Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Niezniszczalny

2000 Film
? 10.0 0.0 4
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
7.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Jedyny ocalały z katastrofy pociągu, David Dunn, dzięki fanatykowi komiksów odkrywa w sobie nadludzkie możliwości.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Niezniszczalny to ciekawe spojrzenie na materię jaką są superbohaterowie.Geneza trylogii jaką stworzył Shyamalan bardziej wyjaśnia rzeczy które dzieją się w dwóch następnych filmach.Czuć powiązania nie tylko w narracji ale i fabule.Mitologizacja opowieści ma sens,jest to dobrze przemyślane i zrealizowane,ciekawie poprowadzone postaci. To obraz filmowy, który sztukę kadrowania zaczerpnął z najbardziej ikonicznych przedstawień komiksowych. Poznacie dzieło powolne, acz przesycone treścią. Ciekawe..

    • W konfrontacji z obecnie zastaną rzeczywistością kina - zdominowaną przez blockbusterowe produkcje z trykociarzami w tle, nastawione głównie na rozrywkę (co bynajmniej nie jest wadą) - otrzymujemy autorską próbę interpretacji tematu komiksowych superherosów w bardziej przyziemny, ale i niepozbawiony psychologicznego podejścia do bycia nadczłowiekiem sposób. I to, pomimo dość banalnego zakończenia, próbę jak najbardziej udaną.

    • Bardziej przyziemne spojrzenie na superbohaterów, zanim na dobre oni rozkręcili się w kinie. Dobry scenariusz, niezłe aktorstwo, przyzwoita realizacja.

    • Świetnie zbudowany film. Supehero z ciekawej perspektywy i z bardzo dobrze rozbudowaną psychologią postaci. Dosyć ciekawy film, który warto zobaczyć ale chyba nie więcej niż tylko raz.

    • Nie potrafi odpowiednio zbudować napięcia, nawet jeśli wyjściowy zamysł sam w sobie intryguje.

    • "Unbreakable" jest doskonałym dowodem na to, że M. Night Shyamalan potrafi wpadać na bardzo dobre pomysły, na których solidną realizację brakuje mu jednak talentu i/lub pokory. Albo zwyczajnie nie umiał dobrze poprowadzić naprawdę inteligentnej historii, którą napisał, albo zdając sobie sprawę z jakości materiału, popadł w stanowczo zbyt wielki samozachwyt. Grunt jednak, że na skutek jednego lub drugiego otrzymujemy dość prosty, ale przesadnie patetyczny, przedramatyzowany i pretensjonalny film.

    • Było tu troszkę zbędnego shittallku, ale ludzie... Tuż obok Watchmen najbardziej innowacyjne podejście do superhero movie w ogóle. I te przedziwne zdjęcia!