Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Portret kobiety w ogniu

2019 Film
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Francja, 1760. Marianne, malująca na zlecenie, musi wykonać portret młodej damy bez jej wiedzy.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Głuchy krzyk wyzwolenia, kontemplacja piękna obrazów w atmosferze tajemnicy, czasem nawet grozy. Kino zmysłowe i intrygujące jednocześnie. Piękne dialogi.

    • Hipnotyzujący, sensualny i wyjątkowo subtelny. Już na początku ustala precyzyjne reguły gry, do której zaprasza bohaterki oraz widza - zwracaj uwagę na detale, niuanse, mikroekspresje, daj wyobraźni wskoczyć na pełne obroty. Emocjonalna bomba, która aż prosi się o seans w zaciszu domowym, z towarzystwie kocyka i gorącej herbatki. Jeśli opowiadać o miłości i pasji, to właśnie tak.

    • Subtelny i elegancki portret kobiecości, którego emocje rozpalają ekran w każdym ujęciu

    • Przepięknie sfotografowany, znakomicie zagrany, wysublimowany, hipnotyzujący i niesamowicie zmysłowy obraz o rodzącym się uczuciu oraz próbie uchwycenia tego, co nieuchwytne. Jestem absolutnie zachwycony wykreowaną przez Céline Sciammę atmosferą dlatego "Portret kobiety w ogniu" to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów tego roku!

    • Piękne kadry i odpowiednio dobrana muzyka doskonale budują klimat intymnego obrazu, pięknie malowanego aktorskimi kreacjami. Fabuła niezbyt skomplikowana i oryginalna, ale film broni się artyzmem i subtelną elegancją, głęboką psychologią, gęstwiną emocji i rewelacyjnymi nawiązaniami malarskimi.

    • Wspaniałe kreacje, cudowne zakończenie. Urzekające, kino pełne głębokich emocji.

    • Francuski dramat budzi skojarzenia z niezwykłym „Phantom Thread”. Ten film jest jak motyl, potrzebuje czasu na przeobrażenie, lecz kiedy już rozwija skrzydła, staje się piękny. O taką perełkę nic nie robiłem.