
- 77% pozytywnych
- 37 krytyków
- 69% pozytywnych
- 44 użytkowników
Oni to Silvio Berlusconi, jego świta i orbitujący wokół nich karierowicze, gotowi zrobić wszystko dla pieniędzy i politycznej chwały.
- Aktorzy: Toni Servillo, Elena Sofia Ricci, Riccardo Scamarcio, Kasia Smutniak, Euridice Axén i 15 więcej
- Reżyser: Paolo Sorrentino
- Scenariusz: Umberto Contarello, Paolo Sorrentino
- Premiera kinowa: 28 grudnia 2018
- Premiera światowa: 24 kwietnia 2018
- Ostatnia aktywność: 10 marca
- Dodany: 6 października 2018
-
6.5Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
77%pozytywnych
-
37krytyków
-
37recenzji
-
26ocen
-
20pozytywnych
-
6negatywnych
-
-
6.1Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
69%pozytywnych
-
44użytkowników
-
13recenzji
-
42oceny
-
29pozytywnych
-
13negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Czego się nie spodziewałem, to jak bardzo się będę nudził na filmie za każdym razem, kiedy te wizualne ekscesy odpuszczają, bo ktoś otwiera usta.
-
To po prostu próba nieszablonowego, acz odrobinę zbyt bezpiecznego podejścia do biografii potężnego człowieka, naznaczona artystycznym, indywidualnym stylem. Włochowi udaje się stworzyć magiczne momenty, pełne subtelnego humoru i melancholijnej zadumy.
-
Brutalnie pocięte widowisko, które jednak nadal jest autorskim głosem świetnego reżysera.
-
Nie udał się Paolo Sorrentino nowy film "Oni" i nie ma sensu obarczać za to winą skróconej - chociaż trwającej aż 150 minut - wersji, którą oglądamy w Polsce.
-
Ciekawy, wciągający i świetnie zagrany film nie tylko o Berlusconim.
-
"Oni" atrakcyjnie i niezwykle dosadnie opowiadają o pustce społecznej, czego najlepszą metaforą stają się nocne imprezy spod znaku bunga-bunga, którym daleko do zmysłowości i erotyzmu.
-
Oni są w końcu filmem pełnym, sporadycznie jedynie swoim przemontowywaniem dezorientującym widzowskie kontrolki. A sztuka to niemała, bo trwający początkowo niemalże dwukrotnie dłużej film napakowany jest wewnętrznymi sensami, które, choć tracą moc, wybrzmiewają jednak wystarczająco, by być słyszalnymi.
-
Ostatnie pół godziny filmu trochę odstaje od reszty. Miałem czasem wrażenie, jakby czegoś brakowało - może wynika to z tego, że Sorrentino przygotował "Ich" jako dwa stuminutowe filmy, podczas gdy do światowej dystrybucji trafia krótsza wersja - jeden film trwający 2,5 godziny. Wątpliwości budzi też nachalnie symboliczna, finałowa scena. Ale mimo tych słabości, to wspaniałe kino - zaraz za "Wielkim pięknie" najlepszy film reżysera.
-
-
Recenzje użytkowników
-
portret jednego z najciekawszych polityków świata, Servillo cudowny, Ricci doskonała, od kolorowego świata po ponurą rzeczywistość
-
Berlusconi jako alegoria polityczno-społecznej mentalności Włochów. Nic z tego filmu więcej nie wynika. Nawet imprezy są bez ikry. Servillo spisał się na medal.
-
Stworzenie z Berlusconiego jego alternatywnej wersji jego osoby, to najlepsze co mógł zrobić Sorrentino tworząc złożony portret psychologiczny "nowej" postaci
-
NH'19. (dwuczęściowa wersja reżyserska) pierwszy raz efekciarstwo Sorrentino mnie irytowało; dużo dobra, choć całość chaotyczna i męcząca.
-
-
Ach ten Silvio. Ich świat, jego świta, włoska polityka, seks i kobiety. Film sporo traci na skróceniu z dwóch części do jednego filmu. Seksowna polska Kasia.
-
Zatracenie się w blichtrze władzy – spleśniałe marzenia, z których rodzi się nienasycony egoizm. Obraz pustki, nawet gdy intuicja sugeruje coś przeciwnego.
-
-
Nie jest to ani usilnie stworzony amerykański projekt, ani "Boska" biografia. Zdecydowanie jest to artystyczna wizja, narcystycznej władzy najbardziej wpływowego człowieka w Italii. Niestety ciężko się patrzy, jak reżyser pokroju Sorrentino, nazywany współczesnym Fellinim zagubił się twórczo we własnej wizji dekadentyzmu. Zabrakło również metafor i świetnego sarkastycznego scenariusza, z których reżyser słynie. Wady wynagradza Toni Servillo, wraz z fantastycznymi zdjęciami.
-
(NH'19) Niby wszystko tu było: blichtr, bogactwo, Berlusconi ale "wszystko nie wystarcza" (oko na czym jest zawiesić ale niewiele ponad to). (wersja reżyserska)
-