Błoto Dla Zuchwałych
Źródło-
Lekka historia, na której przyjemnie zawiesić oko. Romansidło, które zadowala wizualnie kostiumami z epoki i polnymi krajobrazami, a chwile zabawy i dobre aktorskie kreacje dodają całości odpowiedniego uroku.
-
Budzący emocje obraz o ludziach, którzy rzadko znajdują się w centrum zainteresowania.
-
Kino pełne werwy, energii i dobrej muzyki. Seans, którego się nie żałuje, a wręcz oczekuje kolejnych chwil zabawy w zaprezentowanym stylu. Film niepozbawiony przepychu, jednak oferowanego w wyjątkowo subtelny i zręczny sposób.
-
Mdłe i nieciekawe kino familijne. A kilka udanych żartów i trafnie dobranych piosenek to zbyt mało, aby uznać ten za udaną komedię dla całej rodziny.
-
Gorący temat mógł być naprawdę gorącym kinowym przebojem i zdobywcą licznych nagród. Niestety pomimo ważnej i interesującej tematyki, niezłego scenariusza i znakomitej obsady, cały film został położony przez niezbyt udaną reżyserię. Przez to całość wyszła co najwyżej letniawo.
-
Być może całość wypadła by lepiej, gdyby skupiła się bardziej na przeżyciach Harley Quinn niż na budowaniu na siłę pełnego akcji filmu wypełnionego komiksowa przemocą. Bo niewątpliwe Ptaki Nocy to potężna, pędząca z zawrotność prędkością rozrywkowa maszyna, która nie została jednak zbyt dobrze naoliwiona.
-
Udany, poruszający obraz o miłości, przyjaźni i blaskach i cieniach młodości, która musi się coraz częściej mierzyć z problemami dorosłości.
-
Ta adaptacja jest zupełnie taka jak jej książkowy oryginał - pełna ciepła, humoru i wciągająca od początku do końca.
-
Proxima oferuje wiele stereotypów i momentami scenariuszowej nudy, jednak w całości produkcji można odnaleźć pełne emocji chwile i angażujące relacje, które z wyczuciem i dozą umiaru przekazywane są widzowi. Przedstawia historię niezwykle ziemską, jednak z ogromem kosmosu w tle.
-
Dzięki 1917 Sam Mendes wraca do grona najzdolniejszych reżyserów. A jego najnowszy film to jeden z najbardziej udanych filmów wojennych ostatnich lat, który obrazuje piekło militarnego konfliktu.
-
Bardzo dobrze przygotowany seans, który inteligentnie łączy dobrze nam znane fakty, z tymi, których możemy nie do końca być pewni. Zdecydowanie jest to popis dwóch aktorów, którym towarzyszy wizualna perfekcja i fabularne smaczki.
-
To film, który można traktować jako niezobowiązującą rozrywkę, i lepiej nie podchodzić do niego w jakikolwiek inny sposób, bo bardzo łatwo o rozczarowanie.
-
Judy Garland, prawdziwa ikona kina, zasłużyła na tak dobrą kreację odtwarzającej ją aktorki, zasłużyła też, niestety, na znacznie lepszy film.
-
Niezobowiązujące kino, gwarantujące chwile rozrywki, które szybko zapominamy po zakończonym seansie. Prezentuje poprawną historię, którą pewnie jeszcze nie raz, będziemy mieli okazję odkrywać.
-
Bardzo mocno skupia się na emocjach. Pokazuje małżeństwo takie jakim jest - prawdziwie, smutno, ale przy tym niezwykle szczerze. Z refleksją można tutaj spoglądać na wartości i umierające uczucia, by ostatecznie zachwycić się kunsztem, doceniając prawdziwą miłość.
-
Zamiast poruszającej opowieści, dostajemy dziwaczną historię, która przypomina jakiś bardzo zły sen fana musicali.
-
Ostatnia krew mogła być wielkim pożegnaniem wielkiego bohatera. Ostatecznie okazuje się przeciętnym obrazem brutalności i przemocy. Wywołuje skrajnie złe emocje i złość, że w tak beznadziejny sposób zagubiono klimat i postać samego Stallone'a.
-
Kino niezwykle angażujące. Paradoksalnie proste, jednak niezwykle intymne i poruszające. Reżyser prezentuje niezwykle dojrzałe dzieło, które za sprawą ujmującego scenariusza oraz niezapomnianego klimatu pozostawia widza w osłupieniu na długo jeszcze po zakończeniu seansu.
-
Od filmu powinno bardziej wymagać się prawdy niż kłamliwego i nostalgicznego pokazywania rzeczywiści, która była dużo okrutniejsza niż ta, która widzimy na ekranie. A Downton Abbey oferuje tylko przesłodzoną, wyidealizowaną i pozbawioną refleksji tęsknotę za minionymi czasami.
-
Reżyser pod płaszczem dobrej atmosfery kryje wiele uprzedzeń i życiowych bolączek. Demaskuje nowobogacką klasę, która z impetem chciałaby zawładnąć światem, a przy okazji spłacić kolejną ratę kredytu. Prezentuje pozycje o znanej formie, jednak z wymaganą świeżością i dreszczykiem oczekiwania.
-
To produkcja z dozą humoru, która pozornie wydawała się filmem, który nie powtórzy romantycznych schematów. Ostatecznie ze zdwojona siłą rzuca ckliwością, tylko po to, by pokazać dystans do wszystkich miłosnych stereotypów.
-
Dobry przedsmak nadchodzących zmian w uniwersum Marvela, prawdopodobna zapowiedz dobrego zakończenia, z istnym preludium w tle. Z drugiej jednak strony, bardziej film drogi, o poszukiwaniu własnego ja, niż superbohaterska doskonałość.
-
Odważny i przekraczający granice debiut, któremu może daleko do idealnego dzieła, a chwilami kilka ważnych rzeczy mu umyka, to bez wątpienia film, który każdego widza wyprowadzi ze strefy komfortu, ale przy tym da mu temat do refleksji.
-
Niezły kocioł, z którego tak naprawdę mało, co wynika. Zadanie dostarczenia dobrej rozrywki wypełnia jednak bardzo skutecznie.
-
Niebanalne kino, które oryginalnym i twórczym podejściem do tematu potrafi urzec nawet wytrawnych kinomanów.
-
Szalona, a przy tym błyskotliwa podróż przez zakręcony świat zabawy, która porwie przede wszystkich starszych widzów, który zrozumieją wszystkie znakomite żarty i żarciki twórców.
-
Przyzwoity przewodnik dla młodych widzów, ostrzegający przed niespodziankami możliwymi do spotkania w sieci, który jednak, jako kontynuacja, pozostawia spory niedosyt.
-
Anioł to film w którym przemoc zestawiona jest z pełnymi słońca obrazami I skoczna muzyka, przez co staje się psychodeliczna podróżą przez zbrodnie głównego bohatera, która jednak pozostaje w głowie i zmusza do refleksji znacznie bardziej niż inne dużo mroczniejsze filmy.
-
Niepozorny dramat. Jednak wyczucie i delikatność reżyserki sprawia, że nie jest to przeciętny film. Niestety też momentami jest zbyt nużący, aby seans można uznać za satysfakcjonujący.
-
Obyczajowe kino, którego siłą nie jest znakomita realizacja czy oryginalność, ale magnetyczne, mistrzowskie kreacje, które nadają całemu filmowi poruszającej głębi i nie pozwolą wyjść z kina bez refleksji.
-
Prosta historia, ale podana w smakowity sposób, dzięki czemu ogląda się go dosyć przyjemnie, o ile w kinie nie pojawia się z pustym żołądkiem.
-
Paolo Sorrentino po raz kolejny tworzy pełen gorzkiej refleksji film w rytm popowych szlagierów. Choć tym razem wyszło mu niestety nieco gorzej niż zwykle, nadal to dzieło, które trzeba zobaczyć.
-
Pozbawiony tandety poruszający dramat, który skupia się na nieoczywistych stronach międzyludzkich relacji i potrafi na obecny od dawna w kinie temat powiedzieć coś nowego.
-
Typowy familijny seryjny produkt, którego cała siła to znane nazwiska na plakacie i odwoływanie się do klasyki. Niestety gdy damy się temu skusić czeka nas wyłącznie rozczarowanie.
-
Suspiria to dowód, że w twórczy sposób można obejść się z tym, co już znane. A inspirowanie się nie zawsze musi być kopiowaniem. Wystarczy tylko, że historia trafi w ręce zdolnego twórcy, którego stać na autorskie podejście do opowiadanej historii i odwagę w kreowaniu przedstawionego na ekranie świata.
-
Nie odmieni historii kina, czy nawet gatunku, ale na okołohalloweenowy seans z dreszczykiem nada się jak najbardziej.
-
Jest poruszającym obrazem upadającej kobiety, który niezaprzeczalnie skłania do przemyśleń i dalszych rozważań.
-
Damien Chazelle pomimo niewielkiej ilości filmowych produkcji, zdążył przyzwyczaić nas do ich szczególnego klimatu i wysokiej jakości. Podobnie, jak w poprzednich latach, tak i teraz, prezentuje kino bardzo emocjonalne i bez zbędnego efekciarstwa. Koncentruje się na historii i z godnością chwyta za kino gatunkowe.
-
Boleśnie szczere i uczciwe kino, które dogłębnie porusza.
-
Venom może być udaną rozrywką dla stęsknionym za tym bohaterem fanów komiksów i kreskówek o Spidermanie. Cała reszta będzie jedynie rozczarowana.
-
Fascynujące filmowe przeżycie, które ugruntuje pozycję Davida Roberta Mitchella jako jednego z najciekawszych twórców.
-
To zdecydowany cios w twarz dla szukających wyrafinowanej rozrywki widzów. Obietnica pełnego żartów seansu zakończona kiczem i niedopracowanym scenariuszem.