Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.2 10.0 0.0 13
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.3
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Historia policjantki, która spróbuje rozbić układ, w którym się wychowała.

  • Recenzje krytyków

    • Nie jest filmem stricte kibolskim, ani laurką dla patologii społecznych, a diagnozą ludzi wywodzących się ze środowisk przestępczych. Olencki i scenarzysta, Tomasz Klimala, nie stawiają na tani sensacjonalizm, zamiast tego zgłębiają psychikę postaci. Opowiadają o kodeksie gangsterów i o tym, jak ważne są dla nich honor i braterstwo. Poruszają też temat toksycznej męskości, choć zostaje on bardziej liźnięty, a reżyser nie zatapia w nim kłów.

      Więcej
    • To naprawdę dobra produkcja, która mimo wszystko potrzebuje jeszcze doszlifowania. W trakcie oglądania, widz cały czas ma z tyłu głowy, że każdy wątek, nawet najmniejsza pierdoła ma w nim jakieś znaczenie. Ta przeprawa przez setki wulgaryzmów, hektolitry krwi i obite mordy, była bardzo przyjemna. Już kiedyś dostaliśmy film o kibolach i był on totalną klapą. Na szczęście teraz otrzymaliśmy Furiozę i wypadło to znacznie lepiej. Patryku Vego - ucz się!

      Więcej
    • Dobrze zrobione kino gatunkowe, czyli widły wcale nie z igły.

      Więcej
    • Długo czekaliśmy na premierę "Furiozy", która była wielokrotnie przekładana z powodu pandemii. Było jednak warto, bo obraz Cypriana T. Olenckiego to fajne kino akcji, którego za dużo u nas nie ma. Mam nadzieję, że to nie jest tylko szczęśliwy wypadek przy pracy i następny film tego reżysera będzie równie udany.

      Więcej
    • To film z charakterem. Pasjonująca opowieść o miłości i lojalności. Naprawdę dobrze się to ogląda. Oczywiście, jest tutaj trochę scenariuszowego chaosu oraz dróg na skróty, ale nie ma to większego wpływu na odbiór całości. "Furioza" to też solidnie odrobiona praca domowa i dowód na to, że jeżeli rzetelnie podejdzie się do jakiegoś tematu, to jest szansa na realizację dobrego i uczciwego kina. Jest tutaj akcja, jest humor, ale też są emocje. Ogrom emocji. I to się sprawdza.

      Więcej
    • Frajda z seansu "Furiozy" nie płynie ani z misternie utkanej intrygi, ani z zapisanych w scenariuszu złotych myśli. Ma swoje źródła w reżyserskiej energii, warsztatowej sprawności oraz narracyjnej frajdzie, z jaką Olencki opowiada o tym egzotycznym świecie.

      Więcej
    • Są w tym filmie tak potężne pokłady adrenaliny, że można byłoby nimi uzupełnić zapasy niejednej karetki pogotowia, a nawet całego szpitala. Opowieść o ogarniętych furią kibolach, których sens istnienia definiują, cytując kawałek Hemp Gru, "twarda bania i zaciśnięte pięści", to czysta esencja kina sensacyjnego i wysokooktanowa rozrywka na masową skalę.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Furioza zaskakuje świetnie poprowadzoną narracja,ciekawą realizacją przepełnioną intrygującymi zabiegami oraz dobrym,niezwykle świeżym podejściem reżyserskim do materiału źródłowego.Film od początku ma bardzo dobre tempo.Tam gdzie ma być brutalny-jest bez żadnych skrupułów.Twórcy mocno skupiają się na psychologii tego świata ukazując obłęd całej tej patologicznej bańki- i to widza przeraża a z drugiej strony szalenie ciekawi.A całość jeszcze mocniej wybrzmiewa przez świetnie rozpisane role.Brawo

    • Naprawdę nie spodziewałem się, że wyjdzie z tego kompetentny film. Jasne, nadal ma swoje problemy, bo za długie to, ale nieźle porusza parę tematów.

    • Panie Vego, tak powinno się kręcić kino gangsterskie. FURIOZA to całkiem solidny film z przyzwoicie rozpisanymi bohaterami i niezłymi dialogami.

    • Trafne, tylko odrobinie przerysowane, ukazanie środowiska chuliganów sportowych i ich kontaktów ze światkiem przestępczym. Wyrazistość postaci, dobre aktorstwo i poprawnie rozpisane dialogi. Drobne błędy reżyserskie i odrobinę za długie.

    • Czy Weronika Książkiewicz była tu naprawdę potrzebna? Przecież ona gra zupełnie inne role i nie pasowała nijak tutaj.

    • Furioza odrywa się z intrygą w stronę gatunkowych półśrodków, ale przynajmniej Olencki dobrze wie, co chce powiedzieć i za pomocą jakich środków. Zupełnie odwrotnie względem kina gangsterskiego ostatnich lat w Polsce. Wszyscy poza Banasiukiem są tutaj świetni, i serio, naprawdę wszyscy. O Damięckim powiedziano wiele i wiele też w tym prawdy. Książkiewicz nie próżnuje ani chwili, twardo gra swoje. Drugi plan z Simlatem i Bobrowskim ogląda się kapitalnie.

    • Dość miłe zaskoczenie.