
- 95% pozytywnych
- 23 krytyków
- 76% pozytywnych
- 65 użytkowników
Młoda kobieta próbuje ocalić rannego ojca podczas huraganu piątej kategorii. Ich życiu zagraża nadciągająca powódź i aligatory.
- Aktorzy: Kaya Scodelario, Barry Pepper, Morfydd Clark, Ross Anderson, Jose Palma i 10 więcej
- Reżyser: Alexandre Aja
- Scenariusz: Michael Rasmussen, Shawn Rasmussen
- Premiera kinowa: 23 sierpnia 2019
- Premiera światowa: 10 lipca 2019
- Ostatnia aktywność: 27 stycznia
- Dodany: 31 maja 2019
-
6.9Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
95%pozytywnych
-
23krytyków
-
23recenzje
-
22oceny
-
21pozytywnych
-
1negatywna
-
-
6.1Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
76%pozytywnych
-
65użytkowników
-
19recenzji
-
63oceny
-
48pozytywnych
-
15negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Nieskomplikowany film o bliskich, którzy muszą uciec przed pozornie niepowstrzymanymi maszynami do zabijania. Nakręcony przez błyskotliwego reżysera, bez kombinacji, ze zdrowymi rolami Kayi Scodelario i Barry'ego Peppera, wizualnie zgrabny, szybciutki, pozbawiony zatykania braków watą, zrobiony z sercem do gatunku. Nie będziecie o nim rozmyślać długo po seansie, ale to idealnie tłusta horrorowa przegryzka po sezonie blockbusterowym.
-
Zaskakuje zarówno pod kątem solidnej gry aktorskiej, ale też niegłupiej, jak i uciekającej od schematów fabuły. Dawno nie było tak udanego obrazu, który w skondensowanej, krótkiej formie zadbałby o nastrój zaszczucia, namacalny wręcz ból bohaterów i ich zaciekłą walkę o życie.
-
Wprawdzie wątek obyczajowy jest tu niemal odcięty od linijki i każda chwila przeznaczona na wytchnienie spędzona jest również na podreperowaniu relacji pomiędzy ojcem a córką, ale summa summarum Pełzającą śmierć ogląda się bardzo dobrze. Nie zawodzi CGI, krokodyle robią spore wrażenie, a twórcy zaoferowali nam dużo scen w starciu z nimi, a nie ograniczyli się tylko do przepływających w oddali i jednej sceny na finał.
-
Realistyczne, ale w pełni rozrywkowe kino, które w niecałe 90 minut wykorzystuje cały potencjał historii, nie zanudzając widza niepotrzebnymi wypełniaczami.
-
Nie zdziwi mnie, jeżeli za niedługo powstanie część druga - "zemsta aligatorów". I jeśli będzie choć w połowie tak dobry jak oryginał, biorę go w ciemno.
-
Nie spodziewałem się zbyt wiele, a dostałem naprawdę trzymający w napięciu dreszczowiec z groźnymi gadami na pierwszym planie. Poczucie zagrożenia jest namacalne, aktorstwo się sprawdza, a realizacja jest absolutnie bez zarzutu. Pozytywne zaskoczenie oraz rozrywka na dobrym poziomie.
-
Oczywiście wszelkiej maści biolodzy będą utyskiwać na przyjęte w filmie zasady środowiskowej logiki, ale w tym akurat przypadku można je położyć na ołtarzu znakomitej wakacyjnej rozrywki, którą przede wszystkim jest obraz Pełzająca śmierć.
-
Broni się niezłym aktorstwem, nieustającą akcją ze sporą dawką należycie odwzorowanej brutalności i rewelacyjnymi aligatorami - to jednak nieco za mało, by mówić o filmie mającym ambicje na cokolwiek więcej, niż miano porządnego przedstawiciela animal attack.
-
Recenzje użytkowników
-
-
Bardzo dobry. Czysta rozrywka w świetnym stylu bez nadmiaru głupot. Dobrze się rozpoczyna, a później przez cały film mamy dużo trzymającej w napięciu akcji. Fajnie pokazana skomplikowana relacja ojca z córką. Bardzo dobre efekty. Aligatory żywe, drapieżne i budzące autentyczną grozę. Do tego jeszcze naprawdę dobrze zrobiony huragan. Przez cały czas wieje, pada deszcz i coś się rozwala, jest na co popatrzeć. Kaya Scodelario pokazuje cały wachlarz emocji i tworzy dobry duet z Barrym Peppem.
-
Nie wstydzi się swojej konwencji, stawiając na postawienie człowieka w ekstremalnej sytuacji. Globalne ocieplenie zabije nas wszystkich.
-
Kino katastroficzne w sosie thrillera, horroru, a nawet dramatu rodzinnego. Nawet znośne pomimo braków budżetowych. Recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/08/25/Pełzająca-śmierć-–-See-You-Later-Alligator-ocena-610
-
To solidnie przygotowany horror z dobrze budowanym napięciem, postaciami, których da się polubić, niezłą grą aktorską oraz świetną warstwą realizacyjną (poza CGI aligatorów, które wypada mocno średnio). 7,5/10
-
Pomimo wielu pozytywnych opinii na temat tej produkcji,nie podzielam tego entuzjazmu.Owszem mogę stwierdzić,że jest to niezłe animal attack,jednak na tym pozostawię pozytyw.Reszta to niestety dość miałki materiał,w sumie nie spodziewałem się niczego ambitnego,ale były momenty,że łapałem się za głowę,śmiałem czy też żenowałem całokształtem filmu.Najbardziej bałem się o los psa,Kaya irytowała mnie wybitnie i nie wiedziałem,że po tylu ugryzieniach aligatora wciąż można żyć.Odradzam tę przygodę.
-
Alexandre Aja po raz kolejny udowadnia, że umie w horrory, bo Crawl to bardzo udany film typu animal attack. Ładnie nakręcony i trzymający w napięciu.
-
Umówmy się, że to czysto kino rozrywkowe, to przyjemność z oglądania jest większa. Sporo napięcia i Effy Stonem kontra aligatory. Czego chcieć więcej ?
-
Nie jest to film nawet nieco powyżej przyzwoitego ale jest naprawdę udaną propozycją na weekend
-
Kompletnie nie rozumiem skąd tak wiele pozytywnych ocen. Masa absurdów, które momentami zdecydowanie wykraczały poza konwencje. Bark jakichkolwiek emocji. Jedynym napięciem, które poczułem podczas seansu był moment w którym zdałem sobie sprawę, że nie mam już kawy, która pomogłaby mi dotrwać do końca. Rozmowy motywacyjne w stylu kołcza majka niemalże doprowadziły mnie do łez.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Pomimo wielu pozytywnych opinii na temat tej produkcji,nie podzielam tego entuzjazmu.Owszem mogę stwierdzić,że jest to niezłe animal attack,jednak na tym pozostawię pozytyw.Reszta to niestety dość miałki materiał,w sumie nie spodziewałem się niczego ambitnego,ale były momenty,że łapałem się za głowę,śmiałem czy też żenowałem całokształtem filmu.Najbardziej bałem się o los psa,Kaya irytowała mnie wybitnie i nie wiedziałem,że po tylu ugryzieniach aligatora wciąż można żyć.Odradzam tę przygodę.
-
Nie wstydzi się swojej konwencji, stawiając na postawienie człowieka w ekstremalnej sytuacji. Globalne ocieplenie zabije nas wszystkich.
-
To solidnie przygotowany horror z dobrze budowanym napięciem, postaciami, których da się polubić, niezłą grą aktorską oraz świetną warstwą realizacyjną (poza CGI aligatorów, które wypada mocno średnio). 7,5/10
-
Alexandre Aja po raz kolejny udowadnia, że umie w horrory, bo Crawl to bardzo udany film typu animal attack. Ładnie nakręcony i trzymający w napięciu.
-
Umówmy się, że to czysto kino rozrywkowe, to przyjemność z oglądania jest większa. Sporo napięcia i Effy Stonem kontra aligatory. Czego chcieć więcej ?