
JordanForester
UżytkownikWitam. Nie spodziewajcie się tu wysokiej jakości recenzji najnowszych gorących projekcji, tylko zobaczycie tu raczej amatorskie opinie filmów które zdarzy mi się obejrzeć ¯\_(ツ)_/¯
A, i nie zdziwcie się, jeśli co jakiś czas ten page umrze, czasami po prostu zapominam, że go mam a i czasami też rzadziej oglądam filmy XDDDDD
-
88obejrzanych
-
88recenzji
-
88ocen
-
64pozytywne
-
24negatywne
-
68punktów
-
6.2średnia
-
73%pozytywnych
-
1.3odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio obejrzane
-
6
Nie no, napierdalanka fajna, wymyślna i kreatywna, ale fabuła jakaś taka zbyt skomplikowana i nie wciągnęła mnie aż tak bardzo. Aaaaale nawet mi się podobało
-
7
Teraz, gdy już się ma ten cały szajs za sobą, to od oglądanie tego mam PTSD i flashbacki z Wietnamu. Ale poza tym to świetny komediowy dokument, uśmiałem się jak nigdy
-
8
Ten film to takie Unfriended, głównie przez sposób nagrania filmu, ale nie jest o duchach i jest O WIELE lepszy. Napięcie w każdej sekundzie, relacje z bohaterami są tak dobrze zagrane, że wierzy się w nie od razu i mimo, iż przewidziałem główny plot twist (chyba przez to, że obejrzałem zwiastun) to i tak nie spodziewałem się TEGO. Dodatkowo muzyka tutaj dodaje takiego kopa do adrenaliny, że prawie nie oddychałem przez cały finał. Najlepszy jak dotąd film-komputer.
-
7
Ej nawet niezłe to, tylko to CGI potworów mogłoby być ciutkę lepsze. Historia opowiedziana całkiem zgrabnie i kapitalna postać Eris. Eris najlepsza w całym filmie, fight me.
Najwyżej ocenione
-
10
TEN FILM TO ARCYDZIEŁO, CHANGE MY MIND
Tyle radochy, akcji i łez. Darmowe zapowietrzenie się z ekscytacji i emocji szalejących wszędzie. Zabije za kilka rzeczy, ale tu musiałbym wkroczyć w spoilery, a wszyscy doskonale wiemy, jak internet reaguje na Endgem spoilerz.
Macie na to iść, a jak nie, to osobiście kupię wam bilet i zaciągnię na salę kinową siłą -
10
Wes Anderson w pełnej Andersonowości, barwny świat w niecodziennej palecie kolorów, postacie, z których wylewa się charyzma i uwielbia się je od samego początku oraz voice acting wygrany perfekcyjnie. Uwielbiam całym serduchem
-
10
-
9
Trzy słowa: o ja pierdolę. Takiego natężenia akcji jeszcze nigdy nie widziałem, zwłaszcza w finale. W fabule się trochę rozsmarowuje i jest o jedną postać za dużo, ale reszta jest fenomenalna. Rozperdol w stanie czystym. Ten film jest breathtaking (taki żarcik hehe)
Najniżej ocenione
-
0
Hahahahahahaha NIE. Miałem taką nadzieję, że będzie fajno, bo zwiastuny zapowiadały się dobrze i czekałem kilka lat na tą produkcję. No i się doczekałem. Premiery tego czegoś.Nie prosiłem o pustą wydmuszkę bez jakiejkolwiek sensownej fabuły i napięcia, ja prosiłem o film.
-
1
JEDYNE CO MI SIĘ W TYM FILMIE PODOBAŁO to Prostracja. I TYLE. tego nawet filmem nie można nazwać, to jakaś żenująca breja, której nie da się oglądać
Odrębnie ocenione
-
6
Zdecydowanie jeden z tych guilty-pleasure'ów, z których ciężko mi się będzie wytłumaczyć moim znajomym
-
1
Gdyby ktoś położył przede mną ten film i utwór Steampianista i spytał, co najlepiej oddaje klimat i historię tej legendy, bez zastanowienia wybrałbym piosenkę. Niestarszne gówno bezwstydnie reklamowane imieniem Jamesa Wana, żeby tylko przyciągnąć ludzi do kin. Nie iść i omijać.
-
9
No tak popieprzonego sequela to jeszcze w życiu nie widziałem. Prawie idealny balans grozy i humoru (prawie, bo niektóre strachy trochę za długo się ciągną), plot pointy, które na początku nie mają sensu, ale pod koniec mają go pełno, plot twist plot twista goni, szczególnie w finale, ale są naturalne. Łezka w jednej scenie niejednemu się zakręci a aktorzy grają chyba bardziej naturalnie. Co tu się odjaniepawliło, to ja nie wiem no po prostu agsgafshahsgdj
Najlepsze recenzje
-
8
Z rebootami i remake'ami bywa, że nie są za dobre-ten film jednak jest tego kompletnym przeciwieństwem. Fakt, fabuła trochę nuży, a sama lalka wygląda jak ruda nieudana podróba Jamesa Charlesa, ale ma za to gęste napięcie, które buduje swietnie, postacie, którym się kibicuje do samego końca. Mark doskonale zagrał lale. Kolejny film, po którym wyszedłem z kina na nogach z waty
-
1
JEDYNE CO MI SIĘ W TYM FILMIE PODOBAŁO to Prostracja. I TYLE. tego nawet filmem nie można nazwać, to jakaś żenująca breja, której nie da się oglądać
-
9
DZIĘKI BOGU ZMIENILI POPRZEDNIE OKROPIEŃSTWO, bo by wogóle się nie wpasował a ten film. Akcja na równi z humorem, H
Jim Carrey wymiatający w swojej roli i nawet polski dubbing jest spoko. Ten film sprawił, że chcę nadrobić hype na Sonica, który minąłem w dzieciństwie. Ale minus jeden punkt za.....coś LECIUTKO cringe'owego :))) -
6
Gdyby zmniejszyli natężenie Olafa, to dałbym ósemkę. Piosenki pojawiają się trochę zbyt często, ale są tak perfekcyjnie dopracowane i wykonane, że o cie uj. Miałem przeczucie, że bał się pójść w ryzyko i przez to nie ma żadnego napięcia. Także nawet mi się podobało, ale nie jest jakoś fantastycznie