GaalMethon
Użytkownik-
Już Wiedźmin TVP był lepszy. Myślę, że czasami trzeba się zastanowić dwa razy zanim coś się nakręci niż się aż TAK kompromitować
-
Świetny scenariusz i Bartosz Bielenia sprawiają, że nie musimy się martwić kondycją polskiego kina, bo jest bardzo bardzo dobrze
-
Chad Stahelski nie mógł zawieść i nie zawiódł. John Wick: Parabellum to dopracowany i rzemieślniczo spełniony film akcji z Keanu i Halle, którzy najwidoczniej są stworzeni do filmów akcji. Co niestety jednak smuci to repetytywność scen jakie występują w trakcie choreografii. Reżyser jednak pisał się na to; im więcej części tym trudniej będzie zachować znamienitą oryginalność inscenizacji. Jednak to będzie dopiero ogromnym zmartwieniem czwartej części przygód Jonathana Wicka
-
Na fali zeszłorocznego Bohemian Rhapsody dostajemy kolejną muzyczną biografię, jednak diametralnie inną od tej o muzykach Queen. Dexter Fletcher postanowił skupić się raczej nie na faktycznej biografii, a na problemach z jakimi borykał się Elton oraz na wplecieniu piosenek Eltona w film. Efekt jest zadziwiający; dostajemy przefantazyjny musical, drug movie i biopic w jednym. Mimo chaotyczności i braków w finale, trudno będzie zrobić oryginalniejszą biografię niż tegoroczny Rocketman
-
Jacek Borcuch tworzy świetne filozoficzne i intelektualne kino! Krystyna Janda i Kasia Smutniak to świetny duet, a wymowa przerasta oczekiwania widza. Koniecznie zobaczyć.
-
W pierwszej połowie filmu widziałem w tym przedłużony odcinek specjalny superwizjera. W drugiej crowdpleasowy i sensacyjny, ale dobrze zrobiony dokument. Reżyser w pewnych momentach wysuwa też sugestie do niedopowiedzianych sytuacji, co nie za dobrze świadczy o wiarygodności. Nie mniej jednak należy pochwalić twórców za odwagę, determinację i poświęcenie, bo pedofilia w Kościele to cholernie ważny temat i dobrze, że Sekelski wziął go na tacę.
-
Biorąc pod uwagę do jakiej jakości przyzwyczaiły nas polskie komedie romantyczne, jest to film niesłychanie odważny i świeży i przede wszystkim ze świetnymi rolami Theron i Rogena(!). Niestety film ten również wpada w schematyczność jaka zazwyczaj towarzyszy rom-com'om, co nie znaczy, że nie będziecie się na tym filmie po prostu świetnie bawić
-
Jakby nie było to jeden z nie wielu filmów familijnych, który śmieszy tak prawdziwie, a przy tym niesamowity dubbing, nie banalna historia i świetna animacja!
-
Czysta celebracja MCU! Nie można było wymarzyć sobie lepszego zakończenia. Mimo paru plotholi, jest to film śmieszniejszy, mniej patosowy i lepszy od Infinty War. Samo dobro!
-
Gabinet doktora Caligari to film, który naprawdę zmienił spojrzenie na film. Wprowadził nas do nowych gatunków, nowych technik narracji no i oczywiście niesamowity zwrot akcji na koniec. Must-watch
-
To film powyżej naszej zdolności postrzegania i pojmowania. Zrozumieć pomoże nam tylko dotknięcie monolitu.
-
Brak w tym jakiejś ciekawej historii, dobrego scenariusza i mniej trywialnego morału. Po reżyserze Clincie można było się spodziewać czegoś bardziej poruszającego i ciekawego, ale aktorsko nie można się przyczepić.
-
Oczekiwania w mojej mierze nie były bardzo wysokie. Prosiłem tylko, aby ten film się udał. Wyszło połowicznie. Gra aktorska jest na naprawdę wysokim poziomie i mówię tu o pierwszym planie i Alan Arkin, jednak dziecięce aktorstwo pozostawia wiele do życzenia. To samo niestety ze scenariuszem i reżyserią. Tim Burton się stacza co raz bardziej w otchłań bezsensowności i absurdu.
-
Jeśli oczekujecie czegoś w stylu „Uciekaj” to nie macie racji. „To my” to film, który czerpie ze slasherów, aż za bardzo, a klimat w jakim się obraca jest lekko mniej tajemniczy niż „Uciekaj”, ale bardziej horrorowy. Zakończenie niezwykle skłania do myślenia, a Lupita Nyong’o to faktycznie tegoroczna Toni Colette. Jordan Peele robi to. ZNOWU.
-
Mało dzieł stara się przedstawić świat tak realistycznie i brutalnie jak nowy film Nadine Labaki. Wzruszająca historia dziecka, które jako jedyne jest dorosłe w świecie bez moralności. Jednak mimo emocjonalnego impaktu brak filmowi spójnej historii i logicznego, mniej chaotycznego montażu
-
Jak origin story trochę zawodzi scenariuszowo, ale Brie Larson trzyma praktycznie cały film
-
Trudno o lepsze kino niezależne w Polsce. Braciak skrada show, a Bruchnicka - zapowiada się na kolejny aktorski talent! Przy tym jeszcze świetna reżyseria Łukasza Grzegorka
-
Mimo że historia nie należy do tych ambitnych, ładunek emocjonalny sprawia, że ta produkcja spodoba się nie tylko fanom serii
-
Jest to najlepsza rozrywka jaką będziecie mieli teraz w kinach. Nie tylko, że jest to dobrze zrealizowany film akcji, ale i dlatego że świat wykreowany przez Camerona jest rozbudowany i do cna cyberpunkowy. Szkoda tylko, że nie świeci scenariuszem
-
Melissa McCarthy zdecydowanie z życiówką, a Richard E. Grant czaruje swoją przerysowaną rolą. Przywodzi na myśl "Catch me if you can", ale to nadal bardzo autonomiczne dzieło
-
Nędznie napisany i beztargetowy film niszczy sympatyczne postaci, które poznaliśmy w poprzedniej części
-
Dan Gilroy, znowu z Jake'em Gylenhallem, tworzy dzieło chaotyczne i niespójne, ale nadal jak na parodię wygląda całkiem przyzwoicie.
-
Kurt Russel śpiewający w więzieniu jako święty Mikołaj to jedyna rzecz jakiej świat potrzebował
-
Historia sama w sobie nie zachwyca, ale wyśmienite kreacje aktorskie i niezwykle zgrabne dowcipy Petera Farrelly’ego czynią ten film przemiłą komedią, który spodoba się mnóstwu ludzi
-
Mimo, że ma mnóstwo problemów realizacyjnych, nie jest oryginalny i nudzi w pewnych momentach, to może sprawiać ogromną frajdę dla ludzi nigdy niezapoznanych z taką formą historii
-
Gdyby nie przesłodzony trzeci akt, byłby piękną melancholijną historią o wspomnieniach
-
Mogło być lepiej, ale nadal świetne kreacje aktorskie i dogłębna analiza problemu góruje w nowym dziele Kingi Dębskiej
-
To łzawy dramat, w którym i gra aktorska i scenariusz sa po prostu złe, a potencjał tej historii zmarnowany do cna
-
Pięknie zremsterowane zdjęcia, ale nic niestety poza średniawą narracją nie stoi. A szkoda, bo mogła to być Polska wersja "They Shall Not Grow Old"
-
Nie jestem największym fanem Marvela, ale to jest coś niesamowitego. Coś co trzeba zobaczyć!