
- 100% pozytywnych
- 68 krytyków
- 94% pozytywnych
- 173 użytkowników
Czarnoskóry mężczyzna udaje się ze swoją białą partnerką do posiadłości jej rodziców. Panująca tam atmosfera wprawia go w niepokój.
- Aktorzy: Daniel Kaluuya, Allison Williams, Catherine Keener, Bradley Whitford, Caleb Landry Jones i 15 więcej
- Reżyser: Jordan Peele
- Scenariusz: Jordan Peele
- Premiera kinowa: 28 kwietnia 2017
- Premiera światowa: 23 stycznia 2017
- Ostatnia aktywność: 16 lutego
- Dodany: 3 marca 2017
-
To świetny debiut Peele'a z niepokojącą atmosferą oraz dobrze napisanym scenariuszem.
-
Bardzo ciekawy pomysł na film. Napięcie rośnie wraz z biegiem filmu, coraz bardziej. Głowimy się nad rozwiązaniem tego filmu, nad tym o co w tym filmie może chodzić, a na koniec dostajemy nie zbyt dobre zakończenie. Ale nie czuję jakoś mocno zawiedziony. To dobre kino, z dobrym scenariuszem, muzyką i aktorami. Oczywiście plus bo do oceny 7 trochę dla mnie zabrakło.
-
Wczuć się w ten film nie trudno jest ciekawy z postaciami ,na których przynajmniej mi i mojej sali zależało;)
-
Dawno żaden film mnie tak pozytywnie nie zaskoczył. Śledzenie rozwoju tej nietypowej fabuły to czysta przyjemność.
-
Rozwiązanie banalne. Jednak klimat niesamowity. Coś jedynego w swoim rodzaju. I ładny plakat. Świetny humor. Szkoda, że trailer spoileruje większość (!) akcji.
-
Wręcz idealnie lawiruje między zagadnieniami. Robi użytek z gatunku i nie jest kolejnym transparentnym horrorem dla nikogo. Tak, zgadzam się z tym.
-
Konsekwentnie napisany scenariusz przesycony gęstą i niepokojącą atmosferą. Jak podejdzie się do tego jak do thrillera, to się nie zawiedzie.
-
Cholera, ten film daje napęd jak dziesięć wypitych kaw. Fascynujący na wielu poziomach, czasem scenariusz zawodzi, ale pal licho. Tu dzieje się tyle, że ciężko złapać oddech.
-
-
Świetnie obnaża absurdy ludzkiego myślenia. Napięcie budowane jak w najlepszych dreszczowcach z fajnie wymieszanym humorem. Na swój sposób zabawny debiut.
-
Kino. Horror w klimacie Black Mirror. Świetne fragmenty pokazujące różnice kulturowe między czarnymi i białymi i budujące na nich intrygę. Bardzo mocne 7.
-
-
-
Niezły, ale raczej sprawia wrażenie zlepku dobrych pomysłów niż nowego spojrzenia na temat. Spodziewałem się czegoś więcej.
-
Idealny przykład jak końcówką można zepsuć dobry thriller. To nie jest horror.
-
-
błyskotliwy, świetnie napisany debiut i powiew świeżości w kinie grozy, rozprawiający się ze współczesnym rasizmem dosadniej niż kino stricte zaangażowane.
-
Horror na którym można się pośmiać? Czemu nie? Peele poradził sobie całkiem nieźle. Zakończenie według mnie nie do końca przemyślane.
-
Ten film dużo lepiej by wyglądał z tytułem:"Oh, shit! Chris, you gotta get the fuck outta there, man! You in some Eyes Wide Shut situation.Leave, motherfucker!"
-
-
-
Do momentu odkrycia tajemnicy świetny, bardzo dobrze budowane napięcie, potem już tendencja spadkowa prowadząca do mocno średniego finału.
-
-
To jak ten film traktuje temat rasizmu i jak przewrotnie mądre treści stara się przekazać jest wręcz niewiarygodne. Peele wykazał się świetną wyobraźnią.
-
-
Czy to horror? Czy satyra? Nie, to zupełnie nowy gatunek filmowy, który wymaga dokładniejszej definicji
-
Pełnoprawny, prosto zrobiony i do samego końca trzymający w napięciu, czy to jakiś majstersztyk? Zdecydowanie nie. Czy oglądało się go z zaciekawieniem troską o postacie, a i owszem. Główny aktor dał radę jego wzrok jest przykówa, ale popisówę odwalił w tym filmie, aktor grający przyjaciela głównego bohatera, jak on się świetnie bawił, aż się serce krajało <3
-
-
Do bólu przewidywalny i schematyczny. Rozwiązania intrygi można się domyślić już w 40 minucie filmu. Zakończenie jest złe. Technicznie bez zarzutu,ładne zdjęcia
-
kurczę pióro, jak takie historie z reguły bywają bezsensowne. więc zasiadam do oglądania z wyrobionym już dystansem, a tu kurde, niespodzianka. film jest świetny, historia boleśnie logiczna, gra aktorska, praca ekipy... wszystko super. po prostu najlepszy film z tej półki, jaki ostatnio widziałem.
daję jednak 9 punktów, bo metaforyka tego filmu mocno mnie niepokoi swoją tendencyjnością. może się mylę, ale motywacja, by poprowadzić akcję tą drogą jest mocno dyskusyjna. ale cóż: taki mamy świat. -
Do pewnego momentu ma na siebie świetny pomysł i mocno trzyma w napięciu. Później w zasadzie traci tożsamość i nie wie co ma zrobić z całą wybudowaną intrygą.
-
-
Jako krytyka rasizmu i uprzedzeń sprawdza się, ale tylko do pewnego momentu. Zakończenie zbyt przewidywalne, ale i tak brawa za pomysł. Świetny Daniel Kaluuya.
-
-
Bardzo fajny i intrygujący film, aczkolwiek nic mnie w nim nie urzekło na tyle, aby dać mu więcej niż 7
-
Z pozoru kolejny sztampowy horror, w praktyce przełamywanie konwencji z drugim dnem.
-
Gdyby nie kreacja Daniela Haluuya i Jego hipnotyzujące oczy to z filmu niewiele by zostało. Plus za ważny temat ale to jeden z słabszych obrazów 2017 roku.
-
Film grozy z tak dobrym scenariuszem to rzadkość. Ale ostatni akt rozczarowuje. 7+
-
-
Za każdym razem kiedy chciałem się do czegoś przyczepić, dostawałem od twórcy jasny komunikat: "O tym też pomyślałem mały śmieciu". Przemyślany i udany horror.
-
Fajny początek, dobre budowanie napięcia przez 3/4 filmu, aż tu nagle finał z dupy, bzdura rodem z kina klasy B. Zmarnowany potencjał
-
Tylko mocne 6. Oczekiwania były duże, a to tylko ciekawy tematycznie horror, który wciąga jak cholera, ale także nie wychodzi daleko poza schematy.