Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
1 P

Program TV na dziś polskich i zagranicznych stacji. Aktualny program tv dla każdego widza. Seriale, filmy i programy rozrywkowe - telewizyjne propozycje wszystkich najpopularniejszych stacji tv. W Telemagazynie sprawdzisz co leci w telewizji również na telefonie. Od teraz nie przegapisz już żadnego interesującego Cię programu TV!

  • Ostatnia aktywność: 14 marca
  • Dodane: 22 lipca 2016
  • Mocne i imponujące widowisko, które zrealizowano z rozmachem, ale też ze smakiem. To dynamiczna opowieść o tym, jak sami sobie potrafimy zgotować piekło na ziemi.

    Więcej
  • To dowód na to, że o niedawnych dziejach Polski można opowiadać za sprawą kina popularnego, nie siląc się na podniosłość, a po prostu dostarczając widzom dobrą historię, która jest sprawnie nakręcona i zwyczajnie jest udaną rozrywką. Przy okazji Holoubek ma szansę dotrzeć do masowej publiczności z filmem, który dobitnie pokazuje bezwzględność komunistycznej bezpieki. Warto zapoznać się z tą lekcją historii.

    Więcej
  • To film, który jest dużo lepszy od swojego poprzednika. Mimo, że fabuła jest jedynie naszkicowana, a całość wygląda bardziej jak zbiór gagów, to film swoją absurdalnością oraz przerysowaniem sprawia, że duchowo jest mu dużo bliżej do dwóch pierwszych, kultowych już, części. Skupienie się na postaci Piotrusia, jego żony oraz teściowej okazało się zbawienne, przez co film zyskał humor oraz teksty, które zapewne zostaną w głowach widzów po seansie.

    Więcej
  • To film, który chce iść drogą swojego poprzednika, jednak nie tylko powiela błędy "Jak zostałem gangsterem", ale przede wszystkim nie ma takiej mocy i tak wciągającego scenariusza. Zamiast tego otrzymujemy wizualnie ładną ekranizację encyklopedycznego streszczenia życia słynnego polskiego gangusa, który kochał kobiety, pieniądze i szybkie samochody.

    Więcej
  • Kawał naprawdę dobrej rozrywki. Film garściami czerpie z poprzednich filmowych opowieści o Człowieku Pająku, ale robi to własnych zasadach, sprawiając, że trudno będzie teraz nie czekać na kolejną odsłonę przygód Petera Parkera, bo... będzie naprawdę ciekawie. Ten koktajl, w którym twórcy zdecydowali się na sporą domieszkę przeszłości wymieszanej z przyszłością, jest pyszny.

    Więcej
  • Nie jest to równa produkcja, nie każdemu spodoba się sposób narracji czy teledyskowy montaż, ale ja - mimo wszelakich wad i potknięć - kupuję to. W tej historii na szczęście czuć rękę Marii Sadowskiej, która zarówno "Dniem kobiet", jak i "Sztuką kochania. Historią Michaliny Wisłockiej", pokazała, że potrafi opowiadać o kobietach.

    Więcej
  • To film z charakterem. Pasjonująca opowieść o miłości i lojalności. Naprawdę dobrze się to ogląda. Oczywiście, jest tutaj trochę scenariuszowego chaosu oraz dróg na skróty, ale nie ma to większego wpływu na odbiór całości. "Furioza" to też solidnie odrobiona praca domowa i dowód na to, że jeżeli rzetelnie podejdzie się do jakiegoś tematu, to jest szansa na realizację dobrego i uczciwego kina. Jest tutaj akcja, jest humor, ale też są emocje. Ogrom emocji. I to się sprawdza.

    Więcej
  • Potrafi zachwycić. Wizualnie film robi kolosalne wrażenie i aż chce się chłonąć ekranowy świat. Fabuła jest niestety minimalistyczna i gdy film zaczyna się rozkręcać, to... następuje jego koniec. To kino ładne i klimatyczne. Dobra, to kiedy drugi odcinek?

    Więcej
  • Ma swoje momenty, jak chociażby chwile, gdy ekran przejmują dla siebie Tomasz Schuchardt czy brawurowy Tomasz Włosok, ale to niestety za mało, aby nowy polski film Netflix określić spełnionym. To produkcja, w której drzemał ogromny potencjał, ale nie wykorzystano szansy na rozwinięcie najciekawszych wątków.

    Więcej
  • Wojciech Smarzowski już "Klerem" pokazał, że trochę się zapętlił w cytowaniu samego siebie i tutaj jest to bardzo widoczne. Tak na dobrą sprawę, tytułowe "Wesele" jest najbardziej zbędnym wątkiem całego filmu, a większość bohaterów, w tym matka alkoholiczka czy szemrany polityk znajomek, widzów kompletnie nie interesują, bo są wyłącznie pustymi figurami. I szkoda w tym wszystkim Mateusza Więcławka oraz Agaty Turkot, bo oni na ekranie zaprezentowali się perfekcyjnie i ich bohaterowie byli jacyś.

    Więcej
  • To film na który bardzo przykro się patrzy. Nie dość, że Dorota Kędzierzawska nie potrafi oddać piękna tego sportu, to jeszcze nie miała żadnego pomysłu na fabułę. Owszem, próbowała zrozumieć fenomen żużla, coś fachowego "liznęła", ale niezbyt przełożyło się to na film.

    Więcej
  • Podręcznikowy przykład zmarnowanego potencjału. Był tutaj pomysł na początek filmu i zakończenie, ale kompletnie zabrakło środka. Nuda i przewidywalność położyły całość. Właściwie można odnieść wrażenie, że to materiał na krótki metraż, a nie niemal stu minutową fabułę. Szkoda, bo Julia Kijowska próbowała dać z siebie wszystko, a zdjęcia i kolory potrafiły cieszyć oko. Tylko lepszego scenariusza brak.

    Więcej
  • Znacie to uczucie, gdy na randkowej apce widzicie dziewczynę bądź chłopaka, ma mega zachęcające zdjęcia, podoba wam się na każdym kolejnym kadrze, ale jak w końcu dochodzi do spotkania, to okazuje się, że wygląda trochę inaczej niż na fotkach? Właśnie tak jest z "Sexify". Chociaż serial jest petardą pod względem zdjęć oraz montażu, tryskając kolorami na lewo i prawo, to pod względem fabuły niestety wiele do zaoferowania widzom nie ma.

    Więcej
  • Emocjonalna petarda, gdzie akcja wjeżdża na pełnej już od pierwszej minuty. Tutaj nikt nie traci czasu na zbędne przedstawianie bohaterów. Kamera, akcja, lecimy. Bartosz Bielenia po raz kolejny zachwyca na ekranie, jednak show w pełni kradnie dwóch innych panów, Dobromir Dymecki oraz Andrzej Kłak, którzy tworzą pełnokrwistych i wyrazistych bohaterów. Dorzućcie do tego bezbłędną scenografię i kostiumy, wybornie oddające przełom 99/00, co finalnie daje nam bardzo dobry film.

    Więcej
  • Sprawia wiele radochy podczas seansu. Fabularną obyczajówkę w ciekawy sposób wymieszano z kryminałem i dodano do tego szczyptę komedii. Dobrze się to ogląda i właściwie po obejrzeniu pierwszego sezonu mogę powiedzieć, że czuję jedno - ogromny niedosyt.

    Więcej
  • To nie jest film, przy którym zakrywam twarz nogami z zażenowania. Seans szczególnie nie boli, gdy przymknie się oko na szczątkowy scenariusz i wszelkie fabularne absurdy. Polska kinematografia urodziła wiele gorszych filmów, jednak tutaj brakuje jakiejś iskry, która pozwoliłaby chociaż na... pamiętanie o tym filmie chwilę po seansie.

    Więcej
  • Zaskoczenie, bo okazało się, że z marki, która sprawiała wrażenie całkowicie wyeksploatowanej, udało się wycisnąć jeszcze coś nowego. Oczywiście, główny zamysł na film nie ulega zmianie i wciąż jest to ciepła, miła i prosta opowieść o potędze miłości, przyjaźni i wspólnoty, ale tym razem twórcy pokusili się dodać do tego szczyptę naszej swojskiej, gorzkiej, polskości, co wyszło tytułowi na dobre.

    Więcej
  • "Cząstki kobiety", chociaż nie są wolne od banału i niepotrzebnego mrugania okiem do amerykańskiego widza, są mocną filmową propozycją, która jest emocjonalnie uczciwa, trzyma w napięciu praktycznie od pierwszej sceny i nie puszcza do samego końca, co jest ogromną zasługą perfekcyjnej Vanessy Kirby, która nie popełnia żadnego błędu

    Więcej
  • Zabawa kinem w anturażu sylwestrowej imprezy, gdzie wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń, nos pełen koksu, krew pełna alkoholu, a jądra pełne nasienia. Jest tutaj luz, dynamika, żart, seks, krew, jeszcze więcej seksu i krwi - wchodzę w to! Oglądajcie i bawcie się dobrze na sylwestrowych imprezach.

    Więcej
  • Serial z ogromnym potencjałem, chociaż po projekcji pierwszych trzech epizodów obawiam się, że biografia Osieckiej zostanie potraktowana zbyt wyrywkowo. Pod względem scenografii, kostiumów czy obsady bardzo dużo rzeczy tutaj wygląda wręcz fantastycznie i chociaż momentami widać, że to typowo telewizyjna realizacja, a nie film fabularny w odcinkach, to potrafi wciągnąć i zaangażować widza. Boję się tylko, że "Osiecka" pójdzie podobną drogą co "Bodo".

    Więcej
  • To materiał na kinowy przebój. Maraton gagów, nieporozumień oraz niedopowiedzeń, które znajdą ujście w najmniej oczekiwanym momencie. Doskonale się to ogląda, a uśmiech z twarzy nie schodzi od pierwszej do ostatniej minuty. Udana satyra na klasę średnią. Wizualnie atrakcyjne i trafne lusterko, w którym przejrzeć będzie się mogło wielu współczesnych trzydziestolatków i czterdziestolatków.

    Więcej
  • Dawid Nickel opowiada o życiu młodych ludzi z delikatnością oraz pasją, żadnej tabloidowości, tylko czułe spojrzenie na młodych, którzy właśnie popełniają swoje pierwsze życiowe błędy, potykają się, przeżywają pierwsze miłości i odkrywają swoją seksualność. Nikt tego za nich nie przeżyje. Piękny film, jakiego brakowało w polskim kinie. Kapitalny debiut.

    Więcej
  • Trafia w punkt swoją aktualnością oraz wyczuciem współczesności. Kameralny dramat o zagubieniu w świecie wielkich możliwości, gdzie od najmłodszych lat liczy się przede wszystkim pomysł na siebie. To krótka wycieczka dla świata YouTube'a, gdzie w pogoni za fejmem, wyświetleniami oraz lajkami łatwo zatracić samego siebie.

    Więcej
  • Tryska symboliką oraz cytatami. Burhan Qurbani w swojej wizji jest bezczelny, lekką ręką pożyczając wiele od mistrzów kina, ale ma wszystko pod kontrolą i potrafi przejęte motywy przepisać na własny język. Jego interpretacja Döblina podzieli widzów, ale to nie tylko brawurowa i przybijająca wędrówka po neonowym Berlinie, lecz przede wszystkim jeden z najważniejszych europejskich filmów ostatnich lat.

    Więcej
  • Ma problem z wtórnością i powtarzaniem cały czas tego samego żartu. O ile początek filmu dawał nadzieję, że będzie ciekawie, tak kolejne minuty serwują nam fabułę wykalkulowaną pod publiczność bardziej niż kawałki polskich raperów. Jest kilka mocnych momentów, ale generalnie trudno oprzeć się wrażeniu, że spontaniczność znana z pierwszej części, gdzie po prostu polowano na ludzką głupotę, ustąpiła miejsca sztuczności i reżyserii.

    Więcej
  • To trzymająca za serducho historia o wchodzeniu w dorosłość, gdzie z jednej strony trzeba się zmierzyć z konsekwencjami swoich czynów, a z drugiej chciałoby się być na niekończącej się imprezie, po której nie ma kaca. Tyle, że kac jest zawsze, najczęściej ten moralny, za który przyjdzie zapłacić najwyższą cenę. Szczera i mocna opowieść o niespodziewanym końcu młodości, wolności i stawianiu czoła odpowiedzialności. Kameralne, pozbawione taniego moralizatorstwa i bardzo dobrze zagrane kino.

    Więcej
  • To dla mnie jedno z większych zaskoczeń konkursu pełnego metrażu festiwalu Młodzi i Film 2020, więc mam nadzieję, że film nie przepadnie w kinach, bo to produkcja, którą zwyczajnie dobrze się ogląda. Tylko tyle i aż tyle. Michał Wnuk dał nam zgrabną opowieść o wchodzeniu w dorosłość i walce o marzenia, która może nie jest scenariuszowo wolna od potknięć, ale z całości bije ogrom szczerości i naturalności. Wszystko na luzie, bez napinki. I to lubię.

    Więcej
  • To wielka zabawa kinem, gdzie szalony scenariusz jest uzupełniony o doskonałą obsadę, świetną scenografię, kostiumy oraz pierwszorzędną muzykę Jana A.P. Kaczmarka. Kawał dobrej rozrywki. Piękny koncert absurdu i przerysowania. Polskie kino w końcu ma dystans i luz.

    Więcej
  • Chociaż w "Świni" jest dużo uproszczeń, dróg na skróty oraz zbyt oczywistych rozwiązań, to jednak wciąż mamy do czynienia z kinem, które potrafi boleć oraz uwierać. Przede wszystkim jest to produkcja, która budzi emocje, nie nudzi, a historia wciąga na tyle, że zwyczajnie zapomina się o wszystkich szablonowych rozwiązaniach fabularnych. To film, który jest idealnie skrojony pod masowego widza.

    Więcej
  • To film pełen sprzeczności i nierówności. Z jednej strony sporo tutaj komediowego złota, szczególnie podczas napisów i w scenie po napisach, ale na drugim biegunie mamy przewidywalność, żonglerkę schematami oraz scenariuszowe skróty. Nie wszystko działa jak trzeba, ale seans potrafi dostarczyć rozrywki oraz uśmiechu na twarzy.

    Więcej
  • Kawał naprawdę dobrej zabawy i rozrywka na poziomie. Co prawda nie jestem targetem tego filmu, ale to nie zmienia faktu, że na seansie bawiłem się bardzo dobrze, mając wrażenie, że kontynuacja jest lepsza od części pierwszej. I co najważniejsze, wciąż jest w tej historii potencjał, więc już trzymam kciuki za ewentualną trzecią część. I proszę, niech Justyna Wasilewska ma tam większą rolę, bo swoim krótkim występem skradła show!

    Więcej
  • To trzymające w napięciu kino, które boli, uwiera i frustruje. Trudno się nie złościć, gdy ma się świadomość, że tak łatwo zniszczyć człowiekowi życie. I chociaż do fabuły wkrada się ciut nierówności i dróg na skróty, to finalnie mamy do czynienia ze sprawnie zrealizowanym dramatem, z którego płyną emocje i seans raczej nikogo nie pozostawi obojętnym. Właśnie tak powinno działać kino.

    Więcej
  • "Ludzie i bogowie" po pierwszych dwóch odcinkach prezentują się bardzo solidnie i zachęcająco. Jest w tej historii potencjał, a nazwisko Bodo Koksa na stanowisku reżysera daje nadzieję, że o pomnikowości i konwenansach możemy zapomnieć. To nie tylko opowieść o wojnie, ale to przede wszystkim historia ludzi - prawdziwych, z krwi i kości - którzy ze śmiercią stanęli twarzą w twarz. Czy "Ludzie i bogowie" to godny następca "Czasu honoru"? Mam przeczucie, że to materiał na coś znacznie lepszego.

    Więcej
  • W swojej wymowie jest bardzo smutnym i gorzkim filmem, bo pokazuje dawnych przyjaciół oraz idealistów, którzy dorośli i... podzielił ich światopogląd, wizja muzyki oraz hajs. Widać, że Vienio i Włodi dzisiaj dla siebie są już wyłącznie dawnymi kolegami, których na chwilę może zjednoczyć opowieść o wspólnej przeszłości. No i znaczące jest też to, że w filmie praktycznie nie pojawia się jeden z wieloletnich filarów Molesty, Pelson.

    Więcej
  • Ciro Di Marzio powraca na pełnej i lepiej nie wchodzić mu w drogę. Przez niemal dwie godziny oglądamy pasjonująca gangsterską historię o zemście, lojalności i przyjaźni, ale najwięcej frajdy z seansu będą mieć oczywiście fani "Gomorry". Do tego kapitalna jest ostatnia scena, którą mogę określić jednym słowem - ciary. Po takim finale apetyt na 5. sezon "Gomorry" jest ogromny.

    Więcej
  • To współczesne kino moralnego niepokoju i jednocześnie opowieść o nas samych. Słowa klucze: Polak, emigracja, rodzina. To film o małych marzeniach, takich jak prawo jazdy i VW Passat B5. Ale to też film o zerwanych więziach rodzinnych i tym, kim jesteśmy naprawdę. "Jak najdalej stąd" to prawdziwy obraz parszywej rzeczywistości. Bez glamouru. Bez upiększania. Sama prawda, z której na szczęście przebija się także nadzieja.

    Więcej
  • Oryginalny projekt, który w finale potrafi zadziwić. Początkowo można było odnieść wrażenie, że "Złotokap" będzie słodko-gorzką komedią romantyczną oraz lekką i łatwą produkcją, jednak końcówka zmienia wiele. Gatunkowy fikołek sprawia, że już nic nie jest takie jak wcześniej, a o bohaterach trzeba zacząć myśleć w inny sposób. Dobre kino, które potrafi balansować na granicy absurdu, szaleństwa i przerysowania, cały czas utrzymując równowagę.

    Więcej
  • Powstał z dobrych intencji, ale to za mało, aby stworzyć dobry film. Zabrakło tutaj emocji, dynamiki i lepszego pomysłu na przedstawienie tytułowej postaci, o której w roku 2020 pamiętają nieliczni. Czy ten film to zmieni? Wątpię. Przez swoją czytankowość "Zieja" mógłby sprawdzić się jako produkcja telewizyjna i uzupełnienie lekcji historii, ale jako film kinowy niekoniecznie się broni.

    Więcej
  • Mógł być udaną komedią o Eurowizji, ale zamiast tego otrzymaliśmy jakiś dziwny twór, który gatunkowo się ze sobą gryzie i wygląda jak efekt burzy mózgów, podczas której nie znaleziono wspólnego stanowiska. Szkoda, ale tutaj mamy zwykłe szafowanie logotypem Eurowizji i brak pomysłu na fabułę. Ot, heheszki z Eurowizji i koncertowo zmarnowany potencjał na udaną komedię.

    Więcej
  • To film, który się bardzo dobrze ogląda. Na ekranie mamy prostą i ludzką historię, obok której trudno przejść obojętnie. W tym jest siła oraz moc. Przerażająco aktualny film.

    Więcej
  • To serial będący definicją przeciętności. W tym sześcioodcinkowcu nie ma nic, co skłoniłoby mnie do kolejnego seansu, chociaż doceniam próbę nakręcenia sprawnego kryminału. Aktorsko i technicznie serial potrafi błysnąć, jednak to, co w kryminale najważniejsze, czyli scenariusz, zwyczajnie zawodzi. Nie wchodzę w głąb lasu, wybaczcie. Zostanę w bezpiecznym domku. "W głębi lasu" to średniak jakich wiele.

    Więcej
  • "Niewłaściwa Missy" jest przewidywalna, wulgarna i przepełniona tanim humorem, ale... co z tego? Jest tutaj flow i energia, o czym niektóre komedie romantyczne mogą tylko pomarzyć. Lauren Lapkus szaleje na ekranie, sprawiając, że po prostu płakałem ze śmiechu podczas seansu. Idealna rozrywka na wieczór. I humor gituwa.

    Więcej