-
Trzeba przyznać, że jakkolwiek negatywnie ocenialibyśmy The Room, to Wiseau przedstawił swoją wizję artystyczną, nie oglądając się na słowa krytyki innych, przez co stał się ikoną kina klasy... swojej klasy. Dzięki swojej dziwności, braku logiki oraz słabemu wykonaniu film został produkcją konieczną do zobaczenia, aby samemu ocenić, czy ten obraz faktycznie jest aż tak zły.
-
Stanowi bezdenną porażką wobec każdego znanego, artystycznego kryterium.
-
Zachęcam każdego do zapoznania się z kilkoma tytułami z dolnej półki Hollywood oraz zapraszam do zainteresowania się kinem kiczu. Jest to bowiem kino najbrzydsze, lecz najbardziej szczere.
-
Niezrozumiały i niesłusznie wyśmiewany. To dzieło zasługuje na o wiele głębszą dyskusję i mam nadzieję, że poniższa propozycja jego analizy będzie początkiem czegoś większego.
-
The Room jest zły. The Room jest kulawy. The Room mógłby stanowić encyklopedyczny przykład całej masy błędów popełnionych na każdym możliwym etapie produkcji.