Mam problem z Hawkeyem.Pierwsze odcinki są świetne,od połowy mam wrażenie,że akcja siada i jedynie ostatnie 5 minut odcinków dają smaczki na więcej.Postaciowo jest nijako,trochę prześmiewczo,ale aż nadto,niektórzy zaś są zbyt poważni.Scenariuszowo tu kuleje pare rzeczy,zwłaszcza rozpisanie antagonistów i samych dialogowości w drugiej części serialu.Fajna chemia Renner-Steinfield,zmarnowany potencjał w Pugh i postaci z Daredevila.I coś co zrobiło końcówkę roku-Adamczyk i jego wiral w sieci.Cudo.
-
Duże rozczarowanie. Na początku fajna kameralna atmosfera, a później wchodzi ta nudna intryga, za dużo wątków i takie sobie zakończenie. Smutno mi, bro.
-
Fanom w mniejszej lub większej mierze przypadnie do gustu. Jest dość lekko i niekiedy nawet familijnie ciepło – co potęguje świąteczny klimat. Świetnie wprowadza Kate Bishop, a jej chemia z Yeleną mam nadzieję, że zostanie wykorzystana w przyszłych filmach. Gdyby ktoś się zastanawiał, to Adamczyka jest sporo i jest naprawdę dobry w swojej roli. Póki co Loki > WandaVision >> Hawkeye > Falcon. What if jeszcze nadrabiam.
-
Swoją przyziemność serial zawdzięcza stosunkowo małej stawce jak na ramy całego Uniwersum. Powoduje to również jednak mniejsze zaangażowanie widza. Na plus serialu są nowe i bardzo charyzmatyczne postacie i ogólna lekkość całości.
- 6 lutego
- 1
-
Świetny początek, ale później cała na biało wjeżdża Biała Wdowa i inne niepotrzebne wątki i robi się z tego okropny bałagan, jakby serial zapomniał o czym ma opowiadać. Miał przedstawić Kate, ale jest ona tu nijaka i za wiele się o niej nie dowiedziałem. Finał to największy bajzel od No Way Home (czyli jakieś 5 dni). Przemiana Echo zbyt szybka, w ostatniej chwili pojawia się zupełnie niepotrzebny pionek na planszy. Jakby chcieli wcisnąć tu jeszcze 5 filmów. Renner i Adamczyk robią ten serial.
-
Zarżnięty po całości materiał źródłowy. Obiecuje bardzo wiele i nie staje na wysokości zadania. Miewa świetne momenty, ale totalnie marnuje potencjał komiksowego pierwowzoru i pozostawia nas z prostym, pozbawionym pierdo***ęcia finałem z zepsutymi postaciami i płaskim emocjonalnie, ciepłym, ale bez poprawnego zbudowania atmosfery zakończeniem historii. Do tej pory czuję największy zawód w historii całego MCU. Zachęcam do komiksów Fractiona, Lemira i Thompson, żeby przekonać się, że można lepiej.
-
Dobry,efektowny serial z dobrą obsadą(Polski akcent to Piotr Adamczyk jako jeden z tych złych),fajny klimat świąteczny .Polecam faną Marvela
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Nieźle wypadają sami bohaterowie (oraz Piotr Adamczyk), a sam klimat świąt dodaje trochę do całości. Szkoda tylko, że intryga tu kompletnie nie działa, a sam serial niektórymi postaciami rozczarowuje. Można było znacznie więcej zrobić z tymi postaciami.
-
Duże rozczarowanie. Na początku fajna kameralna atmosfera, a później wchodzi ta nudna intryga, za dużo wątków i takie sobie zakończenie. Smutno mi, bro.
-
Świetny początek, ale później cała na biało wjeżdża Biała Wdowa i inne niepotrzebne wątki i robi się z tego okropny bałagan, jakby serial zapomniał o czym ma opowiadać. Miał przedstawić Kate, ale jest ona tu nijaka i za wiele się o niej nie dowiedziałem. Finał to największy bajzel od No Way Home (czyli jakieś 5 dni). Przemiana Echo zbyt szybka, w ostatniej chwili pojawia się zupełnie niepotrzebny pionek na planszy. Jakby chcieli wcisnąć tu jeszcze 5 filmów. Renner i Adamczyk robią ten serial.
-
Mam problem z Hawkeyem.Pierwsze odcinki są świetne,od połowy mam wrażenie,że akcja siada i jedynie ostatnie 5 minut odcinków dają smaczki na więcej.Postaciowo jest nijako,trochę prześmiewczo,ale aż nadto,niektórzy zaś są zbyt poważni.Scenariuszowo tu kuleje pare rzeczy,zwłaszcza rozpisanie antagonistów i samych dialogowości w drugiej części serialu.Fajna chemia Renner-Steinfield,zmarnowany potencjał w Pugh i postaci z Daredevila.I coś co zrobiło końcówkę roku-Adamczyk i jego wiral w sieci.Cudo.
-
Fanom w mniejszej lub większej mierze przypadnie do gustu. Jest dość lekko i niekiedy nawet familijnie ciepło – co potęguje świąteczny klimat. Świetnie wprowadza Kate Bishop, a jej chemia z Yeleną mam nadzieję, że zostanie wykorzystana w przyszłych filmach. Gdyby ktoś się zastanawiał, to Adamczyka jest sporo i jest naprawdę dobry w swojej roli. Póki co Loki > WandaVision >> Hawkeye > Falcon. What if jeszcze nadrabiam.