San Francisco terroryzuje seryjny morderca Zodiak. Grupa reporterów postanawia odkryć tożsamość złoczyńcy.
- Aktorzy: Jake Gyllenhaal, Mark Ruffalo, Anthony Edwards, Robert Downey Jr., Brian Cox i 15 więcej
- Reżyserzy: David Fincher, James Vanderbilt
- Scenarzysta: James Vanderbilt
- Premiera kinowa: 15 czerwca 2007
- Premiera DVD: 18 października 2007
- Premiera światowa: 28 lutego 2007
- Ostatnia aktywność: 8 marca
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Recenzje użytkowników
-
Mroczny, trzymający w napięciu, niejednoznaczny i świetnie wystylizowany. Historia do dziś mrozi krew w żyłach, a Fincher portretuje ją we wspaniały sposób. To jego najbardziej niedoceniony film. Uwielbiam. Kocham. Szkoda, że tylko 150 minut.
-
To nie tylko znakomity , trzymający w napięciu kryminał ale także studium obsesji i rosnącej frustracji oraz wiarygodna , perfekcyjnie oddająca klimat tamtych lat , rekonstrukcja przerażających wydarzeń , które wstrząsnęły społecznością San Francisco w latach 70.
-
Nikt nie potrafi budować napięcia i suspense'u jak Fincher. Pozornie niespieszne i nierówne tempo narracji buduje opowieść w rewelacyjny sposób i fantastycznie prowadzi widza przez pełen podejrzeń świat. Z pozoru przypomina trochę "Siedem", ale w gruncie rzeczy to zupełnie inna i zupełnie inaczej poprowadzona historia - "Zodiak" rozwija wątki osobno, leniwie snuje się do zakończenia trzymającej cały czas w napięciu opowieści, która jest równie nieprzewidywalna, jak tytułowy morderca.
-
Ależ ten film jest niedoceniany. Jeden z najlepszych kryminałów jakie oglądałem. Niezwykle umiejętna reżyseria w wykonaniu geniusza, jakim niewątpliwie jest Fincher, sprawia, że mimo iż pozornie nic się nie dzieje to nie sposób oderwać wzroku od ekranu. Ciężki mimo, że lekko ospały klimat zapada w pamięć coś na wzór "Se7en".
-
-
może nie ma tu jakiegoś rozwoju postaci, ale przez 2.5h trzyma świetne tempo i nie zwalnia. świetnie się to oglądało!
-
Film, któremu przyświecała konkretna myśl formalna, a puenta w zamiarze miała wybrzmieć bardzo niesatysfakcjonująco. Niby ciekawie, ale jakoś tak dziwnie.
-
