-
Sorki, nie będzie komentarza, nie mogę oddychać - niech przemówi za mnie "L'amour Toujours (Small Mix)" i moja dziewiątka. GodDAMN, co za FILM.
-
92 lutego 2020
- 7
-
-
To świetna historia o kombinującym cwaniaczku próbującym znaleźć wszelkie sposoby na wydostanie się ze swoich tarapatów z naprawdę dobrym Adamem Sandlerem w roli głównej. Aż szkoda, że ten film został kompletnie pominięty na Oscarach.
-
811 lutego 2020
- 2
-
-
Chyba najlepszy film o hazardzie jaki powstał. Czułem że razem z Howardem postawiłem ten zakład.
-
102 lutego 2020
- 1
-
-
Dynamika, tempo, szaleństwo i fabuła balansująca między dramatem, gangsterką, a czymś metafizycznym. Wybuchowa mieszanka, która nie zawsze działa jak powinna, czasami męczy na tyle, że trochę obojętny byłem wobec rozwoju fabuły. Ale zakończenie faktycznie wbija w fotel, no i tym bardziej - Adam Sandler - takiego powrotu się chyba nikt nie spodziewał.
-
77 lutego 2020
- 1
-
-
Wariacki, nieokiełznany film ukazujący egoistycznego hazardzistę, który pędzi w przepaść własnych pragnień i porażek. Studium upadku człowieka konsumpcjonisty, momentami kino niemal gangsterskie i jedna z najbardziej emocjonujących scen sportowych, jakie widziałem! Sandler na medal (może raczej opal), doskonała muzyka i przebodźcowanie wartką akcją, wulgarnymi dialogami, ciągłym krzykiem jest tu terapią szokową i oryginalną kinową propozycją.
-
81 lutego 2020
- 1
-
-
Jego największa siła tkwi w chaosie przytłaczającym widza równie mocno, co bohatera. Estetyczny odjazd wraz z Sandlerem wznoszącym się na wyżyny swoich możliwości. Ogromne napięcie.
-
813 lutego 2020
- 1
-
-
Nieziemsko intensywny, gdzie napięcie torpeduje widza od pierwszych chwil i nie opuszcza do ostatanich sekund. Potężna dawka adrenaliny. Sandler królem chaosu. Esencja kina jako doświadczenia wizualnego. Treść i forma podkręcone na najwyższy poziom. Całość nie daje wytchnienia.
-
9.531 stycznia 2020
- 1
-
-
Magnetyczny występ Sandlera, którego bohater jest irytujący i odpychający na pierwszy rzut oka. Aktor nadaje jednak postaci pewnej niebanalnej głębi, dzięki której z zainteresowaniem śledzimy jego autodestrukcyjne poczynania i jesteśmy mu nawet w stanie kibicować, co sprawia, że trochę lepiej emocjonalnie rozumiemy zatracenie w nałogu ciągłego życia na podwyższonych obrotach i uzależnienia od adrenaliny czy nawet samego hazardu. Doskonały pacing filmu i suspens nadają idealny rytm opowieści.