Francja, 1760. Marianne, malująca na zlecenie, musi wykonać portret młodej damy bez jej wiedzy.
- Aktorzy: Noémie Merlant, Adèle Haenel, Luàna Bajrami, Valeria Golino, Christel Baras i 5 więcej
- Reżyser: Céline Sciamma
- Scenarzysta: Céline Sciamma
- Premiera kinowa: 18 października 2019
- Premiera światowa: 19 maja 2019
- Ostatnia aktywność: 30 sierpnia
- Dodany: 16 maja 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Magnetyczne, zmysłowe, kameralne kino.
-
Miłość i przyjaźń dalekie są w Portrecie kobiety w ogniu od jednoznacznych klasyfikacji. Emocjonalna i fizyczna intensywność budują napięcie godne thrillera, a melodramatyczne aspekty nie uwierają niczym za ciasny gorset.
-
Ciekawe, że "Portret..." to kolejny po "Faworycie" Yorghosa Lanthimosa oraz "Na pokuszenie" Sofii Coppoli film, który wpisuje feministyczną narrację w strukturę filmu kostiumowego. Jest coś rebelianckiego i subwersywnego w takim postawieniu sprawy - za krępujący kobiece ruchy gorset konwenansu odpowiadają przecież głównie mężczyźni. Zaś Sciamma wywraca tę historię na lewą stronę z perwersyjną frajdą.
-
Melodramat stworzony z niuansów i spojrzeń. Seans jak wizyta w sali z obrazami największych mistrzów malarstwa. To wcale nie wycieczka do muzeum, a coś potrzebnego i aktualnego.
-
Historia piękna, ponadczasowa, bez wulgaryzmów.
-
Nieśmiertelna historia miłosna, która potrafi przeszyć serca na wylot, doprowadzając do rozpaczy.
-
Jest sycący, ale w innej tonacji, niż podobne tematycznie i na poziomie refleksji Lady M. albo Faworyta opowiada o sytuacji aktualnej, mimo że tak daleko cofnęliśmy się w czasie.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Hipnotyzujący, sensualny i wyjątkowo subtelny. Już na początku ustala precyzyjne reguły gry, do której zaprasza bohaterki oraz widza - zwracaj uwagę na detale, niuanse, mikroekspresje, daj wyobraźni wskoczyć na pełne obroty. Emocjonalna bomba, która aż prosi się o seans w zaciszu domowym, z towarzystwie kocyka i gorącej herbatki. Jeśli opowiadać o miłości i pasji, to właśnie tak.
-
Piękne kadry i odpowiednio dobrana muzyka doskonale budują klimat intymnego obrazu, pięknie malowanego aktorskimi kreacjami. Fabuła niezbyt skomplikowana i oryginalna, ale film broni się artyzmem i subtelną elegancją, głęboką psychologią, gęstwiną emocji i rewelacyjnymi nawiązaniami malarskimi.
-
8.521 sierpnia 2019
- 1
- Skomentuj
-
-
Przepięknie sfotografowany, znakomicie zagrany, wysublimowany, hipnotyzujący i niesamowicie zmysłowy obraz o rodzącym się uczuciu oraz próbie uchwycenia tego, co nieuchwytne. Jestem absolutnie zachwycony wykreowaną przez Céline Sciammę atmosferą dlatego "Portret kobiety w ogniu" to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów tego roku!