-
Godzilla Minus One ma wszystko to, co powinien mieć film o Królu Potworów.
-
Jakościowy wzrost względem ostatnich dwóch filmów z serii, ale daleko temu do wymarzonego powrotu.
-
Twórcy nie znaleźli odpowiedniej recepty na w pełni udany film.
-
Kolejna nieudana ekranizacja growej serii. Który to już raz?
-
Ciekawa mieszanka, ale przegrała ze zbyt dużymi ambicjami Martina Scorsese.
-
Raczej nie znajdzie zbyt wielu swoich wyznawców.
-
Agnieszka Holland nie utrzymała wysokiej formy z reszty filmu i zakończenie mocno rozczarowuje.
-
Krótki poradnik jak zniszczyć niezłą serię.
-
Przed tym filmem nikt cię nie ocali, więc ostrożnie dobieraj tytuły na wieczorne seanse.
-
Solidny kryminał z elementami grozy, który dobrze wprowadza w nadchodzący klimat okresu Halloweenowego. Zagadka jest ciekawie skonstruowana i nawet na moment nie nudzi, a zakończenie pozwala dopasować wszystkie klocki na swoje miejsce, abyśmy otrzymali mrożącą krew w żyłach, ale satysfakcjonującą historię.
-
Duży skok jakościowy względem pierwszej części, ale wciąż nie jest to udany i spełniony film. Warstwa horrorowa sprawdza się tylko częściowo, a oprócz całkiem pomysłowych inscenizacji niektórych scen, otrzymujemy standardowy zestaw jump scare'ów i budowania napięcia, które nie potrafią niczym zaskoczyć.
-
Robert McCall po raz ostatni bez litości rozprawia się z gangsterami i znowu wychodzi mu to zaskakująco dobrze.
-
Mocny kandydat do najlepszego horroru 2023 roku.
-
Miała być porażka, a jest film, który bez trudu przebija poprzednie dwa tegoroczne filmy DC Studios.
-
Historia ma sporo gorszych momentów, szczególnie z córkami króla, które po pewnym czasie zaczynają irytować, ale to także nienachalna opowieść o emancypacji i podążaniu za swoim losem nawet pod prąd, nie dając się łatwo usidlić. Do tego świetnie zdjęcia, wierne otworzenie epoki i Johnny Depp, którego znów możemy oglądać na ekranie. Nie potrzeba żadnych dodatkowych zachęt.
-
Nie jest horrorem, którego szukacie. Film rozczarowuje warstwą horrorową, nie potrafiąc skutecznie straszyć, a nieliczne jump scare'y z nieudanym wyglądem Drakuli prędzej wywołają wybuch śmiechu, niż ciarki ze strachu. W tym wampirze zdecydowanie nie ma zbyt wiele życia.
-
Nie powtarza jakości znanej choćby z Czerwonej noty, stając się filmem do szybkiego zapomnienia.
-
Wojownicze Żółwie Ninja: Zmutowany chaos podążają drogą Spider-Mana Uniwersum, choć na razie głównie w oprawie wizualnej.
-
Kontynuacja idealna, chociaż do idealnego filmu jeszcze sporo brakuje.
-
W połowie letnia rozrywka, a w połowie nudna, odtwórcza i grzęznąca w przeciętności produkcja prosto ze stajni Disneya.
-
-
Oferuje tonę tanich jump scare'ów i nic poza tym.
-
Piąta część serii ma sporo problemów, szczególnie z logiką niektórych wydarzeń, mnóstwem głupotek fabularnych, wspomnianym wyżej złoczyńcą, czy zakończeniem, które z pewnością podzieli widzów, ale Harrison Ford i Phoebe Waller-Bridge tworzą idealny duet, a scenom akcji nie można odmówić widowiskowości godnej największych blockbusterów.
-
Robi imponującą 21-minutową rozróbę, po której pozostaje już tylko nudny bohater, słaba fabuła i beznadziejny antagonista.
-
Nie podąża drogą wytyczoną przez Bumblebee, powracając do kiepskiej passy z ostatnich filmów Michaela Baya.
-
Podróż w głąb multiwersum Spider-Mana zdecydowanie bardziej wciągająca, niż ta oferowana w przez Marvela.
-
To przede wszystkim dobrze zrealizowane sceny akcji i świetna Agnieszka Grochowska. Tyle jednak wystarczy.
-
Szybko jest, wściekle też, ale nic z tego nie wynika.
-
Nie zaskakuje, ale to udana ekranizacja, która dostarcza sporo zabawy.
-
Ekranizacje anime wciąż czekają na swoje The Last of Us. Idąc dalej tą analogią, Rycerze Zodiaku dla adaptacji japońskich animacji są tym, czym filmy Uwe Bolla dla ekranizacji gier.
-
Ostatni taniec Jamesa Gunna wyszedł dokładnie tak, jak można było tego oczekiwać.
-
Brzydko, szaro, ponuro, dzieciństwo zniszczone. Ale w tej historii jest pewien potencjał do wykorzystania w kolejnym filmie z serii.