
Napoleon Bonaparte pnie się po kolejnych szczeblach władzy. Towarzyszy mu przy tym ukochana Józefina.
- Aktorzy: Joaquin Phoenix, Vanessa Kirby, Ben Miles, Ludivine Sagnier, Ian McNeice i 15 więcej
- Reżyser: Ridley Scott
- Scenarzysta: David Scarpa
- Premiera kinowa: 24 listopada 2023
- Premiera światowa: 19 listopada 2023
- Ostatnia aktywność: 27 marca
- Dodany: 15 sierpnia 2023
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jest solidnie zrobionym filmem pod względem technicznym. Ridley Scott wyspecjalizował się w wizualnym oddaniu przykrej prawdy o wojnie w różnych okresach ludzkiej działalności. Samo spoglądanie na ten obraz jest ucztą dla oczu. Szkoda tylko, że wizja reżysera została rozrzedzona przez uciążliwe mieszanie humoreski z bardziej poważnymi momentami.
-
6.524 listopada 2023
- 13
- Skomentuj
-
-
Nowa produkcja Ridleya Scotta jest naszpikowana ciekawymi i świetnie obsadzonymi postaciami. Liczę na to, że aktorzy w wersji reżyserskiej rozwinęli skrzydła i zaprezentowali się w pełnej krasie. Nie zrozumcie mnie źle, Napoleon nie jest złym filmem. Na pewno warto obejrzeć te epickie sceny walki na dużym ekranie. Czuć jednak to, że reżyser na potęgę ciął materiał, gdy tworzył krótszą wersję.
-
W tym wszystkim niby świetne jest, że obchodzący za chwilę 86. urodziny reżyser dalej pozostaje niepokorny i bez względu na wszystko robi swoje. Czasem po prostu nie wychodzi.
-
4.528 listopada 2023
- 2
- Skomentuj
-
-
Czekam, gdy Apple TV pokaże ponad 4 godzinną reżyserską wersję "Napoleona", którą już teraz Ridley Scott się mocno chwali. 158-minutowy film, jaki możemy oglądać w kinach, jest bowiem dziełem irytująco niespełnionym. Zachwycające i genialne sceny bitew i wizualny rozmach nie przykrywają słabości scenariusza, który wygląda jakby był skrótem... reżyserskiej wersji filmu.
-
Mimo srogiego rozczarowania, wierzę, że "Napoleon" może zyskać na wartości w dłuższej wersji. Historia kina zna przypadki arcydzieł, które docierały na wielki ekran okaleczone, niepełne. Scott nie powtórzy na szczęście losów Ericha von Stroheima i Orsona Wellesa i dostanie szansę na odkupienie. Wstrzymajmy się zatem przed ostatecznymi wyrokami, żeby los nie zakpił z nas tak jak z imperatora.
-
Chociaż Napoleon ma wiele akcentów komediowych, a nawet groteskowych, pozostaje widowiskiem wojennym z genialnie zainscenizowanymi scenami batalistycznymi: zaskakującymi, kreatywnymi, nie zawsze też zgodnymi z faktycznym przebiegiem bitew, z czego niedawno tłumaczył się reżyser. Odpowiedzialny za obraz Dariusz Wolski wykreował prawdziwy teatr chaosu i krwi, Oscarową nominację powinien dostać z urzędu.
-
Techniczna biegłość, walory estetyczne i widowiskowość nie czynią jeszcze film dobrym, zwłaszcza jeśli ma on wiarygodnie przedstawić człowieka, którego imieniem nazwana została cała epoka.
-
-
Recenzje użytkowników
-
To co mocno razi w oczy to poszarpana historia-skaczemy od wydarzenia do wydarzenia bez większych wprowadzeń.Również montażowo to szalenie pocięty bez składu i ładu film.Aktorsko Phoenix się broni ale to jak potraktowali postać Józefiny...Jeśli kino historyczne ma być lustrem współczesności to portret Napoleona,który zamiast podziwu budzi pobłażanie i znudzenie cudnie pyta o aktualność tego mitu-tu ciekawy wyłania się dyskurs.To nie wystarczy na miano dobrego filmu.Mocno średni,niedopracowany.
-
W swojej kinowej wersji to niekompletny film. Za szybki, okrojony i nie satysfakcjonujący. Jednak już teraz doceniam imponującą stronę techniczną oraz wizję Scotta na zupełnie nowe ukazanie tej postaci. Wielu będzie odrzuconych, ale ja potrzebowałem takiej prześmiewczej fantazji. W każdym razie, czekam na wersję rozszerzoną, która powinna poprawić trochę problemów.
-
Szkoda że ambicje kieszonkowe ostatecznie ukształtowały ten obraz nad jego kierunek artystyczny,stawiając dynamikę narracji nad głębię ,z konsekwencją dla treści i tak ciekawych ,zmarnowanych tu postaci(Barras;Talleyrand).Mnie podobała się ta ekstrawagancka wizja Scotta i jego wywrotowa próba przełamania konwencji gatunku,balansując między powagą a pastiszem.W pamięci pozostają oszałamiające ,porywające sekwencje bitew a Phoenix tworzy własną interpretację cesarza w auto ironicznym wydaniu .
-
Napoleon Bonaparte jako głupek i zbrodniarz. Imponujące sceny bitewne i słabe dworskie. Przeskoki czasowe i pomijanie wątków. Czekamy na wersję reżyserską.
-
Mam problem nielichy z oceną tego filmu. W ponad dwugodzinnej wersji widać, że jest to pocięte (czekam na pełną wersję!), w dodatku ta psychodrama Phoenix-Kirby jest tak kiepsko ograna, że w ogóle nie wierzy się w ten słynny romans, który zresztą z czasem nikogo nie obchodzi. Co innego strona techniczna - Scott to jeden z ostatnich mistrzów kina, którzy potrafią skleić obłędne widowisko, gdzie indziej niż na green-screenie. Doceńmy to, bo zaraz takich cudów już nie będzie. Szacunek się należy!
-