Japonia, niedaleka przyszłość. Decyzją władz wszystkie psy w mieście zostają wygnane na pobliskie wysypisko śmieci. Nastoletni chłopiec udaje się tam, by odnaleźć swojego pupila.
- Aktorzy: Bryan Cranston, Koyu Rankin, Edward Norton, Bob Balaban, Bill Murray i 15 więcej
- Reżyser: Wes Anderson
- Scenarzysta: Wes Anderson
- Premiera kinowa: 20 kwietnia 2018
- Premiera DVD: 22 sierpnia 2018
- Premiera światowa: 15 lutego 2018
- Ostatnia aktywność: 11 lutego
- Dodany: 6 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Przede wszystkim jednak, paradoksalnie, w cień usuwa się "pieskość", bo choć film jest o psach, to bardziej niż psi bohaterowie interesują nas głosy, którymi oni mówią.
-
Rozumiem, że niektórzy mogą stwierdzić, że reżyser się powtarza, stosując wciąż te same chwyty narracyjne. Ja jednak raczej widzę tu wyrazisty styl artysty, który wciąż się sprawdza i dostarcza niebanalnej rozrywki.
-
Ekscentryczny popis subtelnego humoru skrywającego wewnętrzne cierpienie. Gdybym miał na podstawie tego filmu zdiagnozować stan ducha reżysera, powiedziałbym, że jest w depresji.
-
Na pewno niesie za sobą bagaż treści i przemyśleń, które reżyser chce poprzez psie postaci przekazać.
-
Koniec końców pozostaje jednak niedosyt. Tak, jak jedna z psich postaci - Chief - jak zdartą płytę powtarza niczym swoje credo kwestię - ja gryzę - tak wydaje się, że... Amerykanin również. Szkoda tylko, że to zaledwie uszczypnięcie nie w pełni jeszcze uzębionego szczeniaka.
-
Fantastyczny Pan Pies. A właściwie całe mnóstwo bohaterów wspaniałych.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Jestem pełen uznania dla pracy włożonej w animację, ale film przez większość czasu jest zwyczajnie nużący. Ostatecznie najciekawsze okazuje się wyłapywanie głosów znanych aktorów, którzy użyczyli głosów ludziom i psiakom. Ma swoje momenty, szczególnie kiedy humor działa, ale po Andersonie oczekiwałem czegoś więcej.
-
Jako fan animacji poklatkowej jestem w niebo wzięty tym wytworem Andersona. Te przerysowane ruchy, te włoski psów na wietrze. Piękne. Historia choć przewidywalna to Pan Wes uderza nas swoimi dysonansami i umiejętnością opowiadania prostej i przyjemnej historii z przesłaniem. Humor jest świetnie dobrany (szczególnie slapstick). Obsada wspaniale dobrana i napisy początkowe mogą was zaskoczyć. Wielki hołd w stronę kultury japońskiej choć lekko prześmiewczy i przerysowany. Oby więcej, oby.
-
85 maja 2020
- 2
- Skomentuj
-
-