Nie zawiedzie miłośników serii, a całkiem możliwe, że przysporzy jej kilku nowych, zapalonych graczy.

Co ciekawe, nie nudzi, choć przecież bywa wtórnie. Koniecznym jest jednak, by kolejnym razem ugryziono temat z nieco innej strony. Patrząc na scenę wyświetloną w trakcie napisów końcowych - jest na to szansa.

Powtórka z rozrywki. I to taka, że na dobrą sprawę trudno odróżnić ją od Przygody w dżungli sprzed dwóch lat.

Dostarcza sporo porządnej rozrywki, więc to dobry sposób na miłe spędzenie dwóch godzin, ale to przede wszystkim zasługa świetnej, bawiącej się swoimi rolami obsady, oraz efektownych i dynamicznych scen akcji. Zabrakło jednak organiczności "Przygody z dżungli", aby "Następny poziom" uznać za film spełniony.

Udana kontynuacja serii. Pomimo utartego schematu udało się wprowadzić trochę nowych pomysłów, a te wcześniej użyte ładnie przypudrować. Nie jest to najlepszy film z serii, ale wnioskując po scenie po napisach, także nie ostatni.

Jak na blockbusterowy sequel przystało, wszystkiego jest tutaj więcej - widowiskowych pojedynków, wybuchów, pościgów, dzikich e-zwierząt i malowniczych lokacji narzuconych na green screen. Prawdziwą siłą nowego "Jumanji" pozostają jednak dialogi oparte na tym samym żarcie, co w części pierwszej. U Kasdana sprawdza się to jednak wyjątkowo dobrze, jego obsada z wielkim oddaniem wciela się w podwójne role i wypada po prostu wiarygodnie.

Gdybym miał porównać Jumanji: Następny poziom do czegoś ze świata gier video, to byłoby to naprędce wyprodukowane DLC, w którym postacie przemieszczają się po luźno powiązanych fabularnie lokacjach.

Nie jest tak dobry, jakby mógł być. Wciąga, ale nie zachwyca...

Tym niemniej "Następny poziom" spełnia obietnicę zawartą w tytule. Wynosi nową serię "Jumanji" o oczko w górę. Zapewnia sporo dobrej zabawy, dostarcza kilka brawurowych, komicznych momentów, a także powtarza formułę poprzednika, co powinno zadowolić jego licznych fanów.

Niezobowiązujące kino, gwarantujące chwile rozrywki, które szybko zapominamy po zakończonym seansie. Prezentuje poprawną historię, którą pewnie jeszcze nie raz, będziemy mieli okazję odkrywać.

Pierwszy poziom gry okazał się finansową sensacją, przyciągając do kin tłumy, pewnie wciąż jeszcze pamiętające oryginał z Robinem Williamsem. Kontynuacja była zatem koniecznością. Oto nowa franczyza, pozbawiona, o dziwo, zarówno poczucia humoru, jak i pędzącej akcji.

Cały film ogląda się dobrze, ale widać na kilometr, że wszedł on do kin zdecydowanie zbyt szybko. Nie jest to ten poziom frajdy i zaskoczeń co w "Przygodzie w dżungli". Znamy już schemat i to jest wielki problem tej nowej produkcji.

Twórcy "Następnego poziomu" nie próbują wymyślić prochu. Sięgają po rozwiązania, które sprawdziły się w kasowej "Przygodzie w dżungli", a potem delikatnie je modyfikują, tak aby widz nie doświadczał zbyt często frustrującego uczucia déjà vu.

Kto chciałby wychodzić z najbardziej wciągającej gry świata? No właśnie! Zabawa jest tak przednia, że możecie nawet nie zauważyć, że "Jumanji: następny poziom" trwa prawie dwie godziny, co więcej w finale nie ma mowy o żadnym game over!

Chociaż kolejna kontynuacja Jumanji niebezpiecznie zbliżyła się do "ale na co komu taki remake" nadal pozostaje całkiem przyjemną, odprężającą i niewymagającą rozrywką. Następny poziom oferuje całkiem sporo humoru oraz przyjemną dla oka chemię przynajmniej między częścią bohaterów, brakuje mu jednak zabaw z obraną konwencją, a nieudolny, pozbawiony polotu i dziurawy scenariusz wypada poniżej średniej nawet jak na kino rozrywkowo-przygodowe.

Żadna to nowa jakość, a jedynie łatka aktualizująca poprzednika. Za mało.

Więcej tego samego plus kilka nowości, dzięki którym w tę szaloną grę warto ponownie zagrać.

Przyniesie wam więcej frajdy i dobrej zabawy niż finałowy epizod pewnej gwiezdnej sagi.

Sztampa króluje w Jumanji.

Znowu było przyjemnie i śmiesznie. Mimo ubrania w nowe szaty sprawdzonych rozwiązań z poprzedniej części, to wciąż zabawna i dobrze nakręcona pozycja w swojej kategorii.

Zamiast prezentować nowy poziom kina rozrywkowego, daje spłaszczony wymiar tego co mogliśmy zobaczyć w poprzedniej części. Bez wyrazu, i bez większego ducha tego co było jazdą bez trzymanki dwa lata temu.

Może nie wszystko jest w tym filmie idealne i trochę mizernie wypadają wątki ze świata realnego wobec akcji, która rozgrywa się w grze, ale kolejna odsłona Jumanji jest świetną rozrywką. To doskonała propozycja, by niezobowiązująco spędzić czas z historią o przyjaźni, wzajemnym wsparciu i pragnieniu przygody.