Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

2019 Film
5.5 10.0 0.0 80
Negatywnie oceniony przez krytyków
5.3
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Członkowie organizacji Ruchu Oporu ponownie stawiają czoła Najwyższemu Porządkowi.

  • Recenzje krytyków

    • Disney trochę pogubił się w swoich poczynaniach i pragnąc zadowolić niemal każdego, pozostawił gros fanów z uczuciem niedosytu. Wydaje się jednak, iż koncern spod znaku Kaczora Donalda i Myszki Miki zaczyna wyciągać wnioski.

      Więcej
    • Niezwykle trudno nazwać nową trylogię spójną wizją, bo początek był obiecujący, a kolejne odsłony popsuły te pierwsze, entuzjastyczne wrażenie. Efekty specjalne same nie grają i nie przełożą się na sukces filmu, a w przypadku dziewiątego epizodu udowodniono, że można zarżnąć kurę znoszącą złote jajka poprzez brak zdecydowania i chęci zrobienia czegoś wspaniałego, a nie tylko zakończenia gwiezdnej sagi na przysłowiowy odwal.

      Więcej
    • Seans finałowej odsłony gwiezdnej sagi był dla mnie raczej źródłem przyjemności niż udręki. Jest w "Skywalkerze" wiele dobrych rzeczy: fantastycznie zrealizowane sceny akcji, parę niezłych żartów, kilka ujmujących nowych postaci drugoplanowych, sporo przewijających się przez cały film nawiązań do klasycznej trylogii. Ale jednego w tym filmie zdecydowanie zabrakło: trzymającego się kupy scenariusza.

      Więcej
    • Dawno, dawno temu, w tutejszej galaktyce George Lucas miał genialny, pełen mocy pomysł. Po latach pozostał jedynie komercyjny koncept, z którego uleciał duch przygody.

      Więcej
    • Miał być epicki, emocjonalny i wzruszający finał, kończący całą sagę, a zamiast tego dostaliśmy chaotyczny, pozbawiony finezji, prosty, bezpieczny i niesamowicie głupi film, który nigdy nie powinien się wydarzyć.

      Więcej
    • Nie jest to idealne zamknięcie, a raczej finał maratończyka w niedopasowanym obuwiu. Dobrze, że metę postawili przy blasku dwóch słońc w tak pięknych i dobrze wam znanych okolicznościach przyrody.

      Więcej
    • I co z tego, że "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie" wizualnie prezentuje się bardzo solidnie, skoro fabularnie film nie ma nic do zaoferowania? Głupi i płytki scenariusz zapewne zadowoli tylko najbardziej wytrwałych widzów sagi, którzy będą czerpać przyjemność z kolejnego spotkania ze swoimi ulubionymi bohaterami. Twórcy próbują oddać ducha oryginalnej trylogii, ale zbyt wiele w tym przypadkowych strzałów. Nie taki powinien być finał. Zdecydowanie najgorsze "Gwiezdne wojny" z serii.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Nadeszła wiekopomna chwila,zwieńczenie nie tylko nowej trylogii,ale również całej sagi Gwiezdnych Wojen.Nie nazwałbym tego filmu katastrofą czy też kompromitacją,jednak to ile w Nim jest chaosu, zagmatwania i przede wszystkim braku jakiejkolwiek wizji jest to po prostu rozczarowujące.Nie wzbudza w widzu żadnych emocji,trochę taki film widmo-bez życia.Akcja pędzi jak szalona i odbiorca naprawdę gubi się w tym wszystkim-to poszarpane pomysły,bez polotu.Wielki smutek nastał.Żegnaj mierna galaktyko.

    • Prawdopodbnie najsłabsza część nowej trylogii. Abbrams po średnim "Przebudzeniu Mocy" chciał zadowolić wszystkich, wrzucić do jednego kotła wszystko, co tylko się dało a pędząc przez film szybciej niż Sokół Millennium wchodzi w nadświetlną musiało skończyć się tak, jak się skończyło. Brak serducha, brak ekspozycji oraz desperackie łapanie się nostalgii. Wątki zakończyły się całkiem przyzwoicie a w całej trylogii najciekawsi byli Rey i Ben, których wątek dość nieźle został poprowadzony.

    • Niestety, ostatnia część tylko potwierdza, że Disney nie miał kompletnie pomysłu na nową trylogię. Pomysły żywcem skopiowane ze starej trylogii. Brakuje oryginalności, a na koniec pozostawia jedynie efekt WTF. Lucas może i był ograniczony jeśli chodzi o scenariusz, ale za to tworzył piękny świat i efektowne sceny walk. Tego zabrakło.

    • Abrams w Abramsie, rozbuchiwanie do absurdu z niczego, chaotycznie i kontrowersyjnie, ale doceniam kończenie motywów i no tak po prostu zabiło serducho.

    • Nie rozumiem obrońców tego filmu. Nie zaliczam się do wielkich fanów tego uniwersum, ale ta produkcja była zupełnie rozczarowująca. Niezwykle mdłe dialogi, patos od samego początku, brak interesującej narracji, mało humoru, naświetlanie dawno przejedzonych wątków, bezsensowna śmierć Lei, dziecinne przemiany bohaterów, słabe umotywowanie ich zachowań. W mojej opinii najgorsza z części. Bronić można aktorstwa, jako tako wartkiej akcji i aspektów technicznych, które przy tym budżecie są oczywiste.

    • Lepszy od prequeli i Solo, ale gorszy od reszty filmów z tej serii. To mocno nierówna produkcja, która parę rzeczy robi całkiem dobrze (relacja Rey i Kylo Rena, Lando), niektóre - przeciętnie, a inne - okropnie (Palpatine, niektóre elementy fabuły). Na dodatek braki fabularne są tuszowane mocno wymuszonym często fanserwisem. Kiepskie zakończenie zarówno Trylogii Sequeli, jak i również Sagi Skywalkerów.

    • Pusty i mdły bałagan. Jak się trochę pogrzebie to uda się znaleźć coś dobrego, ale najpierw trzeba przedrzeć się przez tonę głupot fabularnych. Właśnie pod względem historii jest najsłabiej. Na szczęście reszta jak postacie czy oprawa nie są złe. Szkoda tylko, że ostatecznie to wszystko mnie nie obchodziło, bo Abrams zrobił bardzo bezpieczną produkcję, która próbuje chować się za fanserwisem, żeby nie zbierać batów, ale słabo jej to wychodzi.