W wyniku ataku cybernetycznego zostają ujawnione dane wszystkich brytyjskich agentów. Johnny English zostaje wezwany z emerytury, by złapać złoczyńcę.
- Aktorzy: Rowan Atkinson, Ben Miller, Olga Kurylenko, Jake Lacy, Emma Thompson i 15 więcej
- Reżyser: David Kerr
- Scenarzysta: William Davies
- Premiera kinowa: 21 września 2018
- Premiera DVD: 24 stycznia 2019
- Premiera światowa: 13 września 2018
- Ostatnia aktywność: 21 grudnia 2023
- Dodany: 17 kwietnia 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Pozycja wyłącznie dla miłośników brytyjskiego komika, jak również wielbicieli lekkich i niewymagających komedii sensacyjnych.
-
Rowan Atkinson nie wymyśla niczego nowego, ale nadal rewelacyjnie bawi mimiką twarzy, gestami, sposobem mówienia i charakterystycznym spojrzeniem. Reszta filmu to tylko otoczka, ale wcale nie żałuję, że popędziłem do Multikina już w dniu premiery.
-
Rzecz tylko dla najbardziej zatwardziałych wielbicieli Rowana Atkinsona. Najlepiej tych 10-12-letnich.
-
Jest czysto rozrywkowym filmem na współczesnym, marketingowo stargetowanym poziomie.
-
Nie wprowadza żadnych innowacji czy świeżych pomysłów, swoim archaicznym stylem i miałką fabułą, przywodzi na myśl średnie komedie z przełomu wieków i daleko mu do czegoś jakościowego. Polski podtytuł tej części - Nokaut - ma więc tu niezwykle trafne, a zarazem smutne odzwierciedlenie.
-
Jest całkiem przyjemną i niezobowiązującą rozrywką.
-
Nie jest to może aż taka kontynuacja na jaką czekaliśmy, ale powiedzmy sobie szczerze - komedii brytyjskich nigdy za dużo.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Johny English strikes Again. Kiedy już usiądziemy wygodnie na fotelu w kinie i mina 5 godzinne reklamy ten film wrzuca nas w wir akcji odrazu . Miałem nawet uczucie gdy wychodziłem z sali kinowej, że kiedy ledwo minęły reklamy i spokojnie zaczął pojawiać się film mija 30 minut już jest tyle scen akcji, że cały film zaraz minie . Jednak niestety ten film jest przeciętny główna jego zaletą jest oczywiście Rowan ,który gra świetnie swoją twarzą ale żarty są w mojej opinii dość żenujące .
-
Wydaje mi się, że film poradziłby sobie lepiej, gdyby zastąpić postać Johnny'ego Englisha Jasiem Fasolą, który ma znacznie więcej charakteru niż agent MI7, mimo że mówi znacznie mniej. Jako całość wygląda to na skok na kasę. Brakuje pomysłów na kolejne dowcipy, a niektóre - niepotrzebnie są przedłużane.
Rowan Atkinson powinien o niebo lepiej wykorzystywać swój talent komediowy.
-