
- 96% pozytywnych
- 38 krytyków
- 89% pozytywnych
- 136 użytkowników
Rosnące długi i coraz bardziej niecierpliwi wierzyciele zmuszają szybko mówiącego jubilera z Nowego Jorku do podjęcia ryzykownej akcji.
- Aktorzy: Adam Sandler, Lakeith Stanfield, Pom Klementieff, Idina Menzel, Judd Hirsch i 15 więcej
- Reżyser: Benny Safdie, Joshua Safdie
- Scenariusz: Benny Safdie, Ronald Bronstein, Joshua Safdie
- Premiera światowa: 30 sierpnia 2019
- Ostatnia aktywność: 24 lutego
- Dodany: 18 lipca 2019
-
8.0Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
-
96%pozytywnych
-
38krytyków
-
38recenzji
-
25ocen
-
24pozytywne
-
1negatywna
-
-
7.6Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
89%pozytywnych
-
136użytkowników
-
48recenzji
-
132oceny
-
118pozytywnych
-
14negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Fakt, że owa mieszanka arogancji i pokory, cynizmu i czułości, brawury i niepewności siebie, wzbudza podziw, jest już wyłączną zasługą Sandlera.
-
Bracia Safdie komponują zatem symfoniczną petardę, zasklepiając ją w swojej undergroundowej estetyce. Dla wielu, mam nadzieję, będzie to topka roku, ale pewnie podobnie jak w przypadku Good Time, na pewno podzieli widownię. A nic tak pięknie nie jednoczy w miłości do kina jak podział.
-
Dzieło niemal idealne i bardzo dobrze, że trafiło do globalnej dystrybucji Netflixa, bo obawiam się, że w dobie głośnych blockbusterów zginęłoby niezauważane w polskich kinach lub w ogóle by je ominęło.
-
Uczestnictwo w tym doświadczeniu może przyprawić widza o ból głowy, ale będzie on ceną warta zapłacenia za wzięcie udziału w intensywnym, ponad dwugodzinnym, filmowym rajdzie, którego finał może zwalić z nóg.
-
Adam Sandler w roli życia. Kino wyjęte z lat 70-tych.
-
Jeden z najlepszych filmów nakręconych w 2019 roku, z odpychającym bohaterem, ciężką fabułą, scenariuszem, który nie pozostawia złudzeń i opowiada o chciwości, daremnych próbach wydostania się z szamba i udowadnia, że hazardziści zawsze przegrywają.
-
Warto uważniej przyglądać się braciom Safdie, którzy kolejny raz udowadniają jak bardzo się rozwijają. "Nieoszlifowane diamenty" biją na głowę ich poprzednie filmy, gdzie nawet w spokojnych momentach czuć namacalne napięcie oraz poczucie zagrożenia. Bardzo mocne, drapieżne kino z życiówką Sandlera.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Sorki, nie będzie komentarza, nie mogę oddychać - niech przemówi za mnie "L'amour Toujours (Small Mix)" i moja dziewiątka. GodDAMN, co za FILM.
-
Miałem dość po godzinie, a w tej wulgarnej pogoni za kasą trzeba wysiedzieć niestety dłużej. Jak kogoś złapie ten męczący szum to zazdroszczę.
-
To świetna historia o kombinującym cwaniaczku próbującym znaleźć wszelkie sposoby na wydostanie się ze swoich tarapatów z naprawdę dobrym Adamem Sandlerem w roli głównej. Aż szkoda, że ten film został kompletnie pominięty na Oscarach.
-
Równie świetny co Good Time. Umiejętnie pokazuje balansowanie głównego bohatera na krawędzi życia i śmierci oraz to jak musi kombinować, żeby przeżyć w tym świecie. Natomiast Adam Sandler po raz kolejny dostarczył bardzo dobrą rolę dramatyczną.
-
Barthesowski ekran filmowy jako moneta błyszczących drgań odnajduje swoje doskonałe odwzorowanie w pewnym kamieniu szlachetnym oraz dziurze po kuli.
-
Jest tu kilka problemów; czasem nie wszystkie elementy do siebie pasują, bo niektóre wydarzenia są zszywane dość grubymi nićmi. A główny bohater na tyle posklejany z różnych elementów, że czasami ma się wrażenie, że to tylko iluzja. Na tym jednak w dużej mierze polega urok filmu, to uporządkowany w sposobie opowiedzenia, dramaturgicznie dociśnięty w podłogę, awanturniczy i nerwowy show. Spektrum emocji na odpowiednim poziomie, a główny wątek wciągający. Nadal nie wiem, który film braci lepszy.
-
atmosfera gęstniała z kolejnym przekleństwem, Adam Sandler wyrobił rolę życia, chaos ostatnich scen to majstersztyk niczym w Climaxie + przepiękny soundtrack
-
-
-
Dynamika, tempo, szaleństwo i fabuła balansująca między dramatem, gangsterką, a czymś metafizycznym. Wybuchowa mieszanka, która nie zawsze działa jak powinna, czasami męczy na tyle, że trochę obojętny byłem wobec rozwoju fabuły. Ale zakończenie faktycznie wbija w fotel, no i tym bardziej - Adam Sandler - takiego powrotu się chyba nikt nie spodziewał.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Sorki, nie będzie komentarza, nie mogę oddychać - niech przemówi za mnie "L'amour Toujours (Small Mix)" i moja dziewiątka. GodDAMN, co za FILM.
-
-
To świetna historia o kombinującym cwaniaczku próbującym znaleźć wszelkie sposoby na wydostanie się ze swoich tarapatów z naprawdę dobrym Adamem Sandlerem w roli głównej. Aż szkoda, że ten film został kompletnie pominięty na Oscarach.
-
Chyba najlepszy film o hazardzie jaki powstał. Czułem że razem z Howardem postawiłem ten zakład.
-
Równie świetny co Good Time. Umiejętnie pokazuje balansowanie głównego bohatera na krawędzi życia i śmierci oraz to jak musi kombinować, żeby przeżyć w tym świecie. Natomiast Adam Sandler po raz kolejny dostarczył bardzo dobrą rolę dramatyczną.