Pewnej czarnej, głuchej nocy członkowie tajnego bractwa łowców potworów wychodzą z ukrycia, aby pożegnać swojego zmarłego przywódcę. Podczas osobliwej ceremonii pogrzebowej zebrani dowiadują się, że wezmą udział w śmiertelnej walce o potężny artefakt - w łowach, podczas których staną oko w oko z niebezpieczną bestią.
- Aktorzy: Gael García Bernal, Laura Donnelly, Harriet Sansom Harris, Eugenie Bondurant, Kirk R. Thatcher i 4 więcej
- Reżyser: Michael Giacchino
- Scenarzyści: Peter Cameron, Heather Quinn
- Ostatnia aktywność: 16 marca
- Dodany: 7 października 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nazwałbym to raczej eksperymentem, który warto sprawdzić. Straszyć to nie straszy, klimat trzyma, cieszy oko. Na plus, dla takiego retro świra jak ja, to to, że mocno odnosi się do korzeni gatunku. Przez krótkometrażowy format trochę mi czegoś zabrakło, czułem lekki niedosyt. Niemniej jak jesteś marvelowym świrem to sprawdzaj koniecznie, bo lepiej wybrać to, aniżeli kolejny odcinek She-Hulk.
-
Bardzo ciekawy i oryginalny projekt. Wilkołak nocą to bardzo dobry film oddający hołd horrorom sprzed niemal stu lat. Fantastyczny klimat, świetna w swojej prostocie charakteryzacja sprawiają, że uśmiech z twarzy nie schodził przez cały film.
-
Prosimy o więcej produkcji w takiej formule!
-
Idealna propozycja na tegoroczne Halloween.
-
Dostaliśmy zatem odpowiednik halloweenowej torby żelków, która zamiast zwykłych gumisiów ma w środku nietoperze, mózgi i robale. Koniec końców smakują tak samo jak zawsze, ale na tę okazję nie można sobie przecież odmówić.
-
Po "Wilkołaka nocą" warto sięgnąć nie tylko z powodu treści, która dwutorowo dostarcza frajdy i wiedzy, bo to naprawdę ciekawa historia, w dodatku opowiedziana z humorem i ku uciesze widza. Film wygląda naprawdę świetnie, doskonale wpisuje się w panujące przed dekadami trendy i możliwości techniczne, więc można śmiało liczyć na kukły udające zmarłych i tym podobne rzeczy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Podchodziłem do tego bardzo sceptycznie-biorąc pod uwagę jak tegoroczne serialowe pozycje mnie irytują.Ku mojemu zaskoczeniu dostałem strasznie ciekawy koncept fabularny, okraszony niesamowitą wizualizacją i posiadający wszelkie narracyjne smaczki. Po obejrzeniu zaś mam tylko refleksję, co to ma wnieść w dalszy rozwój The Multiverse Saga - a może ta część MCU będzie ze sobą mało powiązana i musimy , my widzowie zmienić koncepcje poznawczą tejże sagi?Brak odpowiedzi ale te 50 min warto obejrzeć
-