Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Gorący temat

2019 Film
6.2 10.0 0.0 34
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.3
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Historia kobiet, które przeciwstawiły się toksycznej atmosferze w słynnej sieci informacyjnej.

  • Zdecydowanie film ten nie zasługuje na miano wybitnego,czy też jednej z lepszych produkcji 2019 roku.Określiłbym go raczej jako niezła interpretacja wydarzeń,które zapoczątkowały dość żarliwe akcje #metoo w Stanach.Ku mojemu zdziwieniu obraz ten ukazał jak bardzo telewizja ma wpływ na aspekty polityczne.Jeden punkt więcej za casting-aktorsko jest to petarda-trzy niezwykle ciekawe główne kobiece rolę,Theron wychyla się z tego towarzystwa.Poza tym niezła reżyseria,ciekawy montaż.Film wart uwagi.

  • Zainscenizowana strona z Wikipedii. Aktorstwo, charakteryzacja - wszystko na swoim miejscu, ale ogląda się to jak przez szybę. Robbie kradnie show.

  • Trochę giną w tym wszystkim bohaterki, a całej aferze można by nadać większy dramatyzm, ale wciąż jest to dobre ugryzienie tego tematu.

  • Relacja z początków #metoo nie jest zbyt ambitna. Być może przypadkowemu widzowi dostarczy jakichś informacji o problematyce związanej z głośnym tematem, ale nie zaangażuje go emocjonalnie w złożoność całej sytuacji. Te trzy wątki nie bardzo się kleją, choć podział na złych i dobrych klaruje się prędko. Szkoda, że oś sporu ma też wymiar polityczny, a film patronat demokratów. Wiele ratują dobre kreacje aktorskie, żwawe tempo akcji, wyróżniana charakteryzacja. Taki film musiał powstać i nie razi.

  • Przydałoby się rozwinąć nieco główne bohaterki, ale ogólnie filmowi udaje się naprawdę dobrze przedstawić widzom ten tytułowy temat.

  • Ta historia aż prosi się o pokazanie pazurów. Reżyser tworzy intrygującą i trudną do zniesienia historię, do której mimo wszystko podszedł ze stoickim spokojem.

  • Scenariusz momentami wydaje się być nieco chaotyczny, do pewnego momentu film sprawia wrażenie jakby twórcy nie wiedzieli, którą ścieżką podążać. Mimo to, ogląda się go przyjemnie, kreacje Margot Robbie i Charlize Theron robią robotę, jednakże bohaterkom przydałoby się więcej ekspozycji. W polityczyczno-seksualnych skandalach główna tematyka zarysowuje się mimo wszystko poprawnie, chociaż prosi się o więcej odwagi. Koniecznie wspomnieć muszę o przewodnim motywie muzycznym, który jest świetny.

  • Dziurawy scenariusz i formalny miszmasz, wyglądający, jakby twórcy jednocześnie chcieli i nie chcieli inspirować się Vice'm czy Big Short. Charlize spoko, reszty nie pamiętam.

  • Przez ten ogromny chaos realizacyjny i scenariuszowy bajzel nic tu nie przykuwa większej uwagi w tym aktorstwo pań. #MeToo, Trump i ogólnie zabawa w McKay'a. 5,5

  • Film nieźle się ogląda - głównie dzięki aktorkom odgrywającym główne role. Jednak samą fabułę dałoby się poprawić - przydałoby się więcej napięcia i dramatyzmu, a mniej niewiele wnoszących postaci i faktów.

  • Samo podjęcie ważnego tematu to trochę za mało. Narracyjnie bardzo niechlujny, ekspozycyjny. Daje radę aktorsko, a mimo to nie potrafi wzbudzić żadnych emocji.

  • Działa jako przekazanie najważniejszych faktów rodem z telewizji informacyjnej, choć ledwo prześlizguje się po podjętym temacie. Brakuje głębszego wejścia z psychikę bohaterek, lecz sporo nadrabia aktorkami oraz precyzyjną charakteryzacją.

  • McKay uformował autorski podgatunek kina politycznego i jest on wykorzystywany do poruszania najróżniejszych tematów, afer i sylwetek. Tym razem afera w Fox.

  • Film porusza naprawdę ciekawy oraz ważny temat i przy okazji jeszcze ma świetną obsadę. Same plusy tak więc można było oczekiwać, że będzie on bardzo dobry. No niestety rzeczywistość okazała się nieco inna. Jak obsada spisała się naprawdę bardzo dobrze w szczególności mam tutaj na myśli Robbie tak samo przedstawienie historii już nieco kuleje.

  • Przyjemny, choć trochę niedomagający quasisensacyjniak. Szkoda tylko że tak ważny temat i prawdziwy dramat kobiet został potraktowany z zerową wrażliwością.

  • Idealnie wstrzela się w erę #meetoo. Ciekawe dylematy pod rozwagę, gdzie nie ma prostych odpowiedzi i co najważniejsze nie wszystko jest czarne bądź białe, uniknięto wiec tępawej retoryki. Znakomita charakteryzacja.

  • Film podejmuje tematykę ruchu #meetoo wywołanego skandalem z polityką w tle z 2016 roku. Trudno zmieścić całą historię afery o molestowanie seksualne w amerykańskim show-biznesie w niemal 2-godzinnym seansie, dlatego film może wydawać się niepełny i momentami chaotyczny. Wyszło jednak lepiej niż poprawnie, głównie za sprawą znakomitego aktorstwa.

  • Niewykorzystany potencjał.

  • Temat naprawdę istotny i zasługuje na film, ale chciałabym, żeby był potraktowany bardziej wnikliwie, staranniej. Za mało poznajemy bohaterki i szerszy kontekst

  • Poprawny i rzetelny reportaż, z kilkoma bardzo solidnymi kreacjami aktorskimi, w stylu filmów McKaya. W odróżnieniu jednak od nich, brakowało tempa i dynamiki.

  • Scenariusz momentami wydaje się być nieco chaotyczny, do pewnego momentu film sprawia wrażenie jakby twórcy nie wiedzieli, którą ścieżką podążać. Mimo to, ogląda się go przyjemnie, kreacje Margot Robbie i Charlize Theron robią robotę, jednakże bohaterkom przydałoby się więcej ekspozycji. W polityczyczno-seksualnych skandalach główna tematyka zarysowuje się mimo wszystko poprawnie, chociaż prosi się o więcej odwagi. Koniecznie wspomnieć muszę o przewodnim motywie muzycznym, który jest świetny.

  • "Nie one ostatnie" Świetne aktorki które niewiele pokazały (no może poza Margot) w historii która powinna poruszyć a przechodzi się obok niej całkiem obojętnie.

  • Mówi o ważnym temacie, ale traktuje widza jak debila. To nie błyskotliwy Big Short, a nudne best of stacji Foxa

  • "Bombshell" niestety traci całkiem sporo na podzieleniu czasu ekranowego pomiędzy trzy bohaterki. I tak nie udało się do końca zarysować szerszego obrazu przedstawianego problemu, a poszczególne wątki tracą część wydźwięku, który każdy z nich mógłby spokojnie osiągnąć, gdyby stanowił główną oś opowiadanej historii. Świetna Margot Robbie i bardzo dobry (odpowiednio obrzydliwy, jeśli można tak napisać?) Lithgow, reszta obsady raczej przeciętnie.

  • (7-) mógłby być trochę bardziej charakterny, ale różne perspektywy i pokazanie mechanizmów nadużyć seksualnych na +. oczywiście obsada robi ten film.

  • Jestem fanem Nicole Kidman. Jednakże to Margot Robbie skradła moje serce w tym mało wyrazistym filmie.

  • Bezstronne podejście zawsze w cenie. Szkoda, że zwykle tego typu historie są nieprzejrzyste, mimo łamania czwartej ściany i ironii.