
Perfekcyjnie poukładane życie dilera kokainowego Kuby zmienia się w chaos, gdy z więzienia wychodzi Dario, gangster starej daty.
- Aktorzy: Kamil Nożyński, Jan Frycz, Robert Więckiewicz, Janusz Chabior, Marzena Pokrzywińska i 15 więcej
- Reżyser: Krzysztof Skonieczny
- Scenarzyści: Jakub Żulczyk, Krzysztof Skonieczny
- Premiera: 27 października 2018
- Ostatnia aktywność: 17 marca
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Z miłą chęcią obejrzę kolejny sezon o ile nie będzie trzeba czekać na niego zbyt długo. Serial nadal ma duży w sobie potencjał wystarczy wyeliminować surrealistyczne wstawki lub przekształcić jej na rzeczy, które współgrają z fabuła i coś wnoszą chociażby dla samej postaci Kuby.
-
Otuli Was brudem, paranoją, powoli budowanym napięciem i wyciskaniem z bohatera ostatnich soków.
-
To tytuł, który pozastawia po sobie sporo przemyśleń, jest mądry i prawdziwy. Sam autor podkreśla, że jest to historia mocno uniwersalna i miejscem akcji mogłoby być dowolne większe miasto. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem serial polskiej produkcji tak pozytywnie mnie zaskoczył.
-
Mimo wszystko Ślepnąc od świateł zdecydowanie można określić udanym eksperymentem i powiewem świeżości w polskim kinie.
-
Bezkompromisowy w formie i treści. W którym nie wszystko jest na pierwszy rzut oka takim, jakie się wydaje. Gdzie jest pewne pole do interpretacji. Zbliżająca się wesoła aura Bożego Narodzenia zderza się tu z podziemnymi demonami, dusznym i brutalnym thrillerem. A cały soundtrack świetnie buduje klimat opowieści o dilerze pragnącym zejść ze ścieżki prowadzącej do piekieł.
-
Chociaż miniserial ma otwarte zakończenie, "Ślepnąć od świateł" pozostaje zamkniętą historią człowieka, który zamiast wyrwać się ze zgniłego miasta, coraz bardziej się w nie zapada. I trudno oderwać od tego brudu oczy, co przypomina troszkę "Taksówkarza". Niesamowite, chropowate dzieło, którego na naszym podwórku po prostu nie było i na pewno jeszcze do niego wrócę.
-
Produkcja, która może i nie przypadnie wszystkim do gustu, ale ma szanse zapisać się w kartach polskiej kinematografii, jako jedna z oryginalniejszych, bawiących się formą pozycji, wprowadzająca do rodzimych seriali nową jakość.
-
Jeden z najlepszych seriali tego roku. Brutalny, prawdziwy i świetnie zagrany. Jest też jednym z niewielu seriali tak boleśnie pokazujących kondycję polskiego społeczeństwa i różne rodzaje zła, które na co dzień ignorujemy.
-
Najważniejsza zaleta tego serialu: jest polski a akcja odbywa się tam gdzie część widzów chodzi i przebywa na co dzień. Czujemy więc związek z tym co dzieje się na ekranie.
-
To według mnie serial nierówny - są w nim elementy naprawdę świetne, jak na przykład diaboliczna kreacja Daria w wykonaniu Jana Frycza, ale są też elementy słabsze, do których należy niestety niezbyt udana rola głównego bohatera, w jakiego wcielił się Kamil Nożyński. Ogólnie produkcja HBO na podstawie prozy Jakuba Żulczyka to obraz brutalny i ciemny, pokazujący mroczną stronę Warszawy.