
Ponad 80-letni Earl Stone będący na granicy bankructwa dostaje propozycję lukratywnej pracy. Jako kierowca staje się nieświadomym przemytnikem narkotyków na usługach meksykańskiego kartelu.
- Aktorzy: Clint Eastwood, Bradley Cooper, Laurence Fishburne, Michael Peña, Dianne Wiest i 15 więcej
- Reżyserzy: Clint Eastwood, Nick Schenk
- Scenarzysta: Nick Schenk
- Premiera kinowa: 15 marca 2019
- Premiera DVD: 17 lipca 2019
- Premiera światowa: 10 grudnia 2018
- Ostatnia aktywność: 8 marca
- Dodany: 29 listopada 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Clint mimo upływu lat nie stracił nic ze swojej filmowej przenikliwość i jeśli nawet nie ma już tego pazura co niegdyś, to wciąż potrafi stworzyć kino niejednoznaczne i angażujące.
-
7.524 marca 2019
- 1
- Skomentuj
-
-
Formalnie - sensacyjny. Ale bardziej portret zrzędliwego, ostentacyjnie oldskulowego, odrzucającego nowoczesność 90-latka. I swoisty manifest konserwatyzmu.
-
Przemytnik jest świetna aktorsko i nie można niczego zarzucić Clintowi Eastwoodowi, który bardzo dobrze czuje się w skórze bohaterów na drodze do nawrócenia, przegranych i zagubionych. Trudno jednak uznać jego film za przełomowy i intrygujący.
-
W bardzo zabawny sposób opowiada o poważnym temacie. Gdyby nie pompatyczna końcówka, podczas której reżyser kilkanaście razy powtarza, że każdy może odmienić swoje życie, jeśli tylko będzie chciał, byłby to film idealny. Niestety ostatnie 15 minut wszystko psuje.
-
Ma ważny przekaz, ma Eastwooda, na którego mogę patrzeć tylko i wyłącznie przychylnie, brak mu jednak czegoś co spina całość, wypełnia epizody, pomaga choćby drugim planem zaistnieć głównej osi fabularnej. Tam film osiada na mieliźnie.
-
Choć przeciętny, to jednak jest to interesujący i przyjemny w oglądaniu film. A na Clinta Eastwooda, jedną z ostatnich prawdziwych kinowych legend, zawsze warto iść do kina.
-
Eastwood jest szczery i nie musi się oglądać na mody. Jest na to za stary. Cieszmy się jego wolnością, póki chce nam opowiadać good, old stories.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Warsztatowo temu filmowi nie ma co zarzucić,Clint nie raz pokazał,że jest świetnym rzemieślnikiem.Zarówno praca kamery,jak i sama narracja są dobrze osadzone i typowe dla kina Clinta.Zżera zazdrość,że mając tyle lat ile ma tworzy tak spójne filmy.Niestety brakuje mi tutaj "duszy",być może to wina historii albo samego scenariusza-nie ma tu werwy,takiego tupnięcia nogą,jakiegoś zrywu-nie chodzi mi o jakieś twisty czy coś bo to kameralny dramat,ale chwycenie widza za emocje.Tu ich jakoś zabrakło.
-
Nie wyróżnia się w żaden sposób, bo może historia jest faktycznie interesująca, ale sam temat wydaje mi się być po prostu potraktowany powierzchownie.
-
54 maja 2019
- 2
- Skomentuj
-
-
Może i fabuła jest OK, ale całość ogląda się w zasadzie bez żadnych emocji i po prostu się patrzy na zegarek, czekając na koniec filmu.
-
54 maja 2019 [2]
- 2
- Skomentuj
-
-
Wesołe jest życie staruszka. No chyba, że biznes nie wyszedł, a rodzina od lat obrażona. Można się wówczas wkopać w niezłe tarapaty. Eastwood w znakomitej formie, z dozą dystansu do swoich radykalnych poglądów. Pewnie ten film to nic wielkiego - ale ogląda się z przyjemnością. Trochę za dużo sensacji, role drugoplanowe kiepściutkie. Przyjemne dla oka sceny imprez u mafiozów. https://www.wodaiogien.com/single-post/2019/03/18/Przemytnik-–-Clint-Eastwood-na-emeryturze-ocena-610
-
Stary Clint mimo 90 lat gra świetnie z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru i pewnej nostalgii. Aczkolwiek w bardziej poważnych scenach nie radzi sobie z poprowadzeniem dialogów co sprawia, że film staje się nudny i wbija nam na siłę kluczowe sentencje jakby powątpiewając w nasze zdolności interpretacji
-