Detektyw Blanc bada sprawę śmierci bogatego pisarza, głowy ekscentrycznej rodziny. Wszyscy jego krewni są podejrzani.
- Aktorzy: Daniel Craig, Chris Evans, Ana de Armas, Jamie Lee Curtis, Michael Shannon i 15 więcej
- Reżyser: Rian Johnson
- Scenarzysta: Rian Johnson
- Premiera kinowa: 29 listopada 2019
- Premiera światowa: 7 września 2019
- Ostatnia aktywność: 24 sierpnia
- Dodany: 14 września 2019
-
Otóż muszę przyznać, że był taki moment, gdy film zaczął mi się niemiłosiernie dłużyć. Klimat kryminalnej zagadki gdzieś zniknął i byłam już niemal przekonana, że historia będzie miała banalne zakończenie. Niemniej finał opowieści zadośćuczynił tej chwili po stokroć i perfekcyjnie domknął wszystkie wątki.
-
Zaskakująco orzeźwiające i lekkie kino kryminalne w doborowej obsadzie.
-
Co prawda, to komedia udana, przede wszystkim dzięki fajnie wrzuconym do tygla i przemielonym archetypom postaci, niemniej podpada to pod mój wcześniejszy zarzut - mniej poważną, mniej dekonstrukcyjną naturę produkcji. Ale taka już jej natura, bawić się bawiłem. A poza tym uważam, że Anę de Armas należy nominować.
-
Potęga inteligentnego scenariusza, soczysta intryga, świadomość siebie oraz absolutnie fantastyczne aktorstwo - "Na noże" szybko zagrzał sobie miejsce na mojej liście najlepszych filmów tego roku.
-
Zdecydowanie najlepszy film w dorobku Johnsona, który być może nie wskoczy do Oscarowego wyścigu, ale jest zdecydowanie najprzyjemniejszym filmem rozrywkowym od bodajże Endgame.
-
Wystylizowany list miłosny do klasyków kryminału, posługujący się narracją nieustannie wyprzedzającą i widownię, i wykorzystywaną konwencję.
-
Ostatecznie, nie samo rozwiązanie zagadki okazuje się najważniejsze. Oczywiście, wątek kryminalny, jak to zwykle w jego naturze bywa, przysparza wielu atrakcji oglądającemu. Dla mnie, jako widza, obok wyśmienitego aktorstwa i kunsztu reżyserskiego, to zwykła obserwacja ludzkich charakterów, choć oczywiście znana w kinie nie od dzisiaj, stanowi największy atut dzieła Johnsona.
-
Ponad dwie godziny fantastycznej, dobrej, nieźle nakręconej, świetnie zagranej, a przede wszystkim - skrupulatnie zbudowanej fabuły. Wszystko to daje przepis na naprawdę kunsztowny kryminał, który będzie punktem odniesienia do wielu następnych podobnych produkcji. Jeśli ktoś szuka rozrywki przez wielkie R, nie powinien czuć się zawiedziony.
-
Bez wątpienia jeden z najlepszych filmów roku oraz chyba najlepszy kryminał ostatnich lat. Tam gdzie Kenneth Branagh poległ w zbyt zachowawczym "Morderstwie w Orient Ekspressie", tu Rian Johnson triumfalnie zwyciężył prezentując nam dzieło, do którego po prostu nie można się przyczepić.
-
Jeden z najlepszych filmów tego roku, gdzie Johnson pokazuje swój wszechstronny warsztat. Inteligentnie napisany, z wnikliwym spojrzeniem na ograne schematy, fenomenalnie zagrany oraz wręcz precyzyjnie wykonany. Nieprawdopodobne, kompletne dzieło, do którego jeszcze wrócę nie raz.
-
Jeden z lepszych filmów zaprezentowanych w 2019 roku. Choć nie zarobi tyle co Joker, to w swym gatunku jest wyśmienity. Fani klasycznych kryminałów Agathy Christie czy też przygód Sherlocka Holmesa będą w pełni usatysfakcjonowani.
-
Wspaniała hybryda klasycznego kryminału oraz błyskotliwej komedii w sprawnie napisanym i wyreżyserowanym przez Riana Johnsona obrazie staje się jedną z ciekawszych premier drugiej połowy tego roku.
-
Prawdopodobnie jeden z najlepszych, najbardziej przewrotnych i zabawnych filmów jakie zobaczycie w tym roku, a świadomość gatunku, nawiązania do klasyki kina noir, twórczości Agaty Christie i odwaga z jaką reżyser bawi się schematami igrając z oczekiwaniami i przyzwyczajeniami widza, jest więcej niż godna podziwu.
-
Od samego początku do napisów końcowych widzowie mogą poczuć się jak podczas uczestnictwa w sztuce teatralnej, nie muszą martwić się o brak zastanawiających kwestii dotyczących prowadzonego na ich oczach śledztwa czy o niedobór powodów do wybuchu śmiechem. Na noże pretendować może do czołówki najlepszych filmów roku 2019.
-
Na noże staje się zatem komentarzem do społecznych zmian i trendów w Stanach Zjednoczonych pod rządami Donalda Trumpa, będąc przede wszystkim nieoczekiwanie i niepostrzeżenie inteligentną rozrywką w rękach interesującego oryginalnego twórcy filmowego, którego dalsze dokonania należy bacznie obserwować.
-
Stara posiadłość, tajemniczy zgon wśród elit i odwieczne pytanie "kto zabił?". Nie wiem, czy to tylko ja tęsknie za staromodnymi kryminałami ze wciągającą, trzymającą w napięciu intrygą i nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Jeśli wy również podzielacie tę tęsknotę, to nowy film Riana Johnsona może zapełnić dziurę w waszym sercu. Na noże to znakomity uwspółcześniony hołd dla opowieści spod znaku Agathy Christie podlany pastiszowym sosem.
-
Koherentny kryminał Johnsona jest najwyższą próbą tego gatunku ostatnich lat. Rian tworzy własnego bohatera, połączenie Sherlocka Holmesa i Herculesa Poirota, nie bojąc się układać rozłożonych puzzli w logiczny sposób.
-
To film tak przedni, że ręce same składają się do oklasków! Zagadka kryminalna w stylu retro została w Na noże podana w sposób błyskotliwie inteligentny, lekki, uroczy i dowcipny, a jednocześnie doskonale wpasowany w dzisiejsze realia. Plejadę gwiazd kina amerykańskiego, które cudownie bawią się tą konwencją - oglada się z najwyższą przyjemnością.
-
Efekt to wspaniała uczta złożona z solidnej fabuły, smacznego humoru i małych mrugnięć okiem puszczanych w stronę uważnego widza. Tego z pachnących popcornem ogromnych multipleksowych sal i oddanego kinom studyjnym.
-
Z pozoru to bowiem taki zwykły, niczym nie wyróżniający się pączek, kryminał, jakich było już wiele, ale któremu i tak nie da się oprzeć ze względu na doskonale poprowadzoną intrygę, fantastyczną obsadę i świetne poczucie humoru, a poza nim kryją się także liczne dziurki, gdzie każdy może odnaleźć dla siebie coś unikalnego. Zwykłe kino rozrywkowe? Pastisz? Satyra? Być może, ale tak dobre desery aż palce lizać!
-
W Na Noże Johnson udowadnia, że radzi sobie nie tylko z kpiną, ale także z bardziej poważnymi tematami. Widz może wyjść z kina lekko oszołomiony rozbuchaną kreatywnością twórców i zadać sobie pytanie: czy ten film wie, jakim filmem chciałby być? Wątpię jednak, aby ktokolwiek poprosił o zwrot pieniędzy za bilet.
-
Solidny kryminał bawiący się konwencją klasyków gatunku, a zarazem składający im hołd. Film jest zagrany rewelacyjnie, ma bardzo dobry scenariusz i przez większość czasu trzyma w napięciu.
-
Dawno nie widziałam tak oryginalnego kryminału.
-
Świetnie skonstruowany kryminał z okazjonalnymi elementami satyrycznymi. Jego wartość wynika z tego, że odpowiedź jest gdzieś na ekranie, ale niekoniecznie ją dostrzegamy. I właśnie dlatego, przez szacunek do inteligencji widza, a jednocześnie przyjemnie zrealizowane zaproszenie do zabawy w kotka i myszkę, film Johnsona jest taki dobry.
-
Świetna produkcja, która posiada błyskotliwy scenariusz i pozwala widzom uczestniczyć w całym procesie rozwiązywania zagadki, co daje sporą przyjemność. Mogę polecić ją każdemu, kto potrafi docenić dobre kino.
-
Rian Johnson stworzył film kompletny, który zachwyca każdym swoim elementem, zapewniając równocześnie wręcz wybitną rozrywkę. Marketingowy slogan nie kłamał - faktycznie jest to 'whodunnit like no one has ever dunnit'.
-
Z pewnością jest to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat i mocny kandydat do tegorocznych Oscarów. Jest to wreszcie pozycja obowiązkowa dla miłośników kryminału, którzy w ostatnich latach byli rozczarowywani przez utwory kolejnych filmowców - nie rozumiejących esencji tego gatunku.
-
Świetny pastisz filmów kryminalnych, od którego nie można się oderwać.
-
W sumie nie ma tu rewolucji: Johnson w gruncie rzeczy opowiada o tym, że świat jest niesprawiedliwy, pieniądze psują, a pozory mylą. Ale ma intrygujące sposoby, by ten morał ograć: dość powiedzieć, że odruchem czystości serca jest u niego odruch... wymiotny.
-
Przysporzy nam mnóstwa pozytywnych wrażeń i pozwoli miło spędzić czas. To film, który chętnie będziemy polecać naszym znajomym, chcąc podzielić się tą radością. Przyjemna, niezobowiązująca rozrywka.
-
Nie mam nic przeciwko Ostatniemu Jedi Johnsona, ale uważam, że Na noże to doskonały zwrot i powrót do autorskiego języka w karierze twórcy.
-
Pod hasłem "inteligentna rozrywka" można bez oporów umieścić plakat z tego filmu. Ja się bawiłam fantastycznie i myślę, że nawet Agatha Christie byłaby pod wrażeniem.
-
Błyskotliwy, doskonale skrojony meta kryminał i zabawa Agathą Christie.
-
Inteligentnie opowiedziany, unowocześniający kryminalną konwencję i bawiący się popkulturowymi nawiązaniami. Johnson potrafił udobruchać sobie hollywoodzkich bogów i wybłagać jak największą kontrolę nad reżyserowanym obrazem. Efekt, oczywiście biorąc pod uwagę, że to wciąż kino rozrywkowe jest porażający.
-
By mówić o prawdziwej rewelacji lub arcydziele trochę zabrakło. Momentami tempo nieco siada, a żaden element bardzo rzetelnej strony realizatorskiej nie chwyta za serce. Jeśli jednak jesteście spragnieni dobrej intrygi z wieloma fałszywymi tropami, która na pewno będzie równie ciekawa podczas drugiego seansu, to Na noże zdaje się być najlepszym tego typu filmem w ostatnich latach.
-
Solidny kryminał, a zrobiono go z wielkim, wszechobecnym luzem, ironicznym podejściem do tematu i toną czarnego humoru na najwyższym poziomie.
-
Cieszy przede wszystkim z uwagi na fakt, że stanowi bardzo przyjemną odmianę od kolejnych przebojów superbohaterskich i wszelakich remake'ów. Autorski scenariusz i bardzo kameralna sceneria, a do tego niesamowita zbieranina aktorskich gwiazd. Film Johnsona to udana, błyskotliwa rozrywka, z jednej strony stanowiąca hołd wobec klasycznych kryminałów, z drugiej - udanie z tą konwencją grająca. Kawał dobrej zabawy.