
Pogranicze polsko-sowieckie, przełom lat 20. i 30. XX wieku. Po śmierci szefa gangu i głowy rodziny, władza nad przestępczym klanem Lewenfiszów przechodzi w ręce jego córki - Róży. Razem ze swoimi siostrami kobieta kontynuuje szemrane interesy ojca i robi wszystko, by oprzeć się rosnącym w siłę sowieckim bandytom, którym przewodzi konserwatywny Lew. Tymczasem w cieniu rywalizacji dwóch potężnych rodzin, nierozłączni bracia - Albin i Albert Hudini - wcielają w życie swój przewrotny plan.
- Aktorzy: Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra, Mateusz Kościukiewicz, Dawid Ogrodnik, Magdalena Boczarska i 15 więcej
- Reżyser: Maciej Bochniak
- Scenarzyści: Maciej Bochniak, Mateusz Kościukiewicz
- Premiera kinowa: 11 czerwca 2021
- Premiera DVD: 11 października 2021
- Premiera światowa: 10 października 2020
- Ostatnia aktywność: 20 września 2023
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Maciej Bochniak potrafi żonglować gatunkami i doskonale bawi się kinem. Magnezja potrafi zaskakiwać, wciąga opowiadaną historią i mami wizualnym przepychem, choć czasami bywa toporna i zbyt rozszalała. Mimo wszystko to kino, którego nam potrzeba. Takie, które nie bierze wszystkiego na serio, prezentuje bohaterów w krzywym zwierciadle i podejmuje ryzyko.
-
Magnezja nie jest złym filmem. Ma specyficzny klimat i sposób prowadzenia akcji, ale potrafi zainteresować. Stylistyka, jaką wybrali twórcy, intryguje oryginalnością. Czegoś takiego w polskim kinie jeszcze nie było. Udowadniają, że nie ma co się bać eksperymentowania i wychodzenia z pewnej strefy komfortu podczas opowiadania historii. Niestety, przez kilka nietrafionych pomysłów castingowych i miejscami zbyt rubaszny humor część widzów zawiedzie się seansem. To nie jest produkcja dla wszystkich.
-
To wielka zabawa kinem, gdzie szalony scenariusz jest uzupełniony o doskonałą obsadę, świetną scenografię, kostiumy oraz pierwszorzędną muzykę Jana A.P. Kaczmarka. Kawał dobrej rozrywki. Piękny koncert absurdu i przerysowania. Polskie kino w końcu ma dystans i luz.
-
"Magnezję" ogląda się zaskakująco dobrze. To zasługa aksamitnej produkcji, która wygładziła ten film wizualnie, dopracowała każdy szczegół, zatrudniła najlepszych w swoim fachu, by stworzyć przekonujący, choć całkowicie nieprawdziwy świat zrodzony z fantazji scenarzystów.
-
Trudno przejść obok tego filmu obojętnie, jednak najlepszym współczesnym dziwnym obrazem wciąż jest Hiszpanka. Wielkopolska dostała już swój film, Kresy na coś intrygującego muszą jeszcze poczekać.
-
Z całej ekipy można natomiast powiedzieć kilka dobrych słów o twórcy muzyki Janie A.P. Kaczmarku, kostiumolożce Dorocie Roqueplo i scenografie Marku Warszewskim. To oni sprawili, że Magnezja ciągle trzyma się estetyki dzikiego zachodu, co pozostaje największym atutem tej produkcji. Niestety trzeba przyznać, że to dość mało, zwłaszcza jeśli mówimy o filmie, którego twórcy mieli zamiar zachwycać festiwalowych jurorów.
-
-
Recenzje użytkowników
-
36 Warszawski Festiwal Filmowy.Polski western-ku mojemu zaskoczeniu to całkiem zgrabna,z wielkim przymrużeniem oka historia.Bochniak żongluje w łatwy i przyjemny sposób gatunkami,co chwila zaskakuje stylistyką oraz narracją.2 godzinny seans mija w doborowym towarzystwie świetnych ról oraz całkiem zgrabnego scenariusza.Narracyjnie można rzec,że są momenty słabsze,ale większość plusów przykrywa pewne niedociągnięcia.
-
Nie wierzę, że udało się to zepsuć. Myślałem, że to będzie wręcz samograj, bo przecież Bochniak ma talent, a poza tym, polski western. To brzmiało świetnie, ale zamiast dobrego filmu dostałem bałagan. Fabularny, bo wątków i postaci za dużo, a żaden z nich nie jest satysfakcjonujący. A także stylistyczny, bo nie wiadomo czy twórcy woleli pójść w dramat czy komedię i ostatecznie film niezgrabnie próbuje oba połączyć. Rozczarowanie.
-