-
Potwierdza, że Marvel wciąż ma pomysł na swoich bohaterów i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
-
Cała machina super bohaterska jest dobrze naoliwiona i trzyma poziom, a każdy jej kolejny film, poza dostarczaniem świetnej rozrywki, pobudza apetyt na następne produkcje.
-
Po seansie więcej jest pytań niż odpowiedzi, ale faktem jest, że szefom MCU też przydadzą się dłuższe wakacje.
-
Film, na który powinien się wybrać każdy szanujący się fan Marvela. Dla niezadowolonych po Endgame będzie to niczym balsam dla zawiedzionego serca. Tym, którym Koniec Gry przypadł do gustu, Spider-man: Daleko od domu wydać się może godną kontynuacją historii.
-
8.24 sierpnia 2019
-
-
Gwiazdami w "Daleko od domu" są Holland i Jake Gyllenhaal, którzy tworzą świetny ekranowy duet, dając popisowy przykład międzypokoleniowej dynamiki.
-
6.711 lipca 2019
-
-
Watts nie jest Kenem Loachalem, a Spider-Man: Daleko od domu nie redefiniuje gatunku, jak swego czasu zrobiła to trylogia Mrocznego Rycerza. Niemniej jako letnia kinowa rozrywką z ambicjami sprawdza się znakomicie.
-
Rewolucją nie jest, ale niewątpliwie jest filmem świeżym, z wartką akcją, zbalansowanym tonem, dużą ilością humoru, który nie męczy, z dobrymi kreacjami aktorskimi i jak zwykle na wysokim poziomie realizatorskim.
-
Zabawna i szalona jak trip po Europie historia, która powinna spodobać się nie tylko fanom MCU, ale wszystkim miłośnikom lekkiego i wypełnionego po brzegi humorem filmu z pogranicza kina akcji i science fiction.
-
7.54 lipca 2019
-
-
Bardzo dobrze zrealizowany i stanowi sensowny epilog dla III Fazy MCU oraz sagi o Kamieniach Nieskończoności.
-
To po raz kolejny w zasadzie wszystko o czym mógłby marzyć fan komiksowych superprodukcji. Minimalnie ustępujące "Homecoming", szybkie, zabawne, charyzmatycznie zagrane i relatywnie kameralne kino nowej przygody umiejętnie zestawiające odwieczne dylematy.
-
6.711 lipca 2019
-
-
Pomimo wspomnianych zgrzytów dzieło Jona Wattsa wypada na plus, oferując ciekawa intrygę, zaskakująco głębokie wejrzenie w życie Petera Parkera, przyzwoity humor i konkretną dawkę świetnie zrealizowanej akcji.
-
Nie oczekujcie, że film wywróci do góry nogami Kinowe Uniwersum Marvela, bo nie taki jest jego cel. Przygody Petera Parkera mają przede wszystkim bawić. A to robią po mistrzowsku.
-
Kino typowo wakacyjne, więc nie oczekujmy zmyślnego seansu. Jednakże widz, który zanurzy się w tej konwencji, spędzi satysfakcjonujące dwie godziny pełne akcji i dobrego humoru.
-
Zgodnie z moimi oczekiwaniami, Far From Home porywa tempem i zwrotami akcji, zapiera dech wizualną i dźwiękową oprawą i odpowiada na kilka pytań, które tliły się w głowach widzów po ostatnich przygodach Avengersów. Już to wystarczyłoby mi, aby wyjść z kina z satysfakcją.
-
Wieńczy trzecią fazę MCU, co okazuje się odświeżającym pomysłem po emocjonalnym ciężarze ostatnich "Avengers". Podobnie bowiem jak "Homecoming", nowy "Pająk" to nade wszystko młodzieżowa komedia romantyczna w kostiumie superhero.
-
Przywdziany kostium utkany z elementów kina drogi oraz teen drama przypasował Spider-Manowi jak ulał.
-
6.721 stycznia 2020
-
-
Nie odstaje od pozostałych produkcji Marvela, co samo w sobie stanowi jak dla mnie certyfikat jakości.
-
Mimo wyraźnych niedociągnieć, Daleko od domu zapewnia świetną rozrywkę, nie tylko dla miłośników Człowieka-Pająka i odsłon MCU z ostatniej dekady, lecz także dla tych, którzy wybiórczo interesują się dorobkiem Marvel Studios. Nowy Spider-Man jest po prostu bardzo dobrym filmem, na który warto wybrać się do kina, aby przez chwilę przypomnieć sobie, jak to jest cieszyć się oglądaniem świeżej, lekkiej produkcji, nieudającej ponadczasowego widowiska i pozbawionej zbędnej pompy.
-
Ten fim dowodzi, że w rozbudzonym i odmłodzonym Spider-Manie tkwi jeszcze sporo opowieści.
-
Ostatecznie seans jest jednak niezwykle przyjemnym doświadczeniem, pozwala zaznać atmosfery nastoletniej przygody, ekscytacji i klimatu szkolnej wycieczki oraz wczuć się w konflikt targający Peterem Parkerem dotyczący trudności ułożenia sobie normalnych relacji z ludźmi na których mu zależy w obliczu brzemienia bycia superbohaterem.
-
Z trudnego zadania przed jakim stało "Daleko od domu" film wywiązał się nadspodziewanie dobrze. Sprawdza się w swojej roli epilogu do "Końca gry" ,równocześnie uspokajając wszystkich fanów pokazując, że okręt o nazwie MCU zmierza dobrym kursem, ale wciąż w tylko sobie znanym kierunku.
-
Świetne kino superbohaterskie, dostarczające kawała pierwszorzędnej rozrywki. Zaskakuje fabularnie, a audiowizualnie pieści zmysły. To czołówka filmów o Człowieku Pająku i godne zakończenie trzeciej fazy MCU.
-
Ten superbohaterski film najpierw jest świetną komedią, dopiero później superbohaterskim akcyjniakiem.
-
8.311 lipca 2019
-
-
Choć niepozbawiony wad, film Wattsa jest godnym zamknięciem pewnego ważnego rozdziału w MCU, ale i czymś znacznie więcej. To bezkompromisowy łamacz schematów, przepełniony dystansem do własnego rodowodu i dzięki temu wychodzący poza jego ramy.
-
8.54 lipca 2019
-
-
Dynamiczne ruchy kamery i bogactwo atrakcji sprawiają, że na ekranie aż kipi od emocji. Tego się oczekuje od kina rozrywki!
-
To wciąż świetne kino akcji z elementami komedii. Jednak jest w nim już mniej świeżości niż w Spider-Man: Homecoming.
-
Celem jest rozrywka - a tej "Spider-Man: Daleko od domu" dostarcza wystarczająco dużo, i to całej rodzinie.
-
Gdyby całość filmu stała na poziomie jego pierwszej połowy można byłoby mówić o sporym niedosycie. Bo choć to wszystko było poprawne w swojej konwencji, tak jednocześnie nie dostarczało niczego nowego i było dość miałkie. Druga połowa, pod względem wizualnym i koncepcyjnym mocno nadrabia. Jest więc nie tylko miło, przyjemnie i zabawnie, ale i ciekawie.
-
Spodziewałem się seansu mniej zaskakującego, mniej angażującego i zbyt zapatrzonego w całe marvelowskie uniwersum, a jednak dostałem film wyważony, gdzie nie Iron Man, nie Avengersi a właśnie Peter jest w centrum uwagi i to on na swój sposób domyka swoimi przygodami Infinity Sagę w sposób bardzo satysfakcjonujący.
-
Reżyser Jon Watts wykorzystuje zwinność Człowieka-Pająka, za którym kamera z trudem nadąża w podniebnym tańcu na pajęczynach. Filmowi brak jednak świeżości poprzednika. Choć część żartów nie wypada tak naturalnie, wciąż udaje się rozbawić widzów.
-
Pragnę was uspokoić, drodzy fani Marvela - będziecie usatysfakcjonowani!
-
Dojrzalszy niż pierwotnie można było tego oczekiwać. O ile "Homecoming" był miłym dla oka obrazkiem i sprawnym wprowadzeniem bohatera do świata MCU, tak tutaj już oglądamy losy pierwszoplanowego zawodnika, który będzie miał kolosalne znaczenie dla całego uniwersum. "Spider-Man: Daleko od domu" to godne zamknięcie 3. fazy MCU i zwyczajnie dobre kino rozrywkowe, gdzie jest miejsce zarówno na śmiech, jak i łzy oraz wzruszenie.
-
Jeśli chcecie przeżyć filmowy rollercoaster wypełniony wartką akcją, mniej lub bardziej udanymi żartami, młodzieńczymi emocjami i rozbrajającymi efektami specjalnymi, to najnowszy Spider-Man Was nie zawiedzie. Z kolei widzowie, którzy chcą czegoś ponadto, tutaj tego nie znajdą nawet z lupą. Możecie mi nie wierzyć, ale recenzje nie kłamią.
-
Nie jest tak dobrym, świeżym i ważnym filmem jak "Homecoming", ale to letnia, niezobowiązująca rozrywka, co do której nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jest aż tak potrzebna po "Avengers: Koniec gry".
-
Stosunkowo wysoka ocena, bo mimo tego, że główny wątek bardzo mi się nie spodobał, to całość wykonania przypadła mi do gustu.
-
Miałem bardzo duże oczekiwania wobec filmu "Spider-Man: Daleko od domu", ale Peter Parker i spółka spełnili je z nawiązką. Tony Stark byłby dumny.
-
Jest całkiem przyzwoitą odsłoną marvelowej serii. Widowiskową i wciągającą, chociaż dużo lżejszą, "młodszą" niż Avengers.
-
Gag goni gag, nie zawsze z umiarem, czasem ze zbyt dużym przerysowaniem.
-
Z pewnością nie namiesza w uniwersum Marvela - ale nawet nie ma takich ambicji. Jest raczej interludium, chwilą wytchnienia w oczekiwaniu na ponowne zawiązanie poważniejszej akcji.
-
Nie otrzymujemy w "Daleko od domu" zbyt wielu przesłanek, w jakim kierunku zmierza uniwersum Marvela. Jednakże nie jest to bynajmniej powód do rozpaczy, bo nowy "Spider-Man" jest świetną odseparowaną od większej "mitologii" serii odskocznią. I jednym z najlepszych filmów w całym MCU od długiego czasu.
-
8.314 lipca 2019
-
-
Mimo zwrotów, akcji w kilku europejskich miastach, czasem zabawnych dialogach jak na wakacyjny blockbuster jest co najwyżej miłą rozgrzewką przed kolejną fazą, który wydawał się, że wiele potrafi zaproponować, a co okazało się zwykłą przeciętnością.