Eternals

Rozumiem głosy zawodu i zachwytu,bo Zhao podchodzi do kina superbohaterskiego ze zbyt mocnym artystyczno-niezależnym duchem co sprawia,iż tytułowi Eternals tracą na swojej sile i wyrazie.Z drugiej strony to jakaś "nowa jakość" i całość ogląda się z wielkim zaciekawieniem a nie znużeniem.Mam wrażenie,że ciężko wprowadzić aż tylu nowych bohaterów(niektórzy potraktowani dość po omacku),że scenariuszowo wiele aspektów kuleje a Zhao dwojąc się myślę,że i tak by nie sprostała.Wizualnie to arcydzieło.

Rozbuchane komiksowe koncepty Kirby'ego przefiltrowane przez wrażliwość reżyserki. Znakomita realizacyjnie opowieść o bardzo ludzkich bogach, mających swoje pragnienia, ale też wątpliwości, ciągle poszukujących własnej drogi. Tutaj nie każdy bohater musi być Twoim ulubieńcem, ale jednocześnie rozumiesz ich postawę oraz motywacje, a wszystko to zwieńczone bardzo osobistym finałem z mocno wyczuwalną stawką.

Ambicje potrafią przerastać Zhao, ale pomimo wad, brakowało mi takiej unikalnej i pełnej wrażliwości historii.

Chloe Zhao udało się okiełznać ten mocno ambitny projekt, nawet jeżeli w wielu momentach twórczyni musiała iść mocno na skróty i nadużywać ekspozycji w sporych ilościach. Poproszę więcej takich ryzykownych projektów, Marvel.

Zderzenie Zhao z machiną MCU ma fragmenty, gdzie w kołach zębatych czasem coś grzęźnie, bo i skrótowce i konwencja, ale w większości to zaskakująco naoliwione. Dobra, wiadomo, że reżyserka po prostu musi odhaczyć standardowe elementy pewnego origin i robi to. Musi też realizować pewien plan studia, ale też widocznie wprowadza swój autorski język. Na papierze relacje są super, Zhao tylko czasem nie fajnie inscenizuje, ale ostatecznie roznieca ducha w tych postaciach. Kapitalne sceny walk.

Najlepiej sfotografowany film Marvela,ciekawi bohaterowie,dobre aktorstwo ,klimat i fenomenalne efekty,minus to pytanie ktore pada w filmie:czemu nic nie robili gdy dzialy się wojny,nie musieli caly czas pomagać ale czasami.

Zaskakująco najlepszy film Marvela w 2021 roku. O bogach, którzy stali się ludźmi. Co prawda czasami walnie łopatą, ale lubię takie egzystencjalne klimaty, a wizualnie jest cudowny. Szkoda, że niektóre wątki nie dostały więcej miejsca.

Bardzo dobry film Marvela o mądrej i miejscami zaskakującej fabule (aczkolwiek zdarzają się w niej wątki, które wymagałyby rozwinięcia, albo wprost przeciwnie - przycięcia). Ciekawi i zróżnicowani bohaterowie, dobre efekty, dobre sceny akcji. Szkoda tylko, że nie dopracowano przeciwników.

meh

Naprawdę wam się podoba?

Nie kupiłam tego. Nieporadny mix dosłownie wszystkiego płynący na słynnych nazwiskach w obsadzie... Nie wciąga historia, bohaterowie nijacy, nic tu nie porywa...na plus jedynie akcenty humorystyczne. I to by było na tyle-na sequel nie będę czekać z niecierpliwością.

W bardzo średnią stronę to idzie :<

Film cierpi na zbyt wolne tempo i zbyt dużą ilość bohaterów. W rezultacie ciężko zaangażować się w historię, postacie często mają niewykorzystany potencjał a antagonista to jeden z najgorszych w historii uniwersum. Znacznie lepiej sprawdziłby się jako serial.

Jakie to słabe

Fajne postaci i ciekawy dylemat moralny. Widowisko nieogłupiające.

Doceniam ambicje uczynienia z tej adaptacji komiksu czegoś mniej konwencjonalnego ale nadmiar ekspozycji w połączeniu z niekończącymi się monologami działa potwornie usypiająco. Jeśli 'Wiecznościowców' obejrzeć warto to jedynie dla kilku ładnych obrazków nie z tego świata.

Ciągły chaos, ambicje pogłębiania każdej postaci przekuwane w potok ekspozycji, rzucanej tu na każdym kroku. Plus za lokacje, serce Zhao. Obsada raczej średnia.