MartyMcFly
Użytkownik-
Dostarcza jednak solidnej dawki emocji i rozrywki, a Statham udowadnia, że obecnie jest numerem jeden w kinie akcji, w którym pięści i kopniaki odgrywają najważniejszą rolę.
-
712 stycznia
- 16
- #78
- 2 komentarze
-
Nie chcąc jednak spoilerować - całokształt uważam za bardzo udany i choć końcówka trochę obniżyła mój entuzjazm to nadal jest to bardzo dobry film, który świetne mi się oglądało i chętnie do niego wrócę. Istnieje duża szansa, że przy ponownym seansie, docenię tą produkcję jeszcze bardziej.
-
Po zakończeniu seansu czułam przypływ ciepła w sercu. Hongkong może pochwalić się solidną liczbą utalentowanych reżyserów, którzy czynią to kino wyjątkowym. Mabel Cheung i jej "Jesienna sonata" to na to kolejny dowód.
-
Film jest spójny, z wciągającą fabułą i dobrze napisanymi bohaterami, z jedyną w swoim rodzaju animacją, która podkreśla klimat. To wszystko spowodowało, że po wyjściu z sali kinowej byłem zachwycony.
-
To film dziwny. Ma swoje momenty: np. bardzo dowcipne dialogi, kilka nieźle napisanych scen, całość jednak dość szybko traci ikrę.
-
Na przekór wszystkim, pierwsza część serii "Koszmar z ulicy Wiązów" była kamieniem milowym dla filmowego horroru, a szefowie wytwórni, które wzgardziły pomysłem Cravena mogli sobie tylko pluć w brodę i przemykać chyłkiem na branżowych bankietach.
-
W każdym bądź razie mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym ujęciem problemu, dobrze poprowadzoną historią, obfitującą w grozę bez plastiku i wstrętnego moralizatorstwa. Podoba się i to bardzo.
-
To, że ktoś robi źle i trzeba go za to zabić nie znaczy, że z drugim złym nie można wejść w koalicję. Zupełnie jak w polskim parlamencie. Aj, namieszali tam co nie miara, a zapał twórców do wprowadzania na arenę nowych nowych zagrożeń okazał się odwrotnie proporcjonalny do mojego zainteresowania nimi. Dla mnie uśmierciło to relatywny sukces pierwszej połowy filmu i zamiast udanego thrillera, mamy nieudany średnio udany horror.
-
5.611 listopada 2023
- 5
- Skomentuj
-
Trochę zabrakło pomysłu, ale nie zabrakło budżetu. Cóż, to chyba najsłabsza z odsłon serii.
-
5.130 sierpnia 2023
- 5
- Skomentuj
-
W powolnie i pięknie sfotografowanym filmie Panahi znakomicie balansuje między sytuacyjnym humorem, absurdem i paranoją, natomiast w finale wali nas w głowę obuchem.
-
To nie kino dla każdego. Jest oszczędny w słowach, dlatego łatwo traci skupienie i zainteresowanie widza. Koneserzy "powolnego kina" będą rozkoszować się w zachwycających zdjęciach. Chociaż Islandia została pokazana minimalistycznie w czerni i bieli, widza uderza bogactwo oszałamiających krajobrazów.
-
6.52 grudnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
Oglądając "Wonkę" miałem poczucie, że potrzebny był taki film na święta. Nie wiem czy stanie się on klasykiem, bo to pochodna wielu zmiennych. Ale może chociaż w tym roku zluzuje nieco "Kevina...". Choć Hugh Grant ma pewnie inne zdanie na ten temat...
-
Ta wizja świata doskonale rezonuje z takimi klasykami, jak "Pluton" czy "Łowca jeleni". Oczywiście stonowana i przefiltrowana do poziomu młodzieżowej, mainstreamowej produkcji rozrywkowej. Jednak kino YA, wraz z większością ostatnich produkcji komiksowych, przyzwyczaiło nas do dużo niższego poziomu zarówno pod względem prowadzenia narracji, jak i traktowania widza. "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków" są wyjątkiem, który być może wyznaczy nowy trend w kinie.
-
Mimo srogiego rozczarowania, wierzę, że "Napoleon" może zyskać na wartości w dłuższej wersji. Historia kina zna przypadki arcydzieł, które docierały na wielki ekran okaleczone, niepełne. Scott nie powtórzy na szczęście losów Ericha von Stroheima i Orsona Wellesa i dostanie szansę na odkupienie. Wstrzymajmy się zatem przed ostatecznymi wyrokami, żeby los nie zakpił z nas tak jak z imperatora.
-
W monster-movie Yamazakiego Godzilla nie ucieleśnia już jednego lęku, lecz pojawia się w miejscu katastrofy, śmierci, zniszczenia. Przypomina o bezsilności człowieka, a jednak tego samego człowieka motywuje do zmierzenia się z własną słabością. Jak na utytułowaną popkulturową ikonę przystało.
-
W sumie nie jest to zaskakujące: telewizyjne dreszczowce z początku XXI w. rzadko zostają w głowie na dłużej. Tutaj jednak aż pięć osób biedziło się nad scenariuszem i ostatecznie wyszło wyjątkowo bezbarwnie. Nie zmienia tego nawet finałowy zwrot akcji, który wyjawia, kto w tej niemrawej intrydze pociągał za sznurki.
-
Wisienką na torcie jest powrót oryginalnej obsady, nieprzesadnie długi, taki w sam raz, aby pokazać, że właśnie pałeczka została przekazana kolejnemu pokoleniu pogromców. I wypada to bardzo naturalnie i przede wszystkim komediowo. Nie pozostaje więc nic innego, jak oczekiwać na kontynuację.
-
Reżyserią obrazu zajęła się Domee Shi, zdobywczyni Oscara za krótkometrażową animację Bao. Jeśli mieliście okazję obejrzeć jej nagrodzone dzieło, to najnowsza produkcja Pixara powinna wam się spodobać. Nie ma tu nachalnego moralizatorstwa, całość została okraszona odpowiednią dawką humoru, emocji i akcji.
-
Gdyby skupił się bardziej na postaciach i odpuścił sobie trochę brawurowej akcji, postawił na opowieść rozgrywającą się głównie wewnątrz karetki, może widz miałby przekonanie, że obejrzał emocjonujące i trzymające za gardło kino. A tak to tylko kolejny nabrzmiały akcyjniak, który nie spełnia oczekiwań i nie różni się niczym od wielu podobnych produkcji.
-
Dla miłośników kina superbohaterskiego bez większych ambicji Morbius może przysporzyć co najwyżej letnich wrażeń. Jednak przy produkcjach łamiących granice w gatunku superhero dzieło Daniela Espinosy jest krokiem wstecz.
-
47 kwietnia 2022
- 11
- Skomentuj
-
W przypadku ekranizacji gier twórcy nadal nie potrafią wyjść poza żelazny kanon, czyli połączenie standardowej bitki z nie zawsze świeżym humorem. Szkoda, bo umiejętności kosmicznych sprinterów pozostawiają większe możliwości.
-
Nie jest to materiał najwyższej jakości, ma sporo wad, a magia znana dotąd z produkcji o Harrym Potterze gdzieś prysła.
-
Mimo kilku potknięć Sam Raimi udanie wrócił do superbohaterskiej konwencji, a że mistrz mistycyzmu nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, z pewnością istnieje szansa, że ponownie zasiądzie na reżyserskim fotelu.
-
76 maja 2022
- 14
- Skomentuj
-
-
Autentycznie zachwyca, nie jest to tylko odcinanie kuponów od dawnego przeboju, ale pełnoprawne dzieło, które również stanie się klasykiem.
-
827 maja 2022
- 14
- Skomentuj
-
Zaproszenie powinno od razu trafić do streamingu, gdzie również wśród zalewu halloweenowych produkcji grozy nie powinno stanowić pierwszego wyboru dla spragnionych grozy widzów. Innymi słowy, omijać szerokim łukiem.
-
Półtoragodzinny seans zapewniający raczej letnią rozrywkę, ale wielbiciele tego gatunku nie powinni narzekać. Do najgorszych jeszcze trochę brakuje.
-
47 stycznia 2023
- 23
- #40
- Skomentuj
-
Dla odważnych film do sprawdzenia, gdy pojawi się na streamingu, a pozostali niech omijają seanse kinowe szerokim łukiem. Szkoda nerwów i pieniędzy w oglądaniu aktorskiej miernoty.
-
06 sierpnia 2023
- 25
- #12
- Skomentuj
-
Dla widzów bez żadnych oczekiwań, pragnących jedynie się rozerwać na przeciętnym widowisku Głębia będzie prezentowała się jako wyczekiwany relaks. Natomiast widzowie oczekujący czegoś więcej niż tylko taniej podróbki Szczęk w połączeniu z Parkiem Jurajskim wyjdą z kina z nosem na kwintę.
-
5.710 sierpnia 2023
- 25
- #11
- Skomentuj
-
Finał tej opowieści wydaje się idealnie skrojony. To godne pożegnanie Denzela Washingtona z rolą Roberta McCalla.
-
7.53 września 2023
- 22
- #43
- Skomentuj
-
Przyniesie więcej szkód niż pożytku. Jest czyniony pod wpływem emocji, wręcz na złość rządzącej prawicy. Zaślepiony na określone barwy szarości. Dyskusja wokół "Zielonej granicy", jak i ferment, który wytworzył się wokół niej, mówi wiele o filmie nie tylko jako dziele sztuki, ale jako tworze politycznym w dobie funkcjonowania internetu. Dodatkowo produkcja pokazuje Polaków jako obłudnych, biernych hipokrytów w szarej masie. Z nielicznymi, postępowymi wyjątkami.
-
427 września 2023
- 17
- #72
- Skomentuj
-
Jest to kino kontemplujące miłość, przedstawiające najlepsze warunki do jej funkcjonowania. I choć film nie stroni od smutnych chwil i zwykłej podłości to Bairéad w poetycki sposób przypomina o istnieniu dobra, zwłaszcza gdy jesteśmy spychani w dół przez okoliczności oraz innych, czasami najbliższych.
-
810 września 2023
- 22
- #45
- Skomentuj
-
Jest socjologiczna wartość wynikająca z seansu "Pornomelancholii". Pokazane są niuanse życia codziennego wielu współczesnych mężczyzn zmagających się z brakiem sprawczości i bezładem w swoim życiu. Film traktuje zarówno o kryzysie męskości, jak i przemocy finansowej, popychającej nieszczęśników do poszukiwania szczęścia na czarnym rynku.
-
Dla fanów Obecności nie będzie to oryginalna produkcja, a raczej odcinanie kuponów od sławy. Wizualizacja demona Valaka niesie w sobie ogromny potencjał na zrobienie przerażającego horroru, a nie komediowo-dramatycznych opowiastek.
-
39 września 2023
- 25
- #9
- Skomentuj
-
Niezniszczalni 4 usilnie starają się być apoteozą kina akcji lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, ale nie są przez fabularną miałkość. Scenariusz produkcji został napisany na kolanie bez najmniejszego wysiłku. Bez luzu, bez przymrużenia oka, z fatalnymi kreacjami aktorskimi i jeszcze gorszymi efektami pirotechnicznymi.
-
228 września 2023
- 25
- #8
- Skomentuj
-
Dla fanów twórczości Johna le Carré seans "Doppelgängera. Sobowtóra" będzie przyjemnością, nawet jeśli niespecjalnie zaskakującą.
-
729 września 2023
- 16
- #82
- Skomentuj
-
Wstęp do konkretnej rozpierduchy, która nastąpi w kolejnej odsłonie. Czy jest na co czekać? Fani serii z pewnością zacierają ręce, a pozostali widzowi jeśli nie zapałali miłością do Toretto i jego rodziny to już niewielka szansa na to, ilość materiału do przyswojenia wydaje się przeogromna.