Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa

2019 Film
6.4 10.0 0.0 23
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.6
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" to film o przyjaźni i miłości w czasach, w których pozwolenie sobie na emocje może okazać się tragiczne w skutkach. W życiu Bohatera liczą się tylko dwie osoby - najbliższy przyjaciel i ukochana kobieta, a światem jego interesów rządzi przemoc. Akcja filmu zaczyna się w latach 70-tych - już wtedy młody Bohater wie, że adrenalina smakuje bardziej niż mleko w proszku. Z czasem odkrywa też pragnienie pieniędzy, władzy i bycia ponad prawem.

  • Recenzje krytyków

    • Niemniej Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa dobrze prezentuje się na tle innych rodzimych filmów rozrywkowych i jestem pewien, że zgromadzi rzeszę fanów. Maciej Kawulski udowodnił, że dobrze przyjęty przez widzów Underdog nie był przypadkiem.

      Więcej
    • Ani przez moment nie ma miejsca na nudę, a całość się bardzo dobrze ogląda. Kawulski twardo idzie swoją drogą, bawiąc się tym razem wariacją na temat polskiego kina lat 90. XX wieku, garściami czerpiąc z klasyków tamtego okresu, z dziełami Władysława Pasikowskiego na czele, ale jest w tym metoda. I chociaż zakończenie może żenować bądź wprawić we frustrację, to nie potrafię tego filmu nie lubić.

      Więcej
    • Jak się domyśliliście, lubię ten film. Być może bardziej niż na to zasługuje. Lecz w przeciwieństwie do filmów Patryka Vegi, w których każdy element tekstu oraz języka filmowego wydaje się narzędziem egzekwowania marketingowego planu, w "Jak zostałem gangsterem" czuć autentyczną frajdę z opowiadania historii, zaplatania fabularnego patchworku, pracy z aktorami. Słowem, widać miłość do - cytowanej i trawestowanej z lepszym i gorszym skutkiem - konwencji.

      Więcej
    • Niemal do końca narracja nie traci tempa, stylowe szczegóły wystroju wnętrz i strojów gangsterów wywołują dodatkowy uśmiech na twarzy, a liczba przekleństw nie jest większa, niż podczas przeciętnego kursu komunikacją miejską. Sprawna rozrywka.

      Więcej
    • Razem z dokonaniami Vegi, film Kawulskiego można śmiało zaliczyć do tak zwanego nurtu kina "dresiarskiego" - choć tym razem jest to drogi i luksusowy dres od najbardziej prestiżowych marek. Liczy się jednak to samo, co w przypadku kina autora "Botoksu" - pompowanie adrenaliny, rozbryzgi krwi, seks, niewybredny język i gloryfikowanie gangsterskiego etosu. Ale Kawulski jest przynajmniej sprawniejszym reżyserem i przejawia poczucie humoru.

      Więcej
    • Vega jest jak Rambo polskiego kina akcji, który biegając bez celu z karabinami w obu rękach strzela, gdzie popadnie. Kawulski wygląda przy nim jak John Wick, który za spust pociąga tylko wtedy, gdy widzi cel. Nawet jeśli nie trafia za każdym razem, a broń potrafi się zaciąć. "Nowy" idzie po swoje i strzela bardzo głośno.

      Więcej
    • Kawulski w "Underdogu" nakręcił film, który stał się taką śnieżynką zwiastującą zmiany, ale swoim drugim filmem podkopał swoje możliwości. Obrabiając tematyczny hit niczym DJ-e swoje składanki. Dla filmu stając się tym, czym poranek na ostrym kacu.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników