Serwis w nowej odsłonie. Największa aktualizacja w historii serwisu. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • To film, który chce iść drogą swojego poprzednika, jednak nie tylko powiela błędy "Jak zostałem gangsterem", ale przede wszystkim nie ma takiej mocy i tak wciągającego scenariusza. Zamiast tego otrzymujemy wizualnie ładną ekranizację encyklopedycznego streszczenia życia słynnego polskiego gangusa, który kochał kobiety, pieniądze i szybkie samochody.

    Więcej
  • Mimo iż "Jak pokochałam gangstera" daleko jest do filmu idealnego, produkcję Kawulskiego dzielą lata świetlne od quasi-monopolisty gatunku, jakim na przestrzeni lat stał się w polskim kinie Patryk Vega. Pierwszy z panów wydaje się znacznie lepiej rozumieć zarówno zasady filmowego rzemiosła, jak i oczekiwania widzów, bowiem ci coraz bardziej oddalają się od twórcy "Pitbulla". "Kawul" może i nie rozwinął się znacznie jako twórca, ale pokazał, że wyklarował sobie indywidualny styl.

    Więcej
  • Nowy film Kawulskiego ogląda się bardzo przyjemnie, jednak czuć czasami, że opowieść nie jest jednolita, a składa się ze zlepków różnych wydarzeń. Jakbyśmy czytali streszczenie życiorysu Nikodema Skotarczyka.

    Więcej
  • Skoro Karolakowi daje się trzy razy w roku półtorej godziny, to naprawdę te trzy godziny na Nikosia też można przeznaczyć.

    Więcej
  • Wyprodukowane to jest nieźle, wygląda i brzmi profesjonalnie, pierwszorzędnych aktorów mamy tu zatrzęsienie - Tomasz Włosok w roli głównej jest świetny, choć show kradnie mu przyjemnie szarżujący Sebastian Fabijański. Wszystko się więc na pierwszy rzut zgadza - poza wątpliwą moralnie romantyzacją postaci odrażającej oraz równie wątpliwą i niezbadaną motywacją, by uraczyć nas tą barokową, lecz monotonną opowieścią o losach gangstera.

    Więcej