
- 93% pozytywnych
- 19 krytyków
- 86% pozytywnych
- 45 użytkowników
Emma większość czasu spędza na swataniu ludzi, których spotyka na swojej drodze, ale sama nie chce wychodzić za mąż. A przynajmniej nie prędko.
- Aktorzy: Anya Taylor-Joy, Johnny Flynn, Bill Nighy, Josh O'Connor, Mia Goth i 15 więcej
- Reżyser: Autumn de Wilde
- Scenariusz: Eleanor Catton
- Premiera kinowa: 28 lutego 2020
- Premiera światowa: 13 lutego 2020
- Ostatnia aktywność: 10 marca
- Dodany: 3 stycznia 2020
-
W dalszej części filmu trochę brakuje tej odświeżającej zabawy formy znanej z pierwszych minut. Historia kompletnie mnie nie zaangażowała. Świetna Taylor-Joy.
-
"Emma" wybrzmiewa przede wszystkim nastrojową muzyką i czarującymi bohaterami. Film odbieram jako prześmiewcze dzieło na temat nadmuchanego wizerunku arystokratów. To połączenie ponadczasowej książki Jane Austen ze świeżym spojrzeniem reżyserki Autumn de Wilde.
-
Ma to pewne współczesne zacięcie, a przy tym dalej oddaje charakterystyczny klimat powieści Austen. Zabawne, świetnie wyreżyserowane i jeszcze lepiej zagrane przez bardzo dobrze dobraną obsadę. Szczególnie tyczy się to Anyi Taylor-Joy, która wypada najlepiej w całym filmie.
-
Jest świetnie wyreżyserowane, zabawne i bardzo dobrze zagrane. Polecam. :)
-
Podobnie jak „Małe kobietki”, najnowsza „Emma.” to kolejna już adaptacja XIX-wiecznej popularnej powieści. Kino kostiumowe nie jest gatunkiem który lubię, ale raczej niesprawiedliwie byłoby powiedzieć „nie” temu tytułowi. Poleciłbym go jednak przede wszystkim fanom twórczości Jane Austen i generalnie kobietom. Każdy pojedynczy aktor ma tu charakter, jest wiarygodny i świetnie dopasowany do swojej roli, a dobrze skomponowana scenografia oddaje klimat minionej epoki.
-
Pomimo całej wystawności, świetnych zdjęć i poprawnie odegranych ról, nie uwiodła mnie ta wersja i wciąż wolę inne-po prostu czegoś zabrakło-za mało skupiono się na uroku historii, a za bardzo na detalach wstążek i rękawów....to nie wszystko.
-
-
Bardzo sympatyczny i śliczny wizualnie. Miałam nadzieję, że nieco uwspółcześnią tak jak Małe Kobietki, ale i tak byłam usatysfakcjonowana.
-
-
Taylor - Joy już zanim zaczęła grać w szachy dopuściła się świetnej roli. Sam film nie ma w sobie nic co by go czyniło bardzo dobrym lub świetnym poza charakteryzacją i aktorstwem - za to brawa! Poza tym seans był po prostu uroczy.
-
Solidne, podszyte humorem kino kostiumowe ze zjawiskową Anyą i niezgorszym drugim planem. Zakończenie przewidywalne i trochę przesłodzone, ale cudowne zdjęcia i muzyka!
-
Emma jest po prostu cudowna. Wizualna perełka, uroczo brytyjska, przerysowana, z humorem na granicy slapsticku, czym idealnie oddaje charakter prozy Austen. Najjaśniejszym punktem jest duet Anya Taylor-Joy + Johhny Flynn (Mr Knightley > Mr Darcy), ale i cały drugi plan wypada świetnie.
-
Odegrana poprawne i z humorem melodia, do której nuty już znałam. Nie potrafiłam jednak odnaleźć w niej niczego nowego. #KinoNiePrzeczytane
-
Anya Taylor-Joy, piękne kostiumy, zdjęcia i wysmakowana realizacja, przez którą jest to taki "Wiek niewinności" w wersji ultra light. Ładny, pusty bibelot. 6,5
-
piękna Anya Taylor-Joy to trochę za mało, jedynie dla fanów kina kostiumowego i pretensjonalnej literatury kobiecej, recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2020/03/01/Emma-–-swatka-ocena-410