
- 100% pozytywnych
- 7 krytyków
- 98% pozytywnych
- 121 użytkowników
Film dzieli się na trzy epizody, których akcja ma miejsce w różnych okresach historycznych i zakątkach wszechświata.
- Aktorzy: Keir Dullea, Gary Lockwood, William Sylvester, Daniel Richter, Leonard Rossiter i 15 więcej
- Reżyser: Stanley Kubrick
- Scenariusz: Arthur C. Clarke, Stanley Kubrick
- Premiera kinowa: 30 grudnia 1990
- Premiera światowa: 2 kwietnia 1968
- Ostatnia aktywność: 23 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Po tylu latach strona wizualna nadal oszałamia, a symboliczna fabuła pozostawia mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Ale film jest o 30 min za długi.
-
-
-
Rzadko stawiam dychę, ale w przypadku tak genialnej produkcji, która rewelacyjnie przekłada cechy dobrego sci-fi na ekran nie mogłem tego nie zrobić.
-
-
To film powyżej naszej zdolności postrzegania i pojmowania. Zrozumieć pomoże nam tylko dotknięcie monolitu.
-
Przepiękny wizualnie, obrazem oddziałuje na psychikę. Film typu dobrze się bawisz, ale mało rozumiesz i może Kubrick właśnie pokazuje jak wiele za i przed nami.
-
Jeden z lepszych filmów sci fi jaki kiedykolwiek powstał. Mimo czasu powstania('68) nie odstaje efektami od dzisiejszych produkcji
-
Stop, Dave. Will you stop, Dave? Stop, Dave. I'm afraid. I'm afraid, Dave. Dave, my mind is going. I can feel it. I can feel it. My mind is going...
-
Majstersztyk pod względem wizualnym oraz dźwiękowym. Szkoda, że w parze z tym nie idzie fabuła.
-
Zdecydowanie nie jest to film który ogląda się "od ręki". Ba, to nawet nie film, a instalacja artystyczna i traktat filozoficzny w jednym. Dzieło kompletne, o szczególnej wartości moralnej, które wymaga od widza intelektualnego zaangażowania. I choć obraz Kubricka nie ma wyraźnej fabuły, wyróżnia się swoją tajemniczością, klimatem i absolutnie nowatorskim montażem. Wymowa tego medium filmowego jest przy tym niejednoznaczna, stawia szereg egzystencjonalnych pytań i nie udziela na nie odpowiedzi.
-
Człowiek wobec nieskończoności. Kubrick wydobywa esencję z każdego ujęcia. Wielkie, majestatyczne doznanie. Piękno transcendencji. Wyżyny techniki filmowej.
-
Aaa co to było za przeżycie!!! Upiorne i piękne!!! Może nie wszystko jest jasne, ale jest piękne
-
Powtórka. Najbardziej sensualny film jaki widziałem w życiu. Dopracowany w każdym najmniejszym szczególe, w każdym audiowizualnym aspekcie. Kubrick mieszając tak wiele opowieści i gatunków tworzy niezwykłe kompleksowe dzieło, które swoją świeżość zachowa co najmniej do drugiej połowy XXI wieku. Dla takich rzeczy jak część "Jupiter" żyjemy, aby doświadczać i przeżywać kino.
-
TV. Powtórka. Wizualne arcydzieło, niesamowita aura tajemnicy i bezduszny Hall jako jeden z najgorszych czarnych charakterów w dziejach. Niesamowity film.
-
Techniczne arcydzieło, z niesamowitym wkładem w rozwój Sci-Fi. Nie bijcie, ale narracja bardzo mnie wymęczyła. I tak wiele bym dał za projekcję w dużym kinie!
-
Arcydzieło. Nie tylko w kategorii SF, ale może i najpełniejszy film w historii kina. Ujęcia, montaż, dźwięk i muzyka tworzą niesamowity klimat. Nawet dialogi są niepotrzebne. Hal to najczarniejszy czarny charakter. Recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/08/22/2001-Odyseja-Kosmiczna-%E2%80%93-HAL-ocena-1010
-
Nie jestem w stanie go ocenić – niezrozumiały bełkot, przerost formy nad treścią, czy wielkie filozoficzne dzieło pokazujące skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy?
-
-
-
Film niezwykły, spokojny i przedstawiający surowość oraz piękno kosmosu. Efekty lepsze niż w późniejszych star warsach. Do tego mnogość interpretacji jakie zapewnia jest prawie nieograniczona. Coś pieknego, arcydzieło
-
-
-