
Adikted
Źródło-
185recenzji
-
81ocen
-
77pozytywnych
-
4negatywne
-
7.5średnia
-
95%pozytywnych
-
0.6odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Na takie filmy można czekać nawet rok.
-
Film, w który niesamowicie szybko można wsiąknąć, immersja w tym przypadku jest niesamowita i to się rewelacyjnie ogląda.
-
Najlepsza część trylogii, znakomite zamknięcie i choć film można oglądać bez znajomości poprzednich części to taki wariant odradzam, bo po prostu wiele się straci. To rozrywka na najwyższym poziomie, a jakość, z jaką zrealizowano ten film gwarantuje niezapomnianą wizytę na planecie małp.
-
Z pewnością najlepszy film tegorocznego letniego sezonu i trudno będzie go przebić. Rewelacyjna koncepcja skradła moje serce, a energią jaką ma ten film mógłby podzielić się z innymi produkcjami, a i tak wystarczająco by w nim zostało.
-
Z pewnością jest jedną z najlepszych produkcji pełnometrażowych Netflixa i wypada wierzyć, że kolejne ich produkcje będą przynajmniej trzymały poziom tego filmu, z czym dotychczas różnie bywało. Okja natomiast jest piękna i bezpretensjonalna, a przez to zapewnia solidną rozrywkę.
Najwyżej ocenione
-
Wysokooktanowa produkcja w której się zakochałem od pierwszego kadru i pierwszego zdania z monologu Maxa. Fascynujący i epicki, taki jest Mad Max, ale to już wiecie, ale przy tym szczery, nie robiący z widzów idiotów, a wręcz przeciwnie podchodzący do niego z szacunkiem.
-
Na takie filmy można czekać nawet rok.
-
Jest znakomitym obrazem, który nie ugina się pod swoim ciężarem. Nie jest to kino lekkie, ale doskonale wyważone, przez co ogląda się go z niesłabnącym zainteresowaniem.
-
Jest najlepszym polskim filmem historycznym, który boli, ale to konsekwencja i trzeba ją zaakceptować.
-
Potrafi wzruszyć i w tym samym momencie zachwycić, czasem rozśmieszyć, ale przede wszystkim ma intrygować i to robi.
Najniżej ocenione
-
To nie film totalnie beznadziejny, ale niebezpiecznie zbliżający się do tej granicy. Bronią go niektóre sceny, które można policzyć na palcach jednej ręki, ale to po prostu za mało, by wystarczająco dobrze się na nim bawić.
-
To nie jest szmira, ani zły film - po prostu posiada wszystkie błędy niepotrzebnego sequela.
-
Dramat wymieszany z niewybrednym humorem, mający dać widzowi coś więcej niż tylko śmiech został sprowadzony właściwie do roli głupiej komedyjki zrealizowanej bez polotu, pomysłu i świeżości.
-
Jest ograniczony w wielu aspektach, a jej płytka wizja i chęć za wszelką cenę zrobienia wyciskacza łez przyniosło odwrotny efekt. Miało być epicko, a wyszło słabo.
-
Typowy blockbuster i tę funkcję spełnia, ale chyba miał być czymś więcej i na tym polu niestety poległ.
Odrębnie ocenione
-
Najważniejsza jest jednak zabawa i rozrywka, a to film dostarcza, choć sprawiedliwie dodam, że niektóre żarty się powtarzają i po prostu tracą moc. Kompletnie głupia animacja jest świetnie zrealizowana, a reżyserski duet da się zapamiętać za parę scen.
-
Brak polotu i świeżości ewidentnie jest widoczne, ale można się na niej dobrze bawić, pod warunkiem, że jest się gotowym na parę obrzydliwych i powielanych żartów, albo jest się fanem Rogena i produkcji w których macza palce.
-
Zdjęcia Dariusza Wolskiego, oraz kunszt Zemeckisa nie pozwalają na sekundę wytchnienia. To spektakularne i olśniewające, a podziwiając ten wyczyn w przeciwieństwie do samego Petita, który miał zimną krew, mnie ogarniał mnie zimny pot.
-
Całość w estetyce kina artystycznego, ale z odpowiednim zacięciem kina popularnego ogląda się z przyjemnością i nieustającym zainteresowaniem.
-
Jest filmem niepokojącym, stawiającym na niepewność, co doskonale podkreśla klaustrofobiczny charakter filmu. Ciągłe napięcie i niektóre nieoczekiwane zdarzenia nie pozwalają odetchnąć.