
Pasażerowie pociągu jadącego z Seulu do Pusan próbują przetrwać wybuch epidemii zmieniającej ludzi w zombie.
- Aktorzy: Yoo Gong, Su-an Kim, Yu-mi Jung, Dong-seok Ma, Woo-sik Choi i 15 więcej
- Reżyser: Sang-ho Yeon
- Scenarzyści: Sang-ho Yeon, Joo-Suk Park
- Premiera kinowa: 20 stycznia 2017
- Premiera światowa: 13 maja 2016
- Ostatnia aktywność: 4 maja
- Dodany: 21 listopada 2016
-
Kino czysto rozrywkowe, ale za to zrobione bardzo dobrze i spełniające swoją rolę w 100%.
-
8.317 stycznia 2017
- 1
- Skomentuj
-
-
Dosyć konwencjonalne to kino, które nie główkuje za wiele, jednak temperamentu, pewnej bezczelności i punkowości odmówić mu nie sposób.
-
Świetnie wykonany i realistyczny "Zombie express" to kolejna interesująca produkcja z dalekiej Korei. Szkoda tylko, że bez głowy zmieszano ją z hollywoodzkimi wzorcami.
-
Absurd nie goni tu absurdu, aktorzy odwalili kawał niezłej roboty i można zaznać niewymagającej rozrywki, oglądając, jak ktoś okłada zombie kijem.
-
Wszystko to w otoczce bezkompromisowego, dynamicznego kina gatunkowego, niekiedy co prawda jest chaotycznie, lecz atmosfera ciągłego zagrożenia udziela się bezbłędnie.
-
Zaskakujący pod wieloma względami. Dziwi już sama angażująca fabuła i sprawna realizacja, ale dopiero to, co ukrywa się pod płaszczykiem kolejnego horroru o żywych trupach, robi wrażenie.
-
Niezły horror na wysokim biegu, napędzany atmosferą ciągłego zagrożenia - nie zostanie w głowie na lata, ma niedociągnięcia, ale w czasie seansu sprawia wiele radości.
-
Zwyczajne kino rozrywkowe z nutką dreszczyku, bardzo wysokiej jakości. Twórcy wiedzą jak pokazać znane wątki w nowy w ciekawy sposób, dzięki czemu fani zombie z seansu wyjdą zadowoleni.
-
Dobry przede wszystkim dlatego, że nakręcony poza hollywoodzkim systemem kastracji i promocji głupoty. Oby więcej takich produkcji.
-
Pociąg pojechał w kierunku taniego efekciarstwa i niskich lotów box-office'owego sukcesu.
-
Niestety - mimo iż jest to jeden z lepiej zrealizowanych południowokoreańskich dzieł gatunku, daleko mu do bycia pamiętnym.
-
Reżyserowi udało się wkręcić mnie w tę atmosferę, rozbawić wybuchową mieszanką komizmu i makabry, zachęcić do podążania za galopującą akcją. Fani nastrojowych azjatyckich horrorów mogą być zawiedzeni, ale miłośnicy makabrycznych i jednocześnie groteskowych produkcji prawdopodobnie docenią ten disaster movie.
-
Podkreślana w komentarzach warstwa psychologiczna wydaje mi się mało wiarygodna. Fakt, że bliżej mu do dramatu niż do horroru, jest to jednak słaby dramat i gdyby nie hordy zombie, byłby nie do oglądania.
-
Szaleńcze, mordercze ataki i szybkie tempo skuteczne wynagradzają momenty, w których możemy przewracać oczami, a całość stanowi na tyle dobrą rozrywkę, że pokuszę się o tezę, że to jeden z lepszych zombie movie w ostatnim czasie.
-
Widowisko pełne emocji i zwrotów akcji, wciągające i odświeżające tematykę w azjatyckim, oryginalnym stylu.
-
Angażujące, doskonale wyważone kino. Nie przesadnie ambitne rzecz jasna, ale i nie głupie i pozbawione większego sensu.
-
Dopisywanie znaczeń i szukanie społeczno-politycznych mrugnięć okiem nie są tu w ogóle potrzebne, by najzwyczajniej świetnie się tym seansem bawić.
-
Sam film jest świetnie zagrany, ciągle utrzymuje poczucie niepokoju, zaś panoramy pustych miast budzą skojarzenie z pierwszymi seriami "Walking Dead". Dawno nie oglądałem tak klimatycznego, mocnego horroru, zmuszającego jednocześnie do postawienia się w sytuacji bohaterów, konsekwentnie dążąc do celu.
-
Do końca ma pozostać przede wszystkim dobrą i efektowną rozrywką. Ze swojego zadania wywiązuje się bardzo dobrze, dostarczając sporo emocji miłośnikom gatunku.
-
Świetne kino akcji, odświeżające i bardzo dobrze zrobione. Pozostaje egzotyczne, ale jednocześnie zadziwiająco strawne jak na południowokoreańską produkcję "głównego nurtu".
-
Daleko do świetnego "Lamentu", który był całkiem niedawno pokazywany w naszych kinach, ale i tak warto go zobaczyć. Proszę sobie tylko wyobrazić: wsiada człowiek do pociągu, nie może wysiąść, a tymczasem współpasażer ostrzy kły.
-
W pewnym sensie romantyczna jazda bez trzymanki. Sprawnie nakręcony thriller z nieco komediowym sznytem.
-
Okazuje się być nie tylko powiewem świeżości, ale też dowodem, że kino komercyjne nie musi kojarzyć się z pustą rozrywką, korporacyjnymi produktami z ładnymi obrazkami, ale wypranymi z emocji i artystycznych ambicji. Dlatego też, jako widz mogę prosić tylko o więcej takich filmów.
-
Brutalny, szybki, a nieliczne przerywniki dają czas tylko na zawiązanie butów.
-
Nie jest to kino przełomowe nawet dla swojego gatunku. To po prostu świetnie opowiedziana historia, która równie mocno przeraża, co chwyta ze serce.
-
Film stanowi pierwszą klasę. Wystarczy zakupić miejscówkę w tym wypełnionym zgnilakami pociągu, zapiąć pasy i dać się wieść rozpędzonemu koreańskiemu expressowi.
-
Mimo kilku niedociągnięć, bardzo miła niespodzianka z Azji i powiew świeżości w nurcie filmów o zombie.
-
Może i nie wyróżnia się na tle konkurencji, a położenie nacisku na efekty specjalne w drugiej połowie filmu okazuje się zupełnym nieporozumieniem. Wciąż jednak to kawał przyzwoitego kina akcji, sprytnie wykorzystujący ograniczoną przestrzeń.
-
Jest co prawda mało oryginalny i chwilami przewidywalny, ale potrafi autentycznie wciągnąć i wzbudzić emocje. Wątki melodramatyczne smucą a akcja trzyma w napięciu. Udany seans dla fanów zombie movie i egzotyki gwarantowany.
-
To swoisty paradoks, że ze wszystkich toposów kina grozy akurat zombie okazał się tym najżywotniejszym. Pół wieku od premiery kanonicznej "Nocy żywych trupów" Romera podgatunek wciąż nie chce, nomen omen, wyzionąć ducha.
-
Znakomity horror, który pokazuje, jak tchnąć życie w trochę skostniały gatunek historii o zombie. Wiele tutaj dobrych pomysłów, znakomicie budowanego napięcia i braku przewidywalności, który pozwala emocjonować się tą niezwykłą podróżą pociągiem.
-
Prosta, ale mocna mieszanka: niebezpieczeństwo i szybkość dają w rezultacie stężoną dawkę adrenaliny.
-
Tak dobrze zrealizowanego filmu o apokalipsie żywych trupów nie mieliśmy okazji oglądać już od długiego czasu.
-
Nie do końca wykorzystany potencjał filmu do komentarza społecznego, wyhamowany przez gatunkowe schematy, nie przeszkadza jednak w czerpaniu przyjemności ze świetnie zrealizowanego kina.
-
Emocjonujące i dobrze zrealizowane kino bardziej dla miłośników zombiaków niż miłośników azjatyckich produkcji.
-
Dawno się tak nie emocjonowałem, nie przeżywałem wydarzeń na ekranie - a to niby tylko zombie-movie!
-
Świetnie zrobiony, bardzo emocjonujący film zombie.