10 American Film Festival.To popis dwóch ogromnych talentów aktorskich-można się czepiać wielu rzeczy tak naprawdę,realizacyjnie momentami przypomina nasze rodzime filmy o Karolu Wojtyle,retrospekcje też momentami mam wrażenie,że są zbyteczną częścią ponieważ to co twórcy mogli Nam zaserwować z samego spotkania dwóch papieży i z aktualnej sytuacji kościoła to mógłby powstać dość kontrowersyjny obraz-jest on bardzo zachowawczy jednak,lecz kupuje go,w 100%.Aktorsko jest tutaj pozamiatane.Brawo

Kino gadane, ale zrobione dobrze dzięki Hopkinsowi oraz Pryce'owi, a także relacji między postaciami granymi przez nich.

Mimo że jestem radykalnym przeciwnikiem kościoła film wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Pokazuje prawdziwie ludzkie oblicze dwóch różnych papieży. Największą perełką tego filmu są rewelacyjnie napisane dialogi. Gra aktorska to prawdziwe popisy, największe brawa dla Hopkinsa.

Jeden z najlepszych filmów o wierze i duchowości. Nauka dialogu, takie filmy powinno pokazywać się w szkołach.

Film niezwykle pozytywny, emocjonalny, ale też wzruszający. Kontrast postaci bywa momentami uproszczony, ale jak piękniej pokazać że przyjaźń może połączyć każdego? Ciekawa konfrontacja, częściowo biografia oparta na (momentami nierównych) retrospekcjach. Mimo uproszczeń czy też nierównego rozpisania jest to istna uczta dla oczu! Kadry są przepiękne, monumentalne ujęcia i dokumentalne zbliżenia. Pojedynek mistrzów jeśi cjodzi o aktorstwo. Poczucie humoru nadaje autentyczności. Film wart uwagi!

Jeden z najlepszych filmów roku,rewelacyjnie zagrany,fenomenalnie napisany i z piękną muzyką.

Koncert gry aktorskiej i dlatego warto obejrzeć. Kościół z ludzką twarzą? Szkoda że tylko na filmie. Nic nie zmieni mojej niechęci do tej instytucji. Franek też

Zachwyca wrażliwość i bystrość reżyserii, która unika szyderstwa i kontrowersji. To, co dla niektórych będzie oznaczało brak odwagi i odkrywczości, dla mnie uwidoczni szacunek wobec bohaterów i próbę analizy psychologicznej i teologicznej. Spekulatywność nie jest tu tanią publicystyką, choć autorską sympatię wobec argentyńskiego papieża można dostrzec dość szybko. Obrazy nieco tylko ustępują Sorrentino, a gra odtwórców "papieży" jest wspaniała i godna statuetek. Netfliksie, podążaj tą ścieżką!

Więcej retrospekcji, bo przecież wciąż nie załapałem, że Kardy B jest miłującym ludzi fanatykiem futbolu. Niektóre sceny mają świetne zdjęcia. Dobre role.

Przystępnie buduje pomost między kościelną tradycją a postępem, mówiąc o potrzebie zmian. Trochę nierówny, ale i tak buddy movie roku i świetna reklama fanty. Hopkins wybitny. Najlepsza jego rola od lat.

Relacja pomiędzy papieżami wypada naprawdę dobrze (pomagają przy tym przyzwoicie napisane dialogi oraz świetne aktorstwo Pryce'a i Hopkinsa).

7,5/10. Aktorski koncert!

5.5 Montaż i scenariusz to momentami srogie nieporozumienie, jednak przyjemny film ze świetnym aktorstwem

Trochę dziwnie się to ogląda wiedząc że to głównie fikcja. Scena "spowiedzi Franciszka" psuje nieco tempo filmu, ale same rozmowy papieży całkiem ciekawe.

zwruszający

Chwilami dziwne zabawy kamerą, nie wiem na ile zamierzone. Ale w sumie całkiem spoko się to oglądało no i nie pominęli problemów kościoła czego się obawiałem.

Bardzo przyjemny film ze świetną relacją Pryce-Hopkins. Szkoda że zawarty w nim komentarz wygląda jak celowy przekaz kreujący Franciszka na zbawcę Kościoła