
Bezpretensjonalna czarna komedia pełna wdzięku i poczucia humoru. Zrezygnowany, zrzędliwy Jon przemierza zardzewiałym samochodem Islandię z zamiarem spełnienia ostatniego życzenia matki. W dziwacznej podróży, w której spotka więcej osób niż przez ostatnie lata, towarzyszy mu pies, a na tylnym siedzeniu ciało niedawno zmarłej matki. Tylko czy Jon będzie potrafił sięgnąć po swoje, do tej pory marnowane, życie?
- Aktorzy: Þröstur Leó Gunnarsson, Kristbjörg Kjeld, Hera Hilmar, Tómas Lemarquis, Pálmi Gestsson i 5 więcej
- Reżyser: Hilmar Oddsson
- Scenarzysta: Hilmar Oddsson
- Premiera kinowa: 5 stycznia 2024
- Premiera światowa: 19 listopada 2022
- Ostatnia aktywność: 2 listopada 2024
- Dodany: 10 listopada 2023
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
To nie kino dla każdego. Jest oszczędny w słowach, dlatego łatwo traci skupienie i zainteresowanie widza. Koneserzy "powolnego kina" będą rozkoszować się w zachwycających zdjęciach. Chociaż Islandia została pokazana minimalistycznie w czerni i bieli, widza uderza bogactwo oszałamiających krajobrazów.
-
6.52 grudnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
-
Historia pasowałaby bardziej do filmu krótkometrażowego. Rozdęta do 110 minut traci rozmywa się w coraz bardziej jałowej nastrojowości. Gdy w finale dochodzi do przełamania Jóna, nie robi już ono wrażenia. Widz stracił z nim emocjonalny kontakt godzinę wcześniej. Końcowe nawarstwianie znaczeń i symbolika trafiają zatem w próżnię. "Matka siedzi z tyłu" kryje więcej, niż się z początku wydaje, lecz wkłada duży wysiłek, by nikomu nie chciało się tego odkrywać.
-
Islandzki reżyser nie ma dla nas może zbyt optymistycznej diagnozy. Stawia na prosty realizm - namacalny i wiarygodny, a przez to bardziej cenny niż przesłodzone, nieprzystające do rzeczywistości banialuki. Przyzwyczajenie do życia w systemie nakazów i zakazów, uzupełniające się z temperamentem, będzie niemal zawsze potrzebowało zewnętrznego kompasu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
bardziej dramat rodzinny niż komedia czarnego humoru, islandzki klimat niepotrzebnie wzmocniony czarno-białą konwencja, zbyt wiele absurdu, końcówka przeciągnięta, najlepszy Breżniewie
-
Zabawna w formie opowieść i zatracaniu samego siebie w toksycznych okowach przywiazania do własnej rodziny, opinii rodziców i powolnej utraty mocy sprawczej i kontroli nad własnym życiem w imię tradycji i wartości, których sami nie wyznajemy. Upadające autorytety, nieporozumienia, szukanie swojej ścieżki w życiu, gdzie musimy żyć z konsekwencjami utraconych szans. Ciekawy w formie, szalony i jednoczesnie zabawny film, który miewa drobne przestoje i problemy z tempem, ale opowiada coś ważnego.
-