
- 80% pozytywnych
- 11 krytyków
- 95% pozytywnych
- 43 użytkowników
Światowej sławy adwokat Bryan Stevenson wspomina sprawę skazanego na karę śmierci mordercy osiemnastolatki Waltera McMilliana, którego udało mu się wybronić.
- Aktorzy: Michael B. Jordan, Jamie Foxx, Brie Larson, Rob Morgan, Tim Blake Nelson i 15 więcej
- Reżyser: Destin Daniel Cretton
- Scenariusz: Destin Daniel Cretton, Andrew Lanham
- Premiera kinowa: 26 czerwca 2020
- Premiera światowa: 6 września 2019
- Ostatnia aktywność: 2 lutego
- Dodany: 9 listopada 2019
-
6.5Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
80%pozytywnych
-
11krytyków
-
11recenzji
-
10ocen
-
8pozytywnych
-
2negatywne
-
-
7.5Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
95%pozytywnych
-
43użytkowników
-
11recenzji
-
43oceny
-
41pozytywnych
-
2negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Rzetelna do bólu opowieść o walce o prawdę, która pozwala dać się ponieść prostym i słusznym emocjom.
-
To film, który się bardzo dobrze ogląda. Na ekranie mamy prostą i ludzką historię, obok której trudno przejść obojętnie. W tym jest siła oraz moc. Przerażająco aktualny film.
-
Ważny temat, przeciętne wykonanie. "Tylko sprawiedliwość" to film zmarnowanych szans. Ważna historia grzęźnie gdzieś w oklepanych rozwiązaniach, gubiąc współczucie i zainteresowanie widza.
-
Sprawnie nakręcony dramat sądowy, który jednak niczym specjalnym się nie wyróżnia.
-
Choć fabuła filmu jest niezwykle sztampowa jego emocjonalna intensywność wystarczająco motywuje widza do wołania o tytułową sprawiedliwość, a finałowa odezwa bohatera niesie pytanie oszałamiające w swej prostocie: "dlaczego w tego typu sprawach wciąż tak niewiele się zmieniło?".
-
Heroiczne wyczyny Bryana Stevensona imponują, a niektóre sceny wyciskają z oczy łzy. Całość wypada bardzo solidnie i jest ważnym głosem w walce mniejszości o swoje prawa.
-
Patrząc po ilości osób na sali kinowej, ocierających łzy na finałowych scenach filmu, mamy pełne przekonanie, że twórcom "Tylko sprawiedliwość" wyszło dzieło nie tylko ważne, ale i głęboko poruszające.
-
Co mnie najbardziej tu uderzyło, to fakt, że opowiadane tu wydarzenia miały miejsce pod koniec XX wieku w cywilizowanym kraju, który na dodatek miał wielokrotnie szansę uczyć się na własnych, bolesnych błędach.
-
W Tylko sprawiedliwość nie brak błyskotliwych momentów i świetne rozpisanych relacji wewnątrz określonej grupy społecznej. Przyzwoicie w tym wszystkim odnajduje się też Brie Larson w roli Evy Ansley oraz Tim Blake Nelson jako przestępca Ralph Myers. Drugi plan też jest niczego sobie i tylko szkoda, że film Crettona przypomina telewizyjną produkcję ze świetnymi aktorami na pokładzie i ważkim tematem, który warty jest opowiedzenia.
-
Nie ma zbyt wielu błyskotliwych i świeżych momentów, a kilka ciekawych scen nie obroni ponad dwugodzinnego filmu, a jemu samemu bliżej do telewizyjnego przeciętniaka niż kinowego dramatu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
ewenement - słaby dramat sądowy, jedynie sprzeciw wobec kary śmierci godny zauważenia
-
Niby fabularnie jest trochę pisany pod linijkę, ale dzięki niezłej realizacji oraz ciekawie poprowadzonym bohaterom, całość ogląda się całkiem nieźle.
-
10 American Film Festival.Problemem tego obrazu jest fakt,że historię jaką opowiada znamy z wielu innych filmów.Jest to pewien schemat który po prostu przełożony na język filmu dobrze się sprawdza,można podejść do tego w sposób surowy,emocjonalny-do wyboru,do koloru.Jest to naprawdę porządnie skrojone kino,z dobrymi rolami,dobrym scenariuszem,ale nie zachwyciło mnie to na tyle,aby wybijać ten film na wyżyny kinematografii.Takich historii jak ta znam z wielu innych filmów-trochę tego za dużo...
-
Historia opowiadana jest z perspektywy prawnika, a mimo to mamy możliwość poczucia więzi emocjonalnej z pozostałymi bohaterami. To co mi się podoba, to fakt, że nie ma wyraźnej linii postaci. Drugoplanowe wybrzmiewają jako pierwszoplanowe bądź odwrotnie, co nadaje im pełnego wymiaru.
-
-
Film pod tezę, zrobiony od linijki, przez co można traktować jako the best of tego typu kina, choć przez większość czasu pozbawiony emocji i nieangażujący.
-
Mega historia, fajnie to wszystko zagrało, nie dłużył się i na prawdę spoko obsada, może po za rodziną McMilliana.
-
Podobnie jak "Green Book", przykład poczciwego/dobrodusznego filmu na ważny temat. Zupełnie niczym się nie wyróżnia i nie ma większych ambicji (chyba, że bait na Oscary). Oczywiście jest smutna muzyczka, są smutne przemowy. No dość tanie granie na emocjach, a pod tym wszystkim jest tylko solidna rzemieślnicza robota.
-
Bardzo dobry dramat opart na faktach z niezłym aktorstwem ,klimatem i historią która łamie serce
-
Dobroduszny idealista w bezwzględnym systemie sądowym rasistowskich Stanów. Soczewka wąska i trochę już zużyta, ale krytyka słuszna, a przesłanie dobre. Film jest nastawiony na wywołanie emocji, upraszcza charaktery postaci, ale historia jest naprawdę wstrząsająca i warta wysłuchania. Scenariusz, choć przewidywalny, bogaty i angażujący. Wymienione wady będą wyraźnie razić tylko niektórych. Nie chwyta za serducho jak Darabont, ale nie jest tak surowy jak "When They See Us". Dla szerokiej publiki.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
10 American Film Festival.Problemem tego obrazu jest fakt,że historię jaką opowiada znamy z wielu innych filmów.Jest to pewien schemat który po prostu przełożony na język filmu dobrze się sprawdza,można podejść do tego w sposób surowy,emocjonalny-do wyboru,do koloru.Jest to naprawdę porządnie skrojone kino,z dobrymi rolami,dobrym scenariuszem,ale nie zachwyciło mnie to na tyle,aby wybijać ten film na wyżyny kinematografii.Takich historii jak ta znam z wielu innych filmów-trochę tego za dużo...
-
-
Bardzo dobry dramat opart na faktach z niezłym aktorstwem ,klimatem i historią która łamie serce
-
Niby fabularnie jest trochę pisany pod linijkę, ale dzięki niezłej realizacji oraz ciekawie poprowadzonym bohaterom, całość ogląda się całkiem nieźle.
-
Film pod tezę, zrobiony od linijki, przez co można traktować jako the best of tego typu kina, choć przez większość czasu pozbawiony emocji i nieangażujący.