
-
171recenzji
-
166ocen
-
131pozytywnych
-
35negatywnych
-
6.5średnia
-
79%pozytywnych
-
0.9odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Po prostu, jeden z moich ulubionych seriali made by Netflix. Gęsto, mroczno, w nieustannym napięciu. Mniam.
-
Zaskakująco ciekawy sposób narracji przykrywa kilka niedostatków w samej historii, choć to i tak naprawdę dobry film z najlepszą rolą Hanksa od dawna.
-
Sprawdzony w "Przekręcie" przepis Guya Ritchie na dynamicznie zmontowaną i zabawną komedię gangsterską znowu działa. Widocznie trzeba do tego scenerii współczesnej Wielkie Brytanii. Naprawdę pyszna rozrywka!
-
Próbuje być momentami tak szalony jak sama Harley Quinn, przez co zapomina o fundamentalnych zasadach budowania dobrej narracji, ale jednocześnie daje sporo frajdy. No i jest lekkim powiewem świeżości w gatunku superhero, a tego obecnie mocno potrzebujemy.
-
Kostiumowy melodramat może okazać się być ciekawym nawet dla mnie. No, udało się to Pani, Pani Greta Gerwig.
Najwyżej ocenione
-
Możecie ten film pokochać, możecie znienawidzić, ale na pewno nie wyjdziecie z kina obojętni. Dla mnie to najbardziej psychotyczny seans od miesięcy.
-
Bez chamskiej gry na sentymentach. I to chyba największa zaleta filmu Guadagnino - autentyczne uczucia i emocje płynące z ekranu i rozgrzewające widza.
-
Ten film to nie tylko estetyczna wirtuozeria, którą aż chce się podziwiać, ale przede wszystkim karuzela emocji i szokujących przeżyć. Umiejętnie poprowadzona historia na wszystkich trzech płaszczyznach stanowi rollercoaster ważnych myśli i uczuć w życiu każdego uduchowionego człowieka.
-
Jeszcze nigdy nie czułem się tak bardzo na wojnie. Jeszcze nigdy tak bardzo nie zatonąłem w klimacie filmu.
-
Zamiast ładować na jeden plan dziesiątki mutantów, wystarczy jedynie kilku, lecz dobrze zarysowanych i wiarygodnie przedstawionych bohaterów. "Logan" udowadnia, że można tym tokiem działania zrobić film świetny.
Najniżej ocenione
-
Pozbawiony sensu, logiki i ciągłości scenariuszowej. Film po prostu beznadziejny.
-
Rozumiem, że część osób może lubić takie głupie, popcornowe kino na lato, sam też uwielbiam efekciarskie kino akcji i blockbustery, lecz wymagam od nich choćby odrobiny sensu i wzbudzania pozytywnych emocji.
-
Miałem nadzieję, że nie będzie aż tak dramatycznie, ale "Aquaman" swoim poziomem stoczył się do "dzieł" pokroju "Transformers", gdzie cały sens, historia giną w cieniu rozpierduchy.
-
Choć lubię niskich lotów rozrywkowe kino, tak jednak wymagam od niego podstawowej logiki i choćby odrobinę ciekawego scenariusza.
-
"Anioł" miał potencjał opowiedzieć bardzo ciekawą historię, jednak gdzieś po drodze na etapie scenariusza zgubił kilka elementów, które pozwoliłyby mu się wyróżnić i zachować duszę. Mając tak ciekawą historię i dobrego aktora w roli głównej trochę szkoda zmarnowanego potencjału. Dłużyzny, ślimacze tempo narracji i brak wyrazistości zabiły produkcję Luisa Ortegi.
Odrębnie ocenione
-
Ten film ratuje jedynie klimatyczny soundtrack. Poza tym królują drewniane dialogi, przydługie sceny i dosyć przewidywalne efekty specjalne.
-
Andy Muschietti jako reżyser nie popisał się, lecz jeszcze bardziej zadanie utrudnił mu scenarzysta, Gary Dauberman. Film ten jest zbyt długi, z masą zbędnych scen, odwzorowaniem scen i fabuły z pierwszej części oraz z niewielką dozą grozy wynikającą z czegoś innego niż wszechobecne wyskakiwanie z ciemnej szafy dziwnych monstrów.
-
"Anioł" miał potencjał opowiedzieć bardzo ciekawą historię, jednak gdzieś po drodze na etapie scenariusza zgubił kilka elementów, które pozwoliłyby mu się wyróżnić i zachować duszę. Mając tak ciekawą historię i dobrego aktora w roli głównej trochę szkoda zmarnowanego potencjału. Dłużyzny, ślimacze tempo narracji i brak wyrazistości zabiły produkcję Luisa Ortegi.
-
Miałem nadzieję, że nie będzie aż tak dramatycznie, ale "Aquaman" swoim poziomem stoczył się do "dzieł" pokroju "Transformers", gdzie cały sens, historia giną w cieniu rozpierduchy.
-
Nie wybitny, cierpiący na drobne bolączki, ale przede wszystkim spójny, mający porządek w scenariuszu i ciekawie opowiedzianą, ładnie zrealizowaną historię. I będzie to chyba teraz mój ulubiony film o "X-Men".