-
10 American Film Festival.Proszę Państwa ten film to jest niezwykłe przeżycie.Sposób w jaki Eggers buduję napięcie-kłaniam się nisko-takiej atmosfery niepewności,niezrozumienia,pewnego rodzaju strachu dawno już nie widziałem.Zabawa światłem oraz cała stylistyka filmu wygląda jak najlepsze lata czarnobiałych obrazów.Nawet aktorsko podchodzi pod nieme kino-i tu zaskoczenie-to co robi Dafoe to wiedzą wszyscy,ale to co robi Pattinson to ja jestem w szoku-on naprawdę tu gra.I to jak.Horror wyjątkowy.
-
96 listopada 2019
- 10
-
-
Nie jest to film łatwy w odbiorze, ale kiedy już wciągnie-pochłania bez reszty. Przykład kina bezkompromisowego, totalnego, które odbiera się wszystkimi zmysłami. Mroczna, psychodeliczna atmosfera wylewa się z każdego, pięknie sfotografowanego, kadru. Defoe i Pattinson-mistrzowscy. Całość utrzymana w duchu kina niemego, tracąca także Bergmanem - czapki z głów przed Eggersem, po "The Witch" i "The Lighthouse" wszystko od tego pana przyjmę w ciemno.
-
Cieszę się, że miałem na sobie kurtkę, jak mi było zimno na sali od tego deszczu i ziąbu na zewnątrz, to wy nawet nie wiecie. A film okej, książka lepsza.
-
106 grudnia 2019
- 3
-
-
Obłęd, szaleństwo i syreni śpiew. Wywierca dziurę w głowie intensywnością dźwięków i wydarzeń, a Dafoe i Pattinson nakręcają najlepszą psychozę w kinie ostatnich lat. O taki arthouse nic nie robiłam.
-
91 grudnia 2019
- 3
-
-
Śliczne, czarno-białe kadry, aktorski majstersztyk, stopniowe pogrążanie się bohaterów w nabrzmiewającą niczym morskie fale otchłań własnego szaleństwa, a wszystko to spowite w gęstych oparach lejącego się tu i ówdzie alkoholu. Co nie zmienia faktu, że to chyba najdziwniejsze filmowe doświadczenie tego roku. Nietuzinkowe kino.
-
Montaż dźwięku robi w tym szalonym filmie grozy robotę przynajmniej równie dobra jak Dafoe i Patinson i wraz z czarno-białymi zdjęciami tworzy niesamowity klimat.
-
1030 listopada 2019
- 3
-
-
Otchłań szaleństwa, przesądów i pijackich pieśni powoli wtapiających się w realną i przy tym baśniową grozę. Film o mocy młota uderzającego z całej siły w głowę widza który tego filmu nie zapomni. Wielki Dafoe, wybitny Pattinson. Muzyka! Zdjęcia! Scenografia! A ilość filmowych i literackich odwołań fascynuje. Arcydzieło współczesnego horroru.
-
9.514 listopada 2019
- 2
-
-
Pamięta ktoś jeszcze taki film jak Joker? Ha, że niby tam było pokazane szaleństwo? Wow.. Eggers zrobił coś niezwykłego. Oryginalna opowieść o tym co odizolowanie i zbyt duża ilość alkoholu może zrobić z człowiekiem. Całość czarno-biała, nie w pełnym ekranie. Coś w stylu oldchoolowych horrorów, co jest trudnym zadaniem, ale udało się, bo gra światła jest cudowna. Tak samo jak zdjęcia i klimatyczna muzyka. Ja nie wiem co się dzieje na koniec tego roku, ale wybranie najlepszego filmu będzie trudne
-
93 grudnia 2019
- 2
-
-
Od czasu Persony Bergmana i Twin Peaks Lyncha nie oglądałem czegoś równie dziwnego jak i fascynującego. Defoe i Pattinson odegrali istny koncert aktorski, a każdy element został dopracowany w każdym szczególe. Na koniec zostałem z niedosytem - ale tym, który lubię.
-
930 grudnia 2019
- 2
-
-
Klimatyczna spirala pijaństwa, rozpaczy i samotności, trochę tempo pod koniec siada, ale co ta dwójka się na siebie nadrze to widza.
-
81 grudnia 2019
- 2
-
-
Pełnoprawny arthouse. Film który łączy dramat psychologiczny z elementami horroru ze stylistyką rodem z ekspresjonizmu filmowego i aktorstwem rodem z Żuławskiego. Wszystko to się łączy w szaloną i unikającą zaszufladkowania historię. Wszystko w tym filmie jest rewelacyjne, ale najlepsi są tutaj Dafoe i Pattinson. To film który stał się klasykiem już w momencie premiery
-
82 grudnia 2019
- 2
-
-
Pattinson wielkim aktorem jest!!! To było jak pojedynek dwóch bokserów wagi ciężkiej w Madison Square Garden. Klimat jak u Hitchcocka. Niepokój i lęk towarzyszą przez cały film. Czy tylko mnie co chwila wydawało się, że obaj grają tę samą postać? Zwiódł mnie ten Eggers.
-
827 grudnia 2019
- 2
-
-
Twórca "Czarownicy" potwierdza po raz kolejny swój wyraźny autorski styl i wyjątkowy talent do kreowania klimatycznych horrorów z wyższej półki. Czuć tu także echa jego zauroczenia twórczością Bergmana , Lovecrafta czy Lyncha , kinem niemym i morskimi mitami. "Latarnia" to ekspresjonistyczny majstersztyk i głęboko przytłaczająca swoim klaustrofobicznym klimatem opowieść o zderzeniu dwóch różnych osobowości i postaw oraz zejściu w otchłań szaleństwa.
-
1012 września 2020
- 1
-
-
Czuć w tym filmie mocno Lovecrafta, aż trudno uwierzyć, że nie jest to produkcja zrobiona na podstawie jednego z jego opowiadań. No i cóż to już samo przemawia mocno na korzyść tego tytułu, bo oznacza, że charakteryzuje się on genialnie wykreowanym klimatem. Trzeba tutaj przyznać, że samo to, iż film ten jest czarno biały tylko potęguje cały ten cudowny klimat. Pochwalić również muszę obsadę, a dokładniej dwójkę aktorów, którzy starli się w tym filmie i to dosłownie.
-
1029 maja 2020
- 1
-
-
Kurde, mieszane uczucia bo mega mi się podobało, zdjęcia fenomenalne, montaż w punkt, obsada robi robotę na 200‰, jednak nie pochłonął mnie, nie zleciał mi jak 5 minut, za to bez dyszki, jednak i tak wybitne dzieło
-
916 stycznia 2020
- 1
-
-
Znakomicie uchwyca klimat opuszczenia,izolacji,klaustrofobii i stopniowego popadania w obłęd.
Nie pozbawione metafor ,chwilami zbyt dosłowne jesli nie karykaturalne.
To kino prawie nie dzisiejsze zrealizowane
W sposób klasyczny przypominające swoim stylem kino Bergmana czy Hitchcocka,momentami zabawne,miejscami odrazajace i przerażające.Swoja forma imponuje ale jednocześnie odpycha .
Nie jest to miejsce do którego chcesz wracać
Ale warto sie uwiezic na skale dla Dafoe i Pattisona .