Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • I po co było marnować pieniądze i taśmę na 4 kontynuacje Transformersów?Bumblebee jako spin-off sprawdza się dobrze,jednak niestety ale nie zauroczył mnie tak jak powinien.Być może to wina Michaela Baya (z pewnością tak),ponieważ moją historię z Transformers 2-5 chciałbym zapomnieć-tak źle rozpisanych,napisanych filmów nie widziałem od dawna-może też tak chłodno podchodzę do tego projektu.Seans mnie trochę nudził,trochę rozbawił,jakiś większych emocji nie wskrzesił.Od tak do obejrzenia.

  • NO NIE MOŻNA BYŁO TAK OD RAZU?!

  • Sympatyczne postacie, bardzo dobre oddanie klimatu lat 80 i świetne oddanie marki jaką jest Transformers. Nie jest świetny, ale na pewno mogę powiedzieć, że ta seria potrzebowała takiego filmu.

  • "Bumblebee" to produkcja zawierająca sympatycznych bohaterów, przyzwoite CGI, świetnie oddany klimat lat 80. oraz bardzo dobre oddanie marki Transformerów, tak jak powinno było być w zasadzie od czasów pierwszej części. Aż dziwne, że dopiero zmiana reżysera po 5 filmach z Baya na Knighta sprawiła, że w końcu fani tej serii doczekali się porządnej produkcji z udziałem zabawek Hasbro.

  • Nareszcie Transformersy sprawiają mi frajdę. Czekałem na to od 2 części. Co prawda drastycznie zmieniono formułę i dużo takich cięć w kwestii ducha Bay'owych filmów widać, jednak to działa. Nie kombinowano zbytnio nad jakimiś karkołomnymi scenami, w zamian za to dano nam prostą ale miłą fabułkę o Garbi Superbryce z Marsa, która strzela do kosmitów i nie lubi Ricka Astleya

  • Z jednej strony kameralna historia, ale kiedy trzeba bardzo widowiskowy. Mam wiele obiekcji, ale tyle tu serducha. Szanuję za plakaty The Pretenders i Coś!

  • Urocza opowieść o autentycznej sile przyjaźni, a w połączeniu z nostalgią lat 80. otrzymujemy film, po którym robi się zdecydowanie milej w sercu. Co prawda "Bumblebee" sygnowany jest jako prequel serii "Transformers", choć podskórnie daje nam mocno do zrozumienia, iż odcina się - i to grubą krechą - od niechlubnych dokonań Michaela Baya na polu ekranizacji popularnej serii zabawkarskiej.

  • Można zrobić dobry film o transformersach? Jak widać można. Można zrobić film akcji z czymś więcej niż efektami specjalnymi? Jak widać tak.

  • Warto. Nareszcie dobry film z transformerami.

  • Przyjemny, lekki film. Nienachalnie zabawny z uroczą aktorką w roli głównej.

  • "Bumblebee" niczym się nie różni od reszty blockbusterów w stylu buddy movie lub superhero, ale jest to niesamowita odwilż po tym co z serią Transformersów uczynił Michael Bay. Należy to docenić i czekać na więcej

  • Od hollywoodzkich schematów to czasem bolą zęby, ale ten film jako jedyny z serii Transformers ma serce i to nie takie z kołami zębatymi i smarem. Zwykłe ludzkie serce włożone przez ludzi, którzy chcą robić dobre kino rozrywkowe. Szkoda, że scenariusz nie jest bardziej odważny i dlatego nie mogę dać wyżej. Ale poza tym wszystko gra.

  • Michael Bay niech się chowa ze swoimi Transformers przy Bumblebee.

  • Lekki, przyjemny film, całkowita przeciwność tego co zaoferowały mam poprzednie części Transformerów

  • Wreszcie legitny film. Z czytelną akcją, z prawdziwymi transformersami, z prostą historią. Z sercem.

  • Jest to świadome swojej koncepcji dzieło, gdzie górę bierze relacja czlowiek-maszyna oraz ich historia nad bezmyślnym miażdzeniem kolejnych blaszaków. "Bumblebee" dobrze otwiera nowy rok, zapewnia sporo dobrej zabawy i nie pozwala jeszcze zatonąć całemu uniwersum.

  • Średnio udana próba rozszerzenia grupy docelowej serii o Transformersach, chociaż klimat lat 80-tych stworzony poprawnie, a i bohaterowie: żółty i dziewczyna - całkiem sympatyczni. Niestety sceny walki, jak zawsze w tej serii, chaotyczne. A na dłuższy film ewidentnie brakuje pomysłów.

  • Nic w tym nowego, ale to mimo wszystko bardzo uroczy film.

  • Zdecydowanie najlepsza część serii, a jednocześnie udany reboot i mam nadzieję, że twórcy pójdą tym tropem - spokojniej, z sercem

  • Powrót do klimatów G1. Nostalgia. Lepsza i ciekawsza akcja oraz historia niż ostatnie produkcje od MB. Prequel czy reboot?

  • W końcu Transformers z fabułą :)

  • Świetna przygodowa zabawa. Nie bez masy scenariuszowych błędów ale dzięki Travisowi Knightowi film nabiera nieco autorskiego sznytu. Bardzo dobra rola Steinfeld

  • Z „Transformers” widziałem jedynie pierwszą część. Nie było to miłe doświadczenie. „Bumblebee” zaskoczył mnie pozytywnie. Z jednej strony sztampowy i infantylny film, jednak dające frajdĘ. Nie będzie pozycją o której będzie się pamiętać, ale może umilić wieczór ze znajomymi.

  • pierwszy znośny film z Transformerami, takie można z przyjemnością oglądać

  • Bardzo przyjemny film. Dużo rozrywki i humoru. Oprócz widowiskowej akcji jest też sporo spokojniejszej fabuły i to duży plus. Charyzmatyczna bohaterka razem z sympatycznym transformerem tworzą udany duet.