
- 96% pozytywnych
- 79 krytyków
- 97% pozytywnych
- 281 użytkowników
Drobny cwaniaczek z Bronksu zostaje szoferem ekstrawaganckiego muzyka z wyższych sfer i razem wyruszają na wielotygodniowe tournée.
- Aktorzy: Viggo Mortensen, Mahershala Ali, Linda Cardellini, Sebastian Maniscalco, Dimiter D. Marinov i 15 więcej
- Reżyser: Peter Farrelly
- Scenariusz: Brian Hayes Currie, Peter Farrelly, Nick Vallelonga
- Premiera kinowa: 8 lutego 2019
- Premiera światowa: 11 września 2018
- Ostatnia aktywność: 26 grudnia 2020
- Dodany: 16 września 2018
-
8.1Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
-
96%pozytywnych
-
79krytyków
-
79recenzji
-
55ocen
-
53pozytywne
-
2negatywne
-
-
8.0Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
97%pozytywnych
-
281użytkowników
-
70recenzji
-
274oceny
-
265pozytywnych
-
9negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
To jednak taki trochę produkt Hollywoodu pod nagrody wyjęty żywcem z zeszłego wieku - lekki, uśmiechnięty, z czarującym czarnym aktorem w roli głównej, żeby biała widownia mogła miło spędzić czas.
-
Z komediodramatu Petera Farrelly'ego wychodzi się z uśmiechem od ucha do ucha, w głębokim przeświadczeniu, że świat - wbrew temu, co twierdził niegdyś Franc Maurer - jest do przyjęcia nawet na trzeźwo. Chyba żaden film od czasów "Nietykalnych" nie roztapiał widzowskich serc z równą skutecznością.
-
Kino dla każdego, lekkie, zabawne, ale i niepozbawione przesłania i ciekawych problemów.
-
Wokół anegdoty, która zapewne transmutowała w rzeczywistości kilkakrotnie, zbudowano wzruszającą i piękną historię, mającą szansę stać się świątecznym klasykiem.
-
To film, w którym człowiek po prostu się zakochuje. Mortensen i Ali tworzą duet, który zapisze się w historii kina. Inteligentny scenariusz to zręczne i piekielnie udane połączenie kontrastów niemal na każdej możliwej płaszczyźnie. Dzięki temu "Green Book" to jednocześnie kino ambitne oraz czołowy kandydat do Oscarów.
-
Niesamowicie mocno oddziałująca na człowieka opowieść o przyjaźni, o drzemiących w człowieku uprzedzeniach, o samotności, o silnej potrzebie akceptacji i przynależności, o ludziach, którzy sami tworzą bariery, które później przez dekady trzeba forsować.
-
Ma trochę ciągoty do sentymentalizmu, ale też dużo wdzięku - pomysłowość fabuły i lekkość tonu pozwalają łatwiej przełknąć dydaktyczność przesłania. Jednak największą niespodzianką jest humor: dialogi są zaskakująco dobre, a dowcipy świeże.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Crowdpleaser jak od linijki, ale za to z jakim wyczuciem. Śmiałem się głośno i często, ale i te poważniejsze sceny potrafią złapać za serducho. Lekcja historii o rasizmie, jak i o sympatycznej przyjaźni. Łatwe, lekkie i przyjemne.
-
Uroczo optymistyczny film o skomplikowanym problemie koegzystencji ludzi o różnych kolorach skóry. To film jednego aktora. Viggo Mortensen zagrał rewelacyjnie. Wielka rola. W zasadzie trudno uwierzyć, że to współczesny aktor, a nie typowy przedstawiciel włoskiej emigracji sprzed prawie 60 lat. Idealnie partneruje mu Mahershala Ali stanowiąc kontrast pod każdym względem. Jedna z najlepszych par w historii kina.
-
Solidny film z wyśmienitą grą aktorską, dobrym scenariuszem oraz niezłym odwzorowaniem epoki, w której dzieje się akcja tej produkcji.
-
Można rzec, że historia ta już mocno w świecie kina jest oklepana,jednak w „Green Book” otrzymujemy nie tylko lekki powiew świeżości,ale i po prostu bardzo dobrze nakreśloną i wyreżyserowaną historię. Jest prosty w swojej wymowie i filmowej konstrukcji. Bohaterowie odbywają podróż nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim mentalnie,poznając siebie nawzajem.Ich relacja jest niezwykle intensywna,głównie ze względu na różnice w poglądach,wychowaniu i zapleczu kulturowym.Aktorsko rewelacja! Polecam
-
Nie wgłębia się tak mocno w problemy rasowe tamtych czasów, ale ma bardzo dobrze napisanych i sympatycznych bohaterów świetnie zagranych przez Mortensena i Aliego, a do tego oddanie epoki wyszło ładnie twórcom i film jest zabawny. Przyjemne kino drogi.
-
Zamiast rozwodzić się nad tematem rasizmu należy zauważyć jak subtelnie (a zarazem nie) został przedstawiony. I w tym paradoksie jest coś pięknego.
-
Świetne aktorstwo i bardzo sprawne przeplatanie scen humorystycznych z tymi poważniejszymi, ale miejscami jednak zbyt schematyczny. Jednak ostatecznie spodziewałam się czegoś więcej.
-
Dzięki bohaterom i ich relacji to niesamowicie urokliwy film i chyba w zasadzie to wszystko. Znamy już więc crowd-pleasera roku. Powiem tak: mogło być gorzej. Zastanawiam się tylko ile jeszcze musimy obejrzeć filmów o niedoli czarnych, aż wreszcie zorientujemy się, że to już wyświechtany politycznie temat i przestaniemy wychwalać te produkcje pod niebiosa, tylko ze względu na to.
-
Porównywanie tego filmu do "Nietylaknych" jest zrozumiałe. Świetna komedia z momentami gdzie łza poleci nie tylko ze śmiechu. Film drogi o powstaniu niespodziewanej przyjaźni. Viggo <3
-
W sumie to już było - "Wożąc panią Daisy", ale takich uroczych i feel good historii nigdy za wiele.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Można rzec, że historia ta już mocno w świecie kina jest oklepana,jednak w „Green Book” otrzymujemy nie tylko lekki powiew świeżości,ale i po prostu bardzo dobrze nakreśloną i wyreżyserowaną historię. Jest prosty w swojej wymowie i filmowej konstrukcji. Bohaterowie odbywają podróż nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim mentalnie,poznając siebie nawzajem.Ich relacja jest niezwykle intensywna,głównie ze względu na różnice w poglądach,wychowaniu i zapleczu kulturowym.Aktorsko rewelacja! Polecam
-
Solidny film z wyśmienitą grą aktorską, dobrym scenariuszem oraz niezłym odwzorowaniem epoki, w której dzieje się akcja tej produkcji.
-
Nie wgłębia się tak mocno w problemy rasowe tamtych czasów, ale ma bardzo dobrze napisanych i sympatycznych bohaterów świetnie zagranych przez Mortensena i Aliego, a do tego oddanie epoki wyszło ładnie twórcom i film jest zabawny. Przyjemne kino drogi.
-
-
"Green Book" najbardziej zachwyca lekkością, z jaką Farrelly portretuje zderzenie dwóch skrajnych osobowości, które wzajemnie wpływają na zmianę ich własnego postrzegania świata. A wszystko to podane z dużą dawką humoru, co tutaj zdecydowanie zdaje egzamin. To także mądra produkcja, traktująca o uprzedzeniach, tolerancji czy wartości samej przyjaźni. P.S. Drogie Hollywood, tak na przyszłość - poproszę o więcej takich duetów aktorskich.