Apatyczny reporter nawiązuje kontakt z najbardziej lubianym sąsiadem w kraju.
- Aktorzy: Tom Hanks, Matthew Rhys, Chris Cooper, Susan Kelechi Watson, Maryann Plunkett i 15 więcej
- Reżyserzy: Marielle Heller, Micah Fitzerman-Blue, Noah Harpster
- Scenarzyści: Micah Fitzerman-Blue, Noah Harpster
- Premiera kinowa: 6 marca 2020
- Premiera światowa: 7 września 2019
- Ostatnia aktywność: 18 stycznia
- Dodany: 9 listopada 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
"Cóż za piękny dzień" staje się dzięki temu intrygującym dramatem, który potrafi przyciągnąć do swojego świata. Produkcja na dodatek w ciekawy sposób bawi się swoją formą, wielokrotnie wykorzystując różnorodne zagrania formalne.
-
Tom Hanks, który sam ma podobny wizerunek jak jego bohater, zbudował na tej niejednoznaczności kreację wartą nominację do Oscara.
-
Jest apologią prostolinijności - pochwałą życia tak prostego, jak ta fabuła - która okazuje się największą mądrością.
-
To taki uroczy i przyjemny film, składający hołd ludzkiej dobroci i empatycznemu podejściu do świeżo poznanych osób.
-
Wspaniały monument ku pamięci ikony telewizji. Wykonano go zgodnie z wszelkimi zasadami sztuki filmowej. Poprawne aktorstwo z prawidłowo wygranymi wszystkimi sentymentalnymi nutami, równe tempo nie dające pretekstu do nudy, realizacyjny połysk typowy dla produkcji taśmowych sprawiają, że większość widzów wyjdzie z kin zadowolonych. Nie będzie miało dla nich większego znaczenia, że ten pomnik - jak każdy inny - w ostatecznym rozrachunku posłuży gołębiom do zaspokajania potrzeb fizjologicznych.
-
Cóż za piękny dzień to ciekawy dramat biograficzny, po którym warto zastanowić się nad kilkoma sprawami.
-
Recenzje użytkowników
-
10 American Film Festival.Historii Freda Rogersa nie znałem,idąc na film nie wiedziałem kim była ta podobno dość znana postać z amerykańskiej telewizji dla dzieci.Seans jest w paru kwestiach ciekawy-przede wszystkim zabieg makiety bardzo ciekawie oddaje jakby charakter samej opowieści,która pomimo pewnego rodzaju cukierkowości jest historią o tym jak bardzo nie potrafimy wyciągać z życia dobrych emocji-fajne przesłanie ale to tyle.Reszta jakoś nie zachwyciła mnie.Zostałem obojętny po seansie.
-
Każdy potrzebuje choć trochę terapii, każdy jest w głębi duszy nieskomplikowany jak dziecko. Film, mający oczywiste terapeutyczne zalety, nie zatraca się w swojej naiwności, choć z biegiem czasu upraszcza i klaruje całą historię. Przyjemna komediowa biografia dla całej rodziny (rewelacyjny Hanks!). Zostaniesz moim sąsiadem?
-